Większość producentów kart graficznych ma utylitarną linię modeli w kategorii „kup i graj”. Z reguły są to popularne karty graficzne klasy średniej z dobrym podkręcaniem, dobrym chłodzeniem i minimalną liczbą dzwonków i gwizdów, które zapewniają optymalną liczbę klatek na sekundę w nowoczesnych grach w rozdzielczości Full HD. Firma MSI próbowała nieco rozwinąć tę koncepcję, więc jej „karty do gier” oferują ponadprzeciętne podkręcanie, wzmocniony podsystem zasilania, doskonałe chłodzenie i umiarkowanie ciekawy design.


Dzięki takiemu podejściu seria Gaming stała się jedną z najpopularniejszych linii kart graficznych w sprzedaży detalicznej. To po raz kolejny dowodzi, że większość graczy woli wysokiej jakości narzędzia niż piękną i drogą biżuterię. Biorąc pod uwagę taką popularność, nie dziwi fakt, że oferta MSI Gaming obfituje w różnorodne akceleratory wideo z ostatnich lat – począwszy od starego GeForce 1050 Ti z Radeonem RX 580, a skończywszy na bohaterach nowej ery w obliczu GeForce 3060 z Radeonem RX 6700 XT.

Wszystkie modele należą raczej do klasy średniej i odbiegają od najwyższego poziomu, więc do chłodzenia wystarczą dwa wentylatory. Z reguły jest to zastrzeżony produkt MSI Twin Frozr CO z aluminiowym radiatorem, co najmniej jedną rurką cieplną i wentylatorami Torx. Oczywiście wydajność takiego systemu należy rozpatrywać w parze z konkretnym modelem rdzenia wideo, ale generalnie przedstawicieli tej linii wyróżnia niski poziom hałasu i stosunkowo niskie ciepło. Nie bez powodu GTX 16XX firmy MSI Gaming został zewsząd nazwany „top za pieniądze”, a GeForce 2060 Gaming, który go zastąpił, okazał się jedną z najbardziej produktywnych wersji tej karty graficznej.