Po co płacić więcej?
Core i5-10400 to prawdopodobnie najciekawszy procesor z rodziny Comet Lake. I nie jest to zaskakujące, ponieważ jego poprzednik, i5-9400, wyglądał jak najciekawszy układ w linii poprzedniej generacji. Nowość ma te same 6 fizycznych rdzeni, które pracują z nominalną częstotliwością 2,9 GHz, ale wzrosła maksymalna prędkość w doładowaniu turbo, jest więcej pamięci podręcznej trzeciego poziomu (12 MB w porównaniu z 9 MB) i, co najważniejsze, 6 fizycznych rdzeni dodano 6 wirtualnych.
Obsługa technologii Hyper-Threading
W testach Core i5-10400 wykazał namacalną przewagę nad rozwiązaniem poprzedniej generacji, dzięki obsłudze dwukrotnie większej liczby wątków. Pomimo obecności Hyper-Threading, jego wskaźniki temperatury są na akceptowalnym poziomie poniżej SVO, między innymi ze względu na niską częstotliwość przy maksymalnym obciążeniu. Ale Turbo Boost, który dobrze spisał się w starszych modelach, działa tutaj bardziej miękko i rzadko utrzymuje procesor na maksymalnej częstotliwości.
Optymalny procesor dla komputera do gier średniej klasy
A co z AMD? Zarówno pod względem cech, jak i pozycjonowania, nowy produkt Intela jest jakby stworzony, by walczyć z Ryzenem 5 3600. I wiecie co? Jeśli w zeszłym i przedostatnim, procesory z niebieskiego obozu, szczerze mówiąc, nie błyszczały, teraz możemy mówić o plus minus równych siłach. W grach i5-10400 wyprzedza Ryzen 5 3600 o 4 - 7%, w aplikacjach wymagających dużej ilości zasobów pozostaje w tyle o 8 - 12%. Intel na starcie sprzedawany jest trochę drożej, ale samoregulacja cen to tylko kwestia czasu. Dlatego w przypadku komputera do gier średniej klasy jest to prawie idealny procesor, ale w przypadku komputera roboczego wolelibyśmy Ryzen 3600.
