Na początku tej dekady tajwański producent ASRock zaczął się rozwijać i po płytach głównych zaczął produkować karty graficzne. Podążając za tanimi procesorami graficznymi z serii Challenger i modelami flagowymi, Phantom wprowadził modele średniej klasy + z linii Steel Legend. Ponieważ firma współpracuje wyłącznie z Radeonem, z którym ostatnio nie radzi sobie już tak dobrze, jak NVIDIA, modele Steel Legend rzadko trafiają do czołówki sprzedaży, ustępując popularnością popularniejszym seriom firm Asus, MSI i Gigabyte. Ale na próżno, bo jest w czym wybierać.


Seria Steel Legend opiera się na kartach graficznych z dwoma i trzema wentylatorami, których ostrza wyposażone są w diody LED ARGB z obsługą podświetlenia ASRock Polychrome Sync. Biorąc pod uwagę popularność śnieżnobiałych obudów, zasilaczy i układów chłodzenia z tej serii, producent zaprezentował całkowicie białe karty graficzne. Pod względem konstrukcyjnym przypominają procesory graficzne Phantom Gaming, z niewielkim fabrycznym podkręceniem, wyższym limitem mocy, trybem cichego chłodzenia 0 dB, wzmocnioną płytą tylną i szeroką, spłaszczoną rurką cieplną biegnącą przez radiator.

Linia Phantom Gaming oparta jest na kartach graficznych Radeon RX 7000 opartych na architekturze Navi 3X (RDNA 3). Nieoficjalnym liderem tej rodziny jest model ze średniej półki Radeon RX 7600, którego wydajność dorównuje GeForce RTX 3060 Ti i Radeon RX 6650 XT. Jak na standardy roku 2023 jest to doskonała opcja dla posiadaczy monitorów Full HD, którzy nie chcieliby ograniczać się do niskich lub średnich ustawień graficznych, ale jednocześnie nie planują polegać na sprzętowym ray tracingu. Całkiem możliwe jest również odtwarzanie na nim 2K, ale w tym przypadku będziesz musiał obniżyć ustawienia i użyć upscalera FSR.