Amerykańska marka Patriot ze swoją serią Viper dosłownie wdarła się na rynek części gamingowych. Dzięki zastosowaniu wysokiej klasy chipów, poważnemu podkręcaniu i przystępnym cenom, paski RAM Viper znajdują się dosłownie w co trzecim zestawie do gier. W 2019 roku faceci z Patriot postanowili wykonać podobną sztuczkę, wprowadzając serię Viper na rynek dysków SSD.


Do szeregów Viper trafiają tylko lepsi z najlepszych, a proces selekcji pod kątem wytrzymałości przypomina słynny piekielny tydzień. Wszystko to ma jeden cel – nawet najbardziej zagorzały gracz powinien zostać zadowolony. Dlatego przy projektowaniu tych dysków SSD zastosowano sprawdzone kontrolery pamięci firmy Phison oraz wybrane pamięci 3D TLC NAND. Wszystkie dyski są w formacie M.2, wyposażone w radiatory do dodatkowego chłodzenia układów pamięci, są przyjazne dla interfejsu NVMe i zapewniają najwyższe prędkości przesyłania danych.

Frontmanem serii Viper stał się dysk Viper VP4300, wydany w 2021 roku, oparty na kilku układach pamięci 3D NAND i kontrolerze firmy Innogrit, który wdarł się do pierwszej ligi na fali popularności PCI-E 4.0. Charakterystyka Viper VP4300 zadowoli nawet najbardziej wymagającego moddera: prędkość zapisu wynosi 7400 MB/s, odczyt IOPS sięga 800 tys., a na pokładzie znajduje się pełnoprawna pamięć podręczna SLC, która zmniejsza straty podczas kopiowania dużych ilości danych. Dzięki nowemu kontrolerowi i symetrycznemu rozmieszczeniu wszystkich elementów na górze i dole płyty Viper VP4300 okazał się niezwykle zimnym napędem. Ale na wszelki wypadek jest radiator.