Chociaż za firmą Crucial stoi jeden z największych na świecie producentów pamięci Micron, marka ostatnio nie radzi sobie zbyt dobrze. Niedrogie dyski SSD świetnie się sprawdziły, ale poważniejsze produkty firmy ciągle ponosiły porażkę i nie cieszyły się powodzeniem wśród entuzjastów. Przynajmniej do czasu wejścia na rynek dysków SSD M.2 Crucial P5, które pokochali zarówno eksperci, jak i zwykli użytkownicy.


Formuła sukcesu P5 łączy w sobie kilka ważnych składników. Po pierwsze, są to wysokie prędkości operacyjne dochodzące do 3400 MB/s, które łączą się z wysokimi IOPS, dzięki czemu dyski te szybko radzą sobie z przesyłaniem dużych plików i archiwów nagrań składających się z wielu małych plików. Po drugie, zastosowanie pamięci i kontrolerów własnej produkcji pozwoliło na osiągnięcie wysokiej niezawodności (5 lat gwarancji). Po trzecie, koszt modeli P5 jest odrobinę wyższy niż ceny prostych dysków SSD SATA, takich jak Crucial MX500 i BX500.

W 2021 r. firma Crucial zaktualizowała serię P5, wprowadzając na rynek dyski P5 Plus na magistrali PCI-E 4.0. Oparte są na 176-warstwowej pamięci 3D TLC NAND własnej produkcji i obsługują protokół NVMe w wersji 1.3. Dodaj kilka zupełnie nowych kontrolerów pamięci, które zostały zbudowane do działania z prędkością światła, a otrzymasz pełnoprawny dysk SSD nowej generacji, który może obsługiwać prędkości do 6600 MB/s. Taki dysk będzie doskonałym wyborem dla wymagającego gracza, projektanta, fotografa czy specjalisty od obróbki wideo. Gama modeli P5 Plus obejmuje dyski o pojemności 500 GB, 1 TB i 2 TB.