Początkowo docelową grupą odbiorców linii Iridium nie byli zbyt rozrzutni gracze, którzy chcieli uaktualnić swój stary dysk twardy do bardziej nowoczesnego dysku SSD bez dodatkowych kosztów. Jednak dzięki inteligentnej polityce cenowej polskiej marki i wysokiej kontroli jakości, dyski ze stylowym czerwonym logo Iridium stały się popularną alternatywą dla „popularnych” dysków firm Crucial, Kingston, A-Data i Transcend.


Początkowo w ofercie Iridium znajdowały się tylko klasyczne dyski SSD w formacie 2.5. Nieco później GOODRAM rozszerzył swój asortyment, rozwadniając towarzystwo starszych ludzi mniejszymi i szybszymi dyskami formatu M.2, które były szczególnie przydatne dla posiadaczy laptopów. Prawie wszystkie z nich oparte są na 64-warstwowej pamięci flash TLC 3D NAND sterowanej przez kontrolery pamięci Phison. Sporadycznie trafiają się w sprzedaży wcześniejsze wersje (uwaga: najczęściej produkowane w 2017 roku), zbudowane na bazie pamięci MLC, z której obecnie zrezygnowała większość producentów.

Dyski 2020 i starsze łączą się za pośrednictwem SATA 3 lub PCI-E 3.0. W rezultacie to interfejs decyduje o możliwościach szybkości dysków Iridium: konwencjonalne dyski w formacie 2.5 osiągają pułap 560 Mb/s, podczas gdy bardziej nowoczesne dyski SSD M.2 mają tendencję do wznoszenia się i z łatwością przekraczają poprzeczkę 3000 Mb / s. Biorąc pod uwagę, że mówimy o dyskach dla graczy, w 2021 roku GOODRAM zaktualizował serię Iridium, wypuszczając na rynek kilka kompaktowych dysków SSD z obsługą interfejsu PCI-E 4.0, dzięki czemu ich szybkość działania niemal podwoiła się i osiągnęła 5000 MB/s.