Telefony komórkowe Samsung serie Galaxy Note (biznes)
Galaxy Note
Jeśli porównamy ofertę smartfonów Samsung z asortymentem producenta samochodów, smartfony Galaxy S proszą o skojarzenie z olśniewająco jasnym i chwytliwym Lamborgini lub Ferrari, które zachwycają obiecujących kierowników projektów, raperów na fali, doświadczonych aktorów i odnoszących sukcesy startuperów zarówno. Z linią Galaxy Note historia jest inna, mimo wspólnych podstaw z Galaxy S, są to raczej luksusowe auta typu Rolls Royce czy Bentley. Jeśli epitet „Luksusowy” w ogóle odnosi się do smartfona.
Seria Note skierowana jest do ludzi biznesu, którzy używają smartfona nie tylko do wypoczynku i komunikacji, ale także do biznesu i pracy. Kluczową cechą linii Note jest większy wyświetlacz Dynamic AMOLED z obsługą rysika. Poza tym obie serie są podobne, aby dać ich właścicielowi maksimum. Wypełnienie tutaj jest zawsze flagowe (topowy Exynos / Snapdragon + 12 GB RAM itp.), wyświetlacze są takie, że łzy płyną z emocji, a unikalne chipy są takie, jakich nie ma żaden inny smartfon (ładowanie wsteczne, wyświetlacz 3D Touch, zdalne sterowanie rysikiem itp.).
Kolejną ważną różnicą w stosunku do Galaxy S jest to, że urządzenia Note regularnie dodają nietrywialne funkcje biznesowe. Niedawno zaprzyjaźnili się ze stacjami dokującymi Wireless DeX, które umożliwiają szybkie podłączenie smartfona do telewizora, zamieniając go w ekran do prezentacji. Wisienką na torcie jest elegancki potrójny aparat, który w momencie premiery czyni Note jednym z najlepszych telefonów z aparatem na rynku. Wystarczy pogodzić się z ogromnymi rozmiarami gadżetu. Nie bez powodu nazywano je fabletami w pradawnych czasach, kiedy smartfony były małe, a znajomi na Facebooku mogli zostać zbanowani za karnawałową kartkę z życzeniami.
W 2019 roku przypada 10. rocznica linii Note. Zaraz po jubileuszowym pokoleniu Samsung postanowił przeskoczyć pierwszą dziesiątkę i od razu wypuścił Samsunga Galaxy Note 20 i Galaxy Note 20 Ultra. Jeśli chodzi o ceny, to są drogie. Taki jest sposób. Ale modele poprzednich generacji nie są daleko w tyle, ale sprzedawane są w znacznie bardziej kuszących cenach. Podobna sytuacja okazuje się z iPhone'ami, kiedy modele sprzed dwóch lat, dzięki rabatom, nie wpuszczają swoich młodszych krewnych na szczyty sprzedaży.