Z dokładnymi specyfikacjami modeli z zestawienia można zapoznać się w tabeli. A w dedykowanej sekcji katalogu znajdziesz jeszcze więcej zewnętrznych dysków SSD, aby wybrać ten najbardziej odpowiedni.
 
Demokratyczna cena, lekka i kompaktowa obudowa, stylowy design, mocowanie na karabińczyk.
 
 
Skromne prędkości działania, nieodpowiedni do częstego nadpisywania dużych plików.
 

Silicon Power PC60 to niedrogi, przenośny SSD z podstawowymi specyfikacjami technicznymi, szerokim wyborem dostępnych pojemności pamięci, interesującym wzornictwem i wygodnym mocowaniem karabińczyka. Urządzenie jest wykonane w klasycznych czarnych odcieniach, obudowa ozdobiona jest symetrycznym wzorem przypominającym falowanie wody, waży zaledwie 45 gramów (przy wymiarach 80x80x11 mm) – faktycznie jest to jeden z najlżejszych przenośnych SSD o pojemności 1 TB.

Pod względem prędkości to klasyczny dysk SSD z prostym kontrolerem SATA, który dominował na rynku 5-6 lat temu przed masową popularyzacją NVMe SSD. Prędkość odpowiada do 500 MB/s przy zapisie i do 540 MB/s przy odczycie. Przy wypełnianiu pamięci SLC cache prędkości oczekująco spadają kilkakrotnie i tani dwukanałowy kontroler SM2259XT tutaj niewiele pomaga. Z tego powodu ważne jest, aby nie przepełniać pamięci do pełna, lecz zostawić trochę wolnego miejsca jako bufor, co sprawia, że buforowanie działa znacznie efektywniej.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje, PC60 najlepiej nadaje się jako nowoczesny odpowiednik pendrive do przechowywania, przenoszenia i nie aż tak częstego nadpisywania domowych archiwów wideo, dystrybucji gier, plików roboczych i innych przypadków, kiedy nie chce się przechowywać plików w chmurze. Lub dla niezawodności chce się je zdublować. Natomiast do profesjonalnej pracy i regularnego nadpisywania dużych plików lepiej pasuje nowocześniejszy zewnętrzny SSD z buforowaniem DRAM i roboczymi prędkościami na poziomie 2000 MB/s i wyższymi. Na szczęście kandydatów ostatnio nie brakuje.

 
Interesujący design, bogactwo kolorów, cienka obudowa, 2 kable USB w zestawie, stabilne prędkości pod obciążeniem.
 
 
Nie wykryto.
 

Pod koniec ostatniej dekady firma Western Digital ogłosiła rozszerzenie rodziny My Passport, wypuszczając pierwszy w historii firmy przenośny dysk SSD o nazwie My Passport Go. Od tego czasu amerykański gigant przeprowadza nieregularne aktualizacje asortymentu, ulepszając specyfikacje techniczne nowych modeli z uwzględnieniem aktualnych trendów. Najbardziej aktualną wersją w serii jest model My Passport z roku 2020.

Pod względem kosztów i specyfikacji jak na obecne standardy to czystokrwista robocza bestia z interfejsem USB C 3.2 gen2, obsługą protokołu NVMe, szyfrowaniem sprzętowym i liniowymi prędkościami w okolicach 1000 MB/s. Jest szybszy od poprzedników z kontrolerami SATA 3, ale wolniejszy od nowoczesnych dysków SSD wymaganego charakteru z roboczymi prędkościami 2000 MB/s i więcej. Jednakże, o wiele ważniejsze jest, że WD udoskonaliła kontroler sterujący, dzięki czemu kanał przepływowy działa stabilnie i przewidywalnie, a prędkość w testach wytrzymałościowych nie drga tak, jak u poprzedników z serii My Passport.

Design My Passport 2020 jest minimalistyczny, ale nie nudny i sterylny. Pięć wariantów kolorystycznych powinno zainteresować ludzi, dla których jest to nie tylko przydatna w gospodarstwie rzecz, ale i stylowy dodatek. Obudowa jest dość kompaktowa i niezwykle cienka (zaledwie 9 mm) — wielkością nieco większa niż karta kredytowa. A w komplecie znajdują się od razu dwa kable USB z różnymi typami złączy. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma tu właściwie na co narzekać. Szkoda, że przednia strona jest wykonana z plastiku, a nie z aluminium, byłoby to +5 do prestiżu. No i mocowanie na karabińczyk byłoby mile widziane. Choć to raczej osobiste życzenia autora, a nie obiektywny minus.

 
Obudowa odporna na uderzenia, praktyczne pokrycie gumowane, wbudowany system kontroli termalnej, wysokie prędkości (1950/2000 MB/s), idealny do profesjonalnych nagrań wideo, dwa kable USB w zestawie, obsługa oprogramowania Samsung Magician.
 
 
Waży więcej niż konkurencja, gumowane pokrycie aktywnie zbiera kurz i brud.
 

Pomimo że Samsung utracił wyłączną pozycję lidera w dziedzinie nośników SSD, w przypadku portatywnych modeli serii Portable sytuacja wygląda znacznie lepiej. Jednym z najpopularniejszych wariantów w rodzinie jest T9 – kompaktowy, elegancki i minimalny SSD klasy biznesowej z naciskiem na wysoką niezawodność. Obudowa pokryta jest praktycznym, odpornym na zarysowania materiałem, odporna na uderzenie konstrukcja wytrzymuje upadek z wysokości trzech metrów, a wbudowany system Dynamic Thermal Guard zapobiega przegrzewaniu się i utrzymuje stabilną prędkość przesyłania danych.

Pod względem specyfikacji technicznych T9 jest nowoczesnym SSD, który bez zastrzeżeń pretenduje do roli profesjonalnego narzędzia. Dzięki interfejsowi USB C 3.2 Gen 2x2 i wysokim prędkościom katalogowym (zapis 1950 MB/s, odczyt 2000 MB/s) nadaje się do pracy z kamerami 4K i 8K, nagrywania wideo w formacie ProRes przy 4K +120 Hz oraz przetwarzania multimediów bezpośrednio na urządzeniu. Dodaj do tej listy 2 dołączone kable USB, firmowe oprogramowanie Magician, obsługę wszystkich najpopularniejszych systemów operacyjnych i otrzymasz świetną opcję do nagrywania w plenerze i podobnych wymagających zadań.

Na tle wszystkiego, co zostało powiedziane, można jedynie narzekać na gumowane pokrycie: aktywnie zbiera kurz, brud i okruchy, co po kilku miesiącach użytkowania w plecaku traci swoją pierwotną atrakcyjność. No i dodatkowa "pancerz" wpłynęła na masę – T9 waży 121 gramów. Niemniej jednak różnica w porównaniu z konkurencją wynosi zaledwie 30-40 gramów, a mówiąc szczerze, te kilka dziesiątek gramów raczej nie utrudnia życia.

 
Obudowa odporna na uderzenia, ochrona przed wodą i kurzem zgodnie ze standardem IP55, wysokie prędkości (2000/2100 MB/s), idealny do profesjonalnych nagrań wideo.
 
 
Nie wykryto.
 

Crucial X10 Pro — jeden z niewielu przenośnych SSD, który maksymalnie wykorzystuje potencjał interfejsu USB 3.2 Gen 2x2, oferując prędkości do 2100 MB/s w kompaktowej i odpornej obudowie. Przy deklarowanych do 2 GB/s w odczycie i zapisie, dysk znacznie przewyższa większość zewnętrznych SSD, ograniczonych standardem USB 3.2 Gen 2 (do 1050 MB/s). Wbudowana obsługa szyfrowania sprzętowego, ochrona zgodnie z IP55 i solidna obudowa aluminiowa pozwalają na korzystanie z X10 Pro w każdych warunkach, czy to w zamkniętym pomieszczeniu czy podczas nagrywania w plenerze w niesprzyjających warunkach pogodowych.

To rozwiązanie skierowane jest do profesjonalistów pracujących z materiałami foto- i wideo, którzy potrzebują nie tylko mobilności, ale i możliwości pracy bez ograniczeń związanych z nośnikiem: montażu wielokrotnego wideo 4K/6K, pracy z dużymi folderami RAW czy wykonywania backupu projektów o ogromnej wielkości w setkach GB itp. W takich przypadkach czas oszczędzony w porównaniu z tradycyjnymi zewnętrznymi SSD staje się oczywisty. Swoją drogą podczas kręcenia teledysku "Something Different" dla zespołu Godsmack, amerykański fotograf i reżyser Paris Visone użyła właśnie X10 Pro — o czym opowiedziała w ramach kampanii reklamowej Crucial.

Poza modelem o pojemności 1 TB, ale w ofercie dostępne są także bardziej pojemne warianty – aż do 4 TB, co według standardów przenośnych SSD wciąż jest imponującą pojemnością. Dysk podłącza się przez USB C, a kompatybilność z Windows, macOS, Android i iPadOS umożliwia wykorzystywanie X10 Pro bez zbędnych ustawień w każdym scenariuszu — od nagrywania i montażu po wykonywanie kopii zapasowych i przetwarzanie danych w ruchu.

 
Stylowa obudowa odporna na uderzenia z aluminium, ochrona przed kurzem i wodą zgodnie ze standardem IP55, sekwencyjne prędkości odczytu i zapisu 2000 MB/s, doskonały do profesjonalnych nagrań wideo.
 
 
Nie wykryto.
 

SanDisk Extreme PRO Portable SSD V2 to ulepszona wersja niezwykle popularnego przenośnego SSD, w którym producent dopracował wszystkie elementy i wydobył maksimum z możliwości interfejsu USB C 3.2 gen2x2. Dzięki obudowie odpornej na uderzenia, wysokiej przepustowości (do 2 GB/s), wsparciu szyfrowania sprzętowego i dużemu zasobowi pamięci (od 1 do 4 TB) model od lat plasuje się w czołówkach sprzedaży, konkurując z popularnymi modelami z linii Kingston XS, Samsung T i Transcend ESD.

Na początek o ochronie. Obudowa Extreme PRO V2 wygląda dobrze, wykonana jest głównie z gumowanego plastiku z przyjemną w dotyku fakturą. Kolorystyka w charakterystycznych dla Extreme PRO czarno-pomarańczowych odcieniach, innych opcji brak. Aby ułatwić przenoszenie, w prawym górnym rogu przewidziano masywny otwór na karabińczyk. Obudowa wykonana z aluminium, odporna na wodę, kurz i upadki z wysokości trzech metrów. Choć warto tu zaznaczyć, że mowa o ochronie klasy IP55, czyli Extreme PRO V2 nie obawia się bezpośredniego kontaktu z wodą, jednak pełne zanurzenie w wodzie z pewnością nie przetrwa.

Teraz zaglądnijmy pod maskę. Dzięki zaktualizowanemu kontrolerowi i interfejsu USB C 3.2 gen2x2, dysk osiąga do 2000 MB/s przy odczycie i zapisie plików, działa stabilnie i nie narzeka na zapis szczególnie dużych archiwów. Do niedawna (aż na rynku pojawiły się modele z USB4, liczby około 2000 MB/s były górną granicą dla zewnętrznych SSD, więc SanDisk Extreme PRO można bez obaw zaliczyć do kategorii «profesjonalnych» modeli do wideorejestracji 4K/8K i podobnych zadań ze gwiazdką.