Pomimo przystępnej ceny telewizory TCL z serii P63 charakteryzują się przyzwoitą jakością obrazu, obsługują większość nowoczesnych technologii, w tym HDR10/Dolby Vision, a jednocześnie należą do niższej półki segmentu średniej ceny. Potrafią także sztucznie skalować oryginalną rozdzielczość wideo, zwiększając klarowność z konwencjonalnego Full HD do 4K, a także obsługują prymitywne algorytmy optymalizacji jasności i kontrastu obrazu.


Przystępna cena telewizorów TCL P63 podyktowana jest faktem, że są one przeznaczone bardziej do zastosowań multimedialnych i nie są w pełni gotowe na wymagania współczesnych transmisji sportowych, hitów kinowych i gier wideo. W szczególności nie obsługują częstotliwości skanowania wyższych niż 60 Hz, nie są kompatybilne z technologiami FreeSync/G-Sync i nie charakteryzują się rekordową szybkością reakcji matrycy. Dlatego nie mówimy o żadnym certyfikacie „PlayStation 5 Ready”. Ta linia telewizorów skierowana jest raczej do zwykłych użytkowników, którzy jeszcze nie zakosztowali rozkoszy ekranów OLED i podświetlenia Mini-LED.

W asortymencie serii TCL P63 dominują panele telewizyjne o przekątnych od 43 do 65 cali. Wszystkie wyposażono w dość prosty system stereo o mocy 20 W z obsługą wirtualnego dźwięku Dolby Atmos. Obowiązkowe elementy programu to nowoczesny odbiornik Wi-Fi, kilka wyjść HDMI 2.1, porty USB, złącze sieciowe LAN, obsługa technologii transmisji sygnału Chromecast, a także zintegrowani asystenci głosowi od Google i Amazon.