Jeśli w pracy musisz nieustannie wymieniać dziesiątki gigabajtów informacji, to modele z serii Portable są idealnym zamiennikiem przestarzałych przenośnych dysków twardych. Ze względu na brak części mechanicznych dyski półprzewodnikowe są znacznie mniej podatne na uszkodzenia mechaniczne niż zwykłe dyski twarde, są znacznie szybsze i jednocześnie niewiele droższe. Do tego są kompaktowe – grubość przeciętnego dysku My Passport nie przekracza 1 cm i waży nie więcej niż 50 – 60 g. I świetnie się prezentują. Można powiedzieć, że wizualny podział obudowy na dwie połówki, z których jedna jest gładka jak lustro, a druga z falistym wzorem, stał się znakiem rozpoznawczym serii.


Wszystkie oparte są na pamięci 3D TLC NAND i komunikują się za pomocą portu USB C. Starsze modele z portem USB C Gen1 prędkość komunikacji była ograniczona do 540 MB/s, natomiast wykorzystanie interfejsu USB C 3.2 Gen2 w nowszych modelach pozwoliło na wyższe prędkości. Na przykład dysk My Passport 2020 może zapisywać i odczytywać dane z prędkością od 1000 MB/s do 1050 MB/s, skutecznie podwajając swoich poprzedników. Dzięki temu dyski WD My Passport mogą szybko przenosić i nadpisywać dystrybucje gier, archiwa zdjęć RAW i wideo 4K.

Jednocześnie zwiększono również maksymalne pojemności: stare modele WD My Passport SSD były ograniczone do 2 TB pamięci, podczas gdy pojemność nowych została rozszerzona do 5 GB. Cała ta dobroć jest doprawiona kilkoma ważnymi niuansami, które stawiają dyski My Passport ponad większością dysków SSD ze średniej półki. Po pierwsze, wszystkie przedstawiciele tej serii są wyposażone w markowe oprogramowanie do automatycznego tworzenia kopii zapasowych, które między innymi obsługuje narzędzie Apple Time Machine dla MacOS. Ponadto obowiązkowym atrybutem jest 256-bitowe szyfrowanie sprzętowe AES z hasłem i oficjalną 5-letnią gwarancją producenta.