U zarania słuchawek bezprzewodowych kupowano je najczęściej na ulicę, siłownię, do biegania czy jazdy na rowerze, kiedy wygoda i brak przewodów były priorytetem, a dźwięk schodził na dalszy plan lub nawet trzeci. W pewnym momencie wydawało się, że bez względu na to, jaki model kupisz, nie potrafi on grać przynajmniej na poziomie przeciętnych audiofilskich słuchawek. Słuchawki Momentum renomowanej niemieckiej marki Sennheiser jako jedne z pierwszych zburzyły tę ścianę. Udowodniły, że w słuchawkach bezprzewodowych modna technologia może spokojnie współistnieć z elitarnym dźwiękiem.


Wielu przedstawicieli serii Momentum może pochwalić się bardzo niezwykłymi umiejętnościami, takimi jak wbudowany silnik wibracyjny, który pomaga odnaleźć zgubione słuchawki, filtr głosu lub redukcja szumów z zaawansowanymi ustawieniami ANS. Nie będziemy zbędny raz wspominać o takich rzeczach jak inteligentna pauza, tryb Transparent hearing, obsługa kodeków hi-res i aktywna redukcja szumów, dla bezprzewodowych słuchawek tego poziomu są to rzeczy obowiązkowe.

Seria Momentum jest aktualizowana punktowo, a w jej szeregach można znaleźć słuchawki we wszystkich najpopularniejszych formatach - od pełnowymiarowych modeli nausznych otwartych i zamkniętych po wkładki douszne TWS i konwencjonalne słuchawki douszne. Żywotność baterii zależy od modelu – kompaktowe „ślimaki” Momentum True Wireless 2 wytrzymują do 7 godzin na jednym ładowaniu i obsługują szybkie ładowanie. Pełnowymiarowe Momentum M3 AEBTXL mają więcej miejsca na baterie, dzięki czemu mogą działać do 17 godzin na jednym ładowaniu. Cóż, jakość ich dźwięku jest zgodna z najlepszymi tradycjami Sennheisera: doskonałe detale, naturalnie brzmiące barwy i nacisk na wyższą część widma, bez ukłonu w stronę basów, co jest typowe dla współczesnych słuchawek.