Płyta główna Gigabyte H310M DS2 2.0 rev. 1.0
Zdjęcia 5 | Produkt jest niedostępny 266 zł Socket: Intel LGA 1151 v2; Format: micro-ATX; Wymiary (mm): 226x174; Chipset: Intel H310; DDR4 (liczba banków): 2; Rodzaj obsługiwanej pamięci: DIMM; Częstotliwość pamięci RAM (MHz): 2666; Maks. wielkość pamięci (GB): 32; SATA 3: 4; Obsługa PCI Express: 3.0; Dźwięk (liczba kanałów): 7.1 |
Ograniczony budżet
Gigabyte wypuścił całą masę bardzo podobnych tanich płyt głównych opartych na chipsecie H310. Większość z nich, w tym bohater tej recenzji, ma te same 4-fazowe przetwornice mocy procesora, które umożliwiają zmianę jego napięcia. Oczywiście nie obiecuje to żadnych możliwości przetaktowania procesora, jednak pozwala zachować mniej więcej stabilną częstotliwość w turbodoładowaniu nawet dla procesorów kalibru Core i7-8700K. Chociaż tutaj wszystko będzie zależeć od konkretnego modelu, ponieważ w przypadku niektórych sześciokołowców temperatura znacznie skacze. W każdym razie w przypadku płyty głównej za 60 USD możliwość pracy z tak potężnym procesorem jest zdecydowanym plusem.
Kontrola hałasu
W przeciwnym razie H310M DS2 2.0 jest płytą budżetową, więc inżynierowie Gigabyte musieli ciąć i ciąć. Na przykład zaoszczędzili na portach do podłączenia wentylatorów, złącza są lutowane, aby wygodniej było podłączyć wentylator zamontowany na tylnej ścianie obudowy. Jednocześnie płyta może kontrolować prędkość obrotową i wentylatory za pomocą systemu sprzętowego i programowego Smart Fan5. Podsystem dyskowy płytki jest zaimplementowany w postaci czterech portów SATA, które są wlutowane obok 24-pinowego złącza zasilania płyty głównej. Okazuje się, że dyskretne urządzenia zainstalowane w gniazdach PCI Express nie będą ich w żaden sposób blokować. Pięć za układ elementów.
Połączenie dla oldfagów
Ciekawą cechą płytki była obecność portów LPT i COM do podłączenia niektórych staromodnych lub specyficznych rzeczy, jak np. kasy fiskalne. Jeśli chodzi o mniej lub bardziej nowoczesne złącza, użytkownik może liczyć na cztery USB 2.0 i dwa USB 3.1 Gen1. Ciekawostką był tor dźwiękowy „antyszumowy”, doprawiony czterema audiofilskimi japońskimi kondensatorami i odizolowany od innych elementów płytki drukowanej. Jedynym rozczarowaniem był brak wyjścia HDMI, chociaż jeśli masz oddzielną kartę graficzną, nie będzie to problemem.