Dlaczego więc nie? Faktem jest, że w przypadku smartfonów ryzyko jest znacznie większe niż przy zakupie warunkowej karty graficznej, wiertarki elektrycznej czy roweru. Ale będąc zwolennikami racjonalnego podejścia, najpierw zważymy na papierze wszystkie plusy i minusy zakupu smartfona z naszych rąk, a następnie doradzimy, jak prawidłowo podejść do zakupu.

Powody, dla których warto kupić używany smartfon


Korzystna cena

Korzystna cena to najbardziej banalny powód. Sprzedający mógł wygrać smartfon w jakiejś promocji. Mogli mu to dać. Smartfon mu się nudzi. Albo coś mu się nie podoba w zakupionym modelu (chciał mieć ekran FullHD+, kamera jest „słaba” itp.) i osoba chce kupić nowy. Takie sytuacje zdarzają się częściej niż mogłoby się wydawać, więc na rynku używanym jest całkiem sporo adekwatnych reklam, na których ludzie sprzedają zupełnie nowe lub ledwo używane smartfony z pudełkiem i ważną gwarancją za 20-30% taniej niż w sklepach.

Potrzebujesz smartfona wyłącznie do wykonywania połączeń

Tak, świat wciąż jest pełen ludzi, którzy potrzebują smartfona przede wszystkim do rozmów, a nie do utrzymywania konta na Instagramie czy grania w PUBG w parach. Jeśli należysz do tej kategorii i nie zależy Ci na klasie ekranu ani liczbie rdzeni procesora, to rynek używanych może być świetnym rozwiązaniem. Najważniejsze, żeby nie brać całkowicie przestarzałego modelu, który zwolni nawet po otwarciu książki telefonicznej.

To iPhone poprzedniej generacji, który jest sprzedawany tanio za nowy model.

Wśród fanów Apple są różne osoby. Niektóre pasują do starego iw końcu zdecydowałem się na aktualizację. Inni ustawiają się w kolejce przed sklepem, aby w pierwszym dniu sprzedaży pochwalić się swoim nowym iPhone'em znajomym. W tym okresie na rynku używanym pojawia się kilka modeli poprzedniej generacji. I to świetnie, bo wśród wielu takich ogłoszeń często pojawiają się całkiem korzystne oferty. Najważniejsze, żeby nie dać się zwieść zbyt niskim cenom i nie kupować fałszywego lub niedziałającego iPhone'a z przylutowaną baterią ze starej Nokii (zdarza się, tak). Ale o zagrożeniach porozmawiamy nieco później. W międzyczasie przeanalizujmy minusy kupowania smartfona rękami.

Argumenty przeciwko kupowaniu używanego smartfona


Smartfony ewoluują skokowo

Ta carousel kręci się tak szybko, że nawet sami producenci smartfonów nie nadążają (zapytaj HTC czy Sony). Co możemy powiedzieć o przeciętnej osobie, która nie spędza godziny lub dwóch dziennie na czytaniu stron IT z recenzjami technicznymi. Oceńcie sami, półtora roku temu smartfon ze średniej półki wystarczał na 2 GB RAM-u, a we flagowcach zainstalowano 4 GB. Na koniec 2019 roku 2 GB to dolny limit, 3 GB to ok, a w smartfonach ze średniej półki jak Xiaomi Mi 9T 64 GB / 6 GB włóż 6 - 8 GB z myślą o przyszłości.

To samo dotyczy designu, rok temu modele z cienką ramką i wycięciem na przedni aparat były uważane za modę, teraz te atrybuty są nieodłączne nawet w najprostszym „budżecie” za 100 USD. Smartfony naprawdę są coraz lepsze pod każdym względem, a kupując zeszłoroczny model można pozbawić się wielu udogodnień, takich jak potrójny aparat, nowoczesny sprzęt, pojemna bateria z szybkim ładowaniem, skaner linii papilarnych wbudowany w ekran czy bezramkowy wyświetlacz.

Aktualizacje systemu

Zarówno iOS, jak i Android są aktualizowane co roku. Aktualizacje takie jak Mikołaj przynoszą radość, świętowanie i nowość. Po pierwsze, potrzebne są do dodania nowych funkcji, takich jak ciemny motyw w Androidzie Q czy menedżer plików w iOS 13 (więcej w linkach - co nowego w iOS13 i co nowego w Androidzie Q). Po drugie, nowe łatki systemu operacyjnego zamykają luki znalezione w systemie. Po trzecie, popularne aplikacje, takie jak Facebook Messenger czy Instagram, po prostu nie uruchomią się na bardzo starych wersjach systemu operacyjnego.

Smartfony z Androidem są aktualizowane nieco chaotycznie, ponieważ każdy producent ma swoją własną powłokę, która wymaga dodatkowej konfiguracji. Zazwyczaj najpierw aktualizowane są flagowce, a potem tańsze telefony. A średni okres wsparcia to 3 lata. Apple ma cykl wsparcia około pięciu lat, a aktualizacje iOS są odbierane jednocześnie przez wszystkie urządzenia, a nie wybrane modele.


Żywotność smartfona

Smartfony nie są pamięcią RAM ani jednostką centralną, która może bez problemu działać przez lata. Według statystyk serwisów gwarancyjnych średni czas życia smartfona wynosi od dwóch do czterech lat, w zależności od jego klasy, warunków użytkowania i do pewnego stopnia szczęścia. Z reguły tanie modele zawodzą szybciej lub po prostu nie radzą sobie z nowymi zadaniami. Droższe modele wykorzystują lepsze materiały i są mniej podatne na awarie. Ale to nie jest aksjomat.

Brak oficjalnej gwarancji

W przypadku większości modeli okres gwarancji nie przekracza roku. Co więcej, jeśli jego ekran się wypali, czujnik się zepsuje, moduł pamięci stanie się bezużyteczny lub wydarzy się inne nieszczęście, będzie musiał naprawić słuchawkę na własny koszt. Jednocześnie koszt naprawy nie zależy od aktualnej ceny smartfona, więc wymiana ekranu może kosztować prawie tyle samo, ile zapłaciłeś za sam telefon. Chociaż warto zauważyć, że obecność karty gwarancyjnej nie uchroni Cię przed wszystkimi nieszczęściami.

Ryzyko oszukania

Gdyby oszustwo było oficjalnym zawodem, mogłoby zdobyć laury pierwszego zawodu na świecie. Jak śpiewał Nike Borzov, „było, jest i będzie”, a schematów oszustwa może być bardzo wiele. Z reguły oszustów bardziej przyciągają drogie modele, które obiecują dobre korzyści. Niewiele osób chce zadzierać z lampami za 100 USD. Przede wszystkim oszuści uwielbiają iPhone'y najnowszej generacji, ale nawet flagowce z Androidem nie są tak poszukiwane.

Jak kupić używany smartfon i nie zawieść się


Na koniec kilka wskazówek dotyczących wyboru. Najpierw zdecyduj, czego potrzebujesz, aby nie marnować czasu na próżno. Następnie udajemy się na parkiety i patrzymy na niezbędne ogłoszenia.

Podczas oglądania reklam zwracaj uwagę na zdjęcia. Widzisz reklamy samokopiujące w duchu żelazek reklamowych z lat 30-tych – mijaj. Zobacz reklamy ze zdjęciami stockowymi, także mijaj. Jest duża szansa, że to oszustwo i autor reklamy nie ma tego smartfona. Preferuj ogłoszenia opisujące powód sprzedaży i okres eksploatacji, a autor może odpowiedzieć na temat okresu gwarancji, dostępności oryginalnego pudełka lub paragonu za zakup. Pudełko, karta gwarancyjna lub dowód zakupu zagwarantują, że smartfon nie zostanie skradziony i nie będzie poszukiwany.

Przed zakupem smartfona warto to sprawdzić osobiście. Mianowicie stan ekranu (reakcja na dotyk, „połamane” piksele, odwzorowanie kolorów i kąty widzenia), reakcja i działanie wszystkich fizycznych i dotykowych przycisków na urządzeniu, działanie kamery, głośnika (konwersacyjnego i multimedialnego), wszystkie modemy komunikacyjne, złącza zasilania i słuchawki, poprawna praca szuflady SIM i mikrofonów. Warto zajrzeć pod pokrywę, aby sprawdzić baterię i wskaźnik wilgoci (pomaga wiedzieć, czy smartfon utonął w wodzie). W przypadku urządzeń Apple warto wybić numer seryjny urządzenia na oficjalnej stronie firmy. Otóż koniecznie sprawdź baterię – w ciągu 10 minut sprawdzania smartfon nie powinien stracić więcej niż 10% naładowania. Jednak 10% to za dużo. Jeśli zjada baterię, nawet gdy jest wyłączony, na pewno nie jest lokatorem.

Jeszcze jedna rzecz

I dopiero po wszystkich testach możesz w końcu zdecydować, czy wziąć to urządzenie.

Zalecamy również przejrzenie naszej selekcji najlepszych smartfonów i porównanie używanych modeli, które lubisz z tym, co jest w sprzedaży w oficjalnych sklepach.

Po pierwsze, możesz natknąć się na odnowiony smartfon w pysznej cenie. W przeciwieństwie do modelu podręcznego nie był przez nikogo używany i posiada gwarancję.

Po drugie, jest szansa na zniżki. Może to być wyprzedaż świąteczna, jakaś sytuacyjna promocja typu Black Friday, czy systematyczne obniżanie cen, które producenci praktykują wypuszczając nowe modele. Na przykład OnePlus 7, doskonały pod każdym względem (256 GB + 8 GB pamięci RAM), ostatnio kosztował jak zwykły flagowiec, a teraz pewnie pędzi do 400 USD. W takim przypadku byłoby dziwnie kupować warunkowe za te same pieniądze.