JBL był jednym z pierwszych producentów słuchawek dedykowanych dla sportowców. A jeśli inni producenci ograniczają się tylko do jednej ochrony przed wilgocią, JBL często idzie znacznie dalej, wyposażając swoje sportowe słuchawki we wbudowane odtwarzacze mp3 (przydatne na basenie), specjalne mocowania magnetyczne itp. Doszło do tego, że w 2016 r. JBL ogłosił wprowadzenie na rynek linii słuchawek stworzonych we współpracy z amerykańskim producentem sprzętu sportowego Under Armour.


Jak mówią w JBL, są to słuchawki zaprojektowane przez sportowców dla sportowców, więc nie ogranicza się to do banalnej ochrony obudowy przed potami. Wielu członków serii jest wyposażonych w fizyczne przyciski zamiast przycisków dotykowych, dzięki czemu łatwiej jest obsługiwać słuchawki mokrymi rękami. Albo kiedy masz ręce w rękawiczkach. Obowiązkowym atrybutem modeli dousznych stał się niewielki gumowy wyrostek na końcu słuchawek, który pełni rolę dodatkowego uchwytu, aby lekkie kapsułki nie wypadały z uszu podczas treningu. Zestaw wymiennych gumek z reguły zawiera zestaw tradycyjnych silikonowych wkładek dousznych oraz dodatkowe sportowe gumki z małą wypustką dla lepszego mocowania. Jednocześnie modele Under Armour wygodnie leżą w uszach, nie boją się przypadkowego wnikania wilgoci i mają spory zapas żywotności baterii. Czego jeszcze potrzebujesz od słuchawek sportowych?

JBL aktywnie eksperymentuje z kształtem, więc oferta Under Armour nie jest zbyt jednolita. W latach 2017-2018 pojawiły się pierwsze modele douszne z łącznością Bluetooth. Według standardów z 2021 r. nie są one szczególnie interesujące. Prawdziwy sukces przyszedł w latach 2018-2019 wraz z wypuszczeniem pierwszych prawdziwych modeli bezprzewodowych, które po prostu nie miały za co hejtować. Od tego czasu firma stara się produkować modele właśnie w tym formacie, od czasu do czasu eksperymentując. Jednym z nich są słuchawki nauszne Under Armour Train Rock, wydane we współpracy z byłym zapaśnikiem i obecną gwiazdą Hollywood Dwayne Rock Johnson.