Canon EOS 77D kit 50

W porównaniu z modelem 700D jest to aparat wyższej klasy. Posiada nowszy sensor o rozdzielczości 24 Mp, co pozwala na uzyskanie zdjęć o rozdzielczości 6000x4000 w porównaniu do 5184x3456 w 700D. Jednak to nie jest najważniejszy aspekt, istotne jest, że nowy sensor ma poprawiony zakres dynamiczny i zmniejszony poziom szumów przy wysokich wartościach ISO. Jeśli zdjęcia nie są przeznaczone do druku w dużych formatach, można spokojnie ustawić ISO 3200 i nie martwić się, szumy będą praktycznie niezauważalne. Pewnie swoją rolę odgrywa tu również ulepszona obróbka programowa. W tym aparacie zastosowano najnowocześniejszy i wydajny procesor DIGIC 7, którego moc jest szczególnie ważna przy nagrywaniu wideo. A wideo ten aparat nagrywa na bardzo wysokim poziomie. 30-minutowe filmy w rozdzielczości 1920x1080 przy 50 kl./s mogą wzbogacić zarówno rodzinny archiwum, jak i każdy wideoblog, czym zajmuje się moja 14-letnia córka. Oglądałem je na YouTube, nie będę komentować treści, ale jakość obrazu jest bezbłędna. Nawiasem mówiąc, do nagrywania wideo z wysokiej jakości dźwiękiem jest tutaj przewidziane wejście mikrofonowe. Wracając do fotograficznych atutów tego aparatu, warto wspomnieć o niezłej wbudowanej lampie błyskowej, doskonałym autofokusie działającym na 45 punktach, precyzyjnych pomiarach ekspozycji, poprawnym balansie bieli, świetnym trybie zdjęć seryjnych, fajnym ekranie dotykowym i wielu innych drobnych cechach. Naprawdę aparat jest super i nie ma poważnych wad.

To jest kamera klasy średniej, która wyrosła z budżetowych aparatów fotograficznych. Wraz z obiektywem kitowym waży nieco ponad 700 gramów. Imponująco, ale nie na tyle, żeby mocno obciążać. Specjalnie wybrałem zestaw z takim obiektywem, a nie z bardziej masywnym 18-135 mm. Obiektyw kitowy, nawiasem mówiąc, jest dość uniwersalny, ma przyzwoitą jasność i dobrą stabilizację. Sensor APS-C ma 24 efektywne megapiksele i pozwala uzyskać zdjęcia o rozdzielczości 6000x4000 punktów. To nowy sensor i w przeciwieństwie do poprzedniej generacji generuje mniej szumów, co pozwala bez obaw używać wyższych wartości czułości. Wieczorem próbowałem robić zdjęcia nawet przy ISO 6400 i nie można powiedzieć, że zdjęcia są bardzo zaszumione. Na ciemnych obszarach problemy się zdarzają, ale dodatkowa obróbka filtrami pomaga rozwiązać problem. A jeśli nie chce się angażować w szczegóły, to przy 3200 lub tym bardziej przy 1600 można uzyskać świetny obrazek bez dodatkowej obróbki. Kamera ma doskonałe możliwości do zdjęć seryjnych, na przykład dziecko fotografuję z prędkością 6 kl./s i jeśli używać szybkiej karty pamięci w formacie SDXC UHS-I, to seria będzie trwać do zapełnienia całej wolnej przestrzeni. Jeśli jednak robić zdjęcia w formacie RAW, to seria ogranicza się do 27 zdjęć, co też jest niezłe. Ustawianie ostrości jest szybkie, a na autofokus można polegać w 99% przypadków, bardzo spodobała mi się jego praca. W trybie śledzenia też działa świetnie, można fotografować nawet szybką dynamikę.

Fajna lustrzanka z matrycą 24-megapikselową. Nie ma co porównywać jej z budżetowymi "małpkami", jeśli chodzi o rozdzielczość zdjęć. Tutaj cena każdego piksela jest zupełnie inna. Dzięki dużemu fizycznemu rozmiarowi matrycy (w końcu 22x15mm) zdjęcia wychodzą wyjątkowo szczegółowe. Nigdy nie miałem czegoś tak pięknego, więc przez pierwsze kilka tygodni ciągle fotografowałem domowników i wszystko, co mi wpadło w ręce. Wydajny litowo-jonowy akumulator na to pozwala, na jednym ładowaniu można zrobić ponad 400 zdjęć, a nawet więcej )) Fotografowanie to sama przyjemność, aparat wygodnie trzyma się w rękach, na jasnym, obrotowym, trzycalowym wyświetlaczu dotykowym widać wszystko, co potrzebne do fotografowania i wygodnie przegląda się zdjęcia. Automatyczne ustawienia działają całkiem nieźle, ale kiedy zacząłem zgłębiać manualne ustawienia, zrozumiałem, że rozgryzanie ich zajmie nie jedną i nie dwie tygodnie. Zauważę bardzo dobrą jakość zdjęć przy wysokiej czułości. ISO 1600 wygląda świetnie, 3200 jest akceptowalne, a dopiero przy 6400 pojawiają się wyraźne problemy. A jakie ona robi filmy?! Półgodzinne filmy FHD z 50 fps są bardzo dobre.