Dygresja historyczna

Pierwszy smartfon z Androidem HTC Dream (lepiej znany pod nazwą operatora T-Mobile G1) został wydany w 2008 roku jako odpowiedź Google na iPhone'a z iOS. Przez następne dwa lata Android pozostał raczej niepopularnym i mało funkcjonalnym mobilnym systemem operacyjnym, przewyższającym nie tylko Apple iOS, ale nawet RIM Blackberry i Nokia Symbian.

Prawdziwie udaną i rozpowszechnioną wersją był Android 2.3 Gingerbread, wydany w 2010 roku. Późniejszy projekt 3.2 Honeycomb był eksperymentalnym projektem przeznaczonym wyłącznie dla tabletów. A w 2011 roku wersje Androida na smartfony i tablety ponownie połączyły się w 4.0 Ice Cream Sandwich.


Być może najbardziej przełomowymi latami rozwoju Androida były lata 2011 - 2013. Tak więc wersja 4.1 Jelly Bean znacząco poprawiła płynność animacji interfejsu, 4.2 dodał możliwość tworzenia wielu kont użytkowników na jednym urządzeniu, 4.3 wprowadził nowy silnik graficzny OpenGL ES 3.0 i 4.4 otrzymały asystenta głosowego Google Now.

W 2014 roku został wydany Android 5.0 Lollipop ze zmodernizowanym interfejsem Material Design, w 2015 – 6.0 Marshmallow z systemem płatności Android Pay. Funkcja podzielonego ekranu została wprowadzona w wersji 7.0 Nougat (2016). Sterowanie gestami i tryb oszczędzania baterii zostały dodane w wersji 8.0 Oreo (2017). A najnowsza ostateczna wersja Androida 9.0 Pie (2018) przyniosła obsługę ekranów z zaokrąglonymi rogami i wycięciem na aparat.

Szczęśliwa liczba Slevin

Dwadzieścia jeden modeli smartfonów od trzynastu różnych producentów otrzymało możliwość aktualizacji do wersji beta Androida 10. Oprócz wszystkich modeli z rodziny Google Pixel na liście znajdują się: Sony Xperia XZ3, Huawei Mate 20 Pro, Xiaomi Mi 9, Xiaomi Mi Mix 3 5G, Realme 3 Pro, Vivo X27, Vivo NEX S, Vivo NEX A, Nokia 8.1, Tecno Spark 3 Pro, LG G8, OnePlus 6T, Oppo Reno, ASUS Zenfone 5z i Essential PH-1.


Aktualizacja do ostatecznej wersji Androida 10 Q będzie automatycznie dostępna do prostego pobrania przez Wi-Fi od sierpnia (niektóre modele otrzymają aktualizację niemal natychmiast, inne będą musiały poczekać do sześciu miesięcy). Ale jeśli chcesz teraz przetestować wersję beta, będziesz musiał ją ręcznie sflashować za pomocą zastrzeżonej aplikacji serwisowej producenta smartfona.

Podwójnie przyjemne jest to, że Google nie ograniczył się tylko do flagowców i średniej klasy, ale udostępnił możliwość przetestowania swojego nowego mobilnego systemu operacyjnego właścicielom budżetowych smartfonów, takich jak Tecno Spark 3 Pro. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności ten smartfon właśnie odwiedzał nas w celach testowych. Prawdopodobnie wśród pierwszych otrzyma ostateczną wersję Androida 10 Q.

Wydłużony ekran z notchem, mocny procesor jak na tę kategorię cenową, dużo RAM-u i pamięci stałej, dwa tylne aparaty, komplet akcesoriów.
Nie obsługuje szybkich sieci Wi-Fi 802.11ac.

Tecno Spark 3 Pro to jeden z najbardziej funkcjonalnych i bogato wyposażonych smartfonów w przedziale cenowym 100 USD. Jego standardowy rozmiar według dzisiejszych standardów można nazwać przeciętnym: przekątna ekranu 6,2 cala, rozdzielczość 1500x720 pikseli, proporcje 19:9 i klasyczna szeroka „grzywka”. Fani nowomodnych „grzywek” w kształcie kropli powinni przyjrzeć się nieco droższemu .

Procesor Spark 3 Pro to czterordzeniowy MediaTek MT6761, lepiej znany jako Helio A22. Architektura rdzenia procesora 64-bitowy Cortex-A53, częstotliwość taktowania 2 GHz. Akceleratorem graficznym nie jest Mali, jak stare układy MediaTek, ale bardziej zaawansowany PowerVR GE8320. Tak, wyraźnie nie jest to procesor flagowy, ale jest lepszy od 1,3 GHz MT6739, który do niedawna był instalowany w smartfonach w tej kategorii cenowej. Najważniejsze jest to, że popularne gry wieloosobowe, takie jak Dota Underlords i PUBG (na średnich ustawieniach), działają bez problemów.

Spark 3 Pro ma teraz obowiązkowe 3 GB pamięci RAM (niewygodnie byłoby żyć przy 2 gigabajtach) i 32 GB stałej pamięci flash. W przypadku systemu operacyjnego Android 9.0 Pie (wkrótce spodziewana jest oficjalna aktualizacja do finalnej wersji 10 Q) to wystarczy dla aplikacji i gier. A zdjęcia, filmy i muzykę najlepiej przechowywać na karcie pamięci. Co więcej, Spark 3 Pro ma trzy osobne tacki: na parę kart SIM i jedną microSD, czyli nie musisz rezygnować z „trzeciego dodatku”.

Spark 3 Pro ma dwa tylne aparaty: aparat główny 13 MP i aparat pomocniczy 2 MP do pomiaru głębi ostrości (artystyczny efekt bokeh na zdjęciach portretowych). Ponadto przewidziany jest tryb aparatu AI (sztuczna inteligencja), który automatycznie, w oparciu o warunki oświetleniowe, dobiera optymalne ustawienia fotografowania, a następnie programowo dodaje blasku zdjęciom. Przedni aparat to jeden - 8 MP. Zastrzeżona powłoka HiOS jest instalowana na Androidzie. Na szczęście jest lekki i nie zżera za dużo pamięci RAM, ale dodaje sporo małych, fajnych „chipów” programowych.

Ogólnie rzecz biorąc, Tecno Spark 3 Pro to ładnie wyglądający i dobrze zbudowany budżetowy smartfon z nieco lepszymi specyfikacjami niż jego najbliżsi konkurenci. Do pełni szczęścia chciałbym mieć szybki moduł bezprzewodowy Wi-Fi 802.11ac, ale to już przywilej droższych smartfonów. Ale w zestawie ze Spark 3 Pro, zgodnie z dobrą tradycją Tecno, dostarczany jest „zestaw dżentelmenów” akcesoriów: przezroczysty silikonowy futerał, folia ochronna na ekran i przewodowe słuchawki.

Co nowego?

Główną innowacją Androida 10, według standardów wersji czystej (stock), był ciemny motyw. Możesz przełączyć się z klasycznej jasnej na ciemną "stronę siły" w menu "Ustawienia - Wyświetlacz - Motyw". Dla porównania wszelkiego rodzaju powłoki graficzne (od producentów smartfonów i zewnętrznych programistów) oferują taką możliwość od dawna, a wybór wielokolorowych motywów jest znacznie większy.


Największymi beneficjentami ciemnego motywu będą posiadacze smartfonów z ekranami AMOLED, w których czarny kolor to wyłączone piksele, czyli nie zużywają one baterii. Oprócz różnych menu samego systemu operacyjnego Android przyciemniono wiele aplikacji, takich jak Dysk Google i Filmy Google Play. Z biegiem czasu takich przykładów prawdopodobnie będzie coraz więcej.

W menu ustawień Wi-Fi możesz teraz udostępnić sieć innemu smartfonowi. Dzieje się to poprzez wyświetlenie kodu QR na ekranie pierwszego smartfona i zeskanowanie go aparatem drugiego. Pomimo wszechobecności Internetu 4G, w tym nielimitowanych planów transmisji danych, Wi-Fi nadal jest głównym sposobem połączenia smartfona z Internetem w domu lub w biurze.


Powiadomienia systemu operacyjnego i aplikacji innych firm można teraz przełączyć z trybu normalnego na cichy (powiadomienia są wyświetlane, ale nie jest emitowany sygnał dźwiękowy) lub można je całkowicie wyłączyć (dla określonej aplikacji). Możliwe stało się również uniemożliwienie aplikacjom śledzenia lokalizacji geolokalizacyjnej użytkownika.

Oprócz aplikacji do tworzenia i przetwarzania zrzutów ekranu jest wbudowany rejestrator ekranu wideo. Wcześniej do tego zadania trzeba było korzystać z programów innych firm, z których wiele działało tylko po odblokowaniu praw dostępu do roota. Ponadto nowy kodek wideo AV1 (aka VP9), w tym podwersja HDR10 +, oraz kodek audio Opus (Ogg) zostały zintegrowane bezpośrednio z jądrem systemu operacyjnego.


Stosunkowo rzadkim (lub wciąż rzadkim) wartym odnotowania jest dodatkowe wsparcie dla muzycznych klawiatur MIDI i smartfonów ze składanym ekranem, które mają rozkwitnąć w 2020 roku. Należy również pamiętać, że Android 10 Q, podobnie jak poprzednie wersje, jest kompatybilny z architekturami procesorów ARM, x86_64 i MIPS.

wnioski

Dziesiąta rocznica wersji systemu operacyjnego Android otrzymała wiele ciekawych innowacji. Wygląda jednak na to, że czasy rewolucyjnych zmian w Androidzie skończyły się w połowie 2000 roku. W ostatnich latach system operacyjny Google'a rozwija się dość ewolucyjnie, co jednak też nie jest złe. W każdym razie same poprawki bezpieczeństwa są wystarczającym powodem, aby od czasu do czasu przejść do pierwszej dziesiątki. Tylko najbardziej dociekliwi i niecierpliwi powinni błysnąć na wersję beta, podczas gdy pozostałym lepiej poczekać na finały. Mamy nadzieję, że nadchodzący Android 11 R przyniesie również więcej ekscytujących nowych funkcji.