Smartfon Google Pixel 3a XL 64 GB
Wideo 22Zdjęcia 14 |
Wersja XL uproszczonego urządzenia od Google trzeciej generacji z flagowymi ambicjami fotograficznymi. Pomimo „jednookiego” aparatu z tyłu, smartfon jest na szczycie podium w kategorii "smartfonów fotograficznych". Tajemnica sukcesu tkwi w zastosowaniu topowego przetwornika obrazu Sony IMX363 o dużym rozmiarze piksela (1,4 μm), stabilizatorem optycznym i szybką optyką f/1.8. Google Pixel 3a XL 64 GB jest szczególnie dobry w wykonywaniu zdjęć nocnych i portretów z efektownym rozmyciem tła.
Aparat przedni urządzenia bazuje na matrycy 8 Mpx. Jako ekran, "Googlephone" wykorzystuje matrycę OLED o przekątnej 6 cali formatu FullHD + (2160x1080 pikseli) bez irytującej "grzywki". Część sprzętowa urządzenia bazuje na 670-tym „smoku” firmy Qualcomm, w połączeniu z 4 GB RAM-u i 64 GB nierozszerzalnej pamięci stałej. Listę zalet urządzenia kontynuuje układ NFC, gniazdo USB C, przez które ładowana jest akumulator o pojemności 3700 mAh, tylny skaner linii papilarnych oraz gniazdo audio 3,5 mm.
|
|
Przed zakupem zawsze zapytaj doradcę sklepu internetowego o specyfikację i skład zestawu produktu
Katalog Google 2024 - nowości, hity sprzedaży i najbardziej aktualne modele Google.
Pixel wymyślony na nowo
Sztywność myślenia zaprowadziła linię smartfonów Pixel gdzieś w niewłaściwe miejsce - wszystko zaczęło się od smartfona idealnego na papierze, a skończyło na niejednoznacznym flagowcu z chorobami przewlekłymi. Więc firma postanowiła zrobić zwód uszami i wypuścić nietypowy model Google Pixel 3a XL - swego rodzaju „pół-flagowiec” z większością funkcji Pixel 3 XL, ale jego cennik jest na poziomie chińskiego smartfona.
Wciąż świetny aparat
Pierwszą rzeczą, od której należy zacząć, jest oczywiście aparat. Podobnie jak starszy Pixel 3 XL, tutaj mamy 12,2-megapikselowy sensor Sony IMX363 (f/1.8) z optycznymi i elektronicznymi systemami stabilizacji obrazu. Funkcje są takie same: Top Shot, Super Res Zoom i wspaniały tryb Night Sight oraz nieograniczone miejsce na dane w Google Photos. Przypomnijmy, że jest to najlepszy pojedynczy aparat w rankingu DxOMark i nadal jeden z najlepszych aparatów w przedziale cenowym do 600 USD.
Wysokiej jakości wyświetlacz OLED
Pixel 3a XL ma 6-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości Full HD +. W przeciwieństwie do starszego modelu przekątna nieco się zmniejszyła, a rozdzielczość spadła. Jakość obrazu wyświetlanego przez matrycę jest subiektywnie taka sama. Lecz w przypadku wypełnienia wszystko nie jest takie proste. Smartfon otrzymał procesor Qualcomm Snapdragon 670 z akceleratorem graficznym Adreno 615, 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej. Procesor jest całkiem przeciętny i nieco odstaje od Snapdragona 845, który był w Google Pixel 3 XL. Pamięci operacyjnej RAM też nie jest za dużo - 4 GB stały się teraz normą dla smartfonów za 300–400 USD, a w smartfonach wyższej klasy często możemy widzieć 6, a nawet 8 GB
Lepsza autonomia
Za to Pixel 3a XL ma zwiększoną pojemność akumulatora, która wynosi 3700 mAh. Jest też szybkie ładowanie 18 W. Jeżeli chodzi o dodatkowe funkcje, należy wymienić obecność NFC, skanera linii papilarnych i obsługę technologii Active Edge, która potrafi rozpoznać naciskanie na boczne krawędzie. Natomiast nie ma ochrony przed kurzem i wilgocią, jak w starszym modelu.
Nie jest to najnowocześniejszy design
Jednak jeśli chodzi o produkcję smartfonów, Google wciąż brakuje elastyczności. Na przykład firma zdecydowała, że "grzywka" już nie jest modna, ale jednocześnie z jakiegoś powodu zrezygnowała z modnych wariantów takich jak wycięcie w kształcie łzy czy wycięcie w ekranie. Zamiast tego smartfon otrzymał po prostu szerokie oldschoolowe ramki, które wyglądają jak prosto z 2017 roku. Stosunek ramki do obudowy wynosi 76% co jest niezwykle wysoką wartością.
Cóż, cena prawie 600 dolarów jest wciąż za duża jak na smartfon tego poziomu. Chińskie flagowce Huawei, Oppo i Xiaomi nauczyły, że za te pieniądze kupujący dostaje maksymalnie kompletne urządzenie, a nie jeden (choć znakomity) aparat i przeciętny procesor. Tak, ten sam Pixel 3 XL spadł w cenie od czasu ogłoszenia i kosztuje teraz 50-100 dolarów więcej.