Wszystkie słuchawki z naszego TOP wyróżniają się wodoodporną obudową (poza Meizu), solidnym dopasowaniem na głowie, a także obecnością funkcji zestawu słuchawkowego: wbudowanego mikrofonu i pilota, które pozwalają kontrolować połączenia przychodzące oraz utwory muzyczne.

Pełną listę słuchawek sportowych znajdziesz w naszym katalogu słuchawek.

WAŻNE : modele douszne lub próżniowe charakteryzują się głęboką wkładką douszną, blisko błony bębenkowej, co zapewnia gęsty i głośny dźwięk nawet w ekstremalnych warunkach. Z kolei za sprawą technologii bezprzewodowej pod względem jakości dźwięku modele sportowe nie mogą konkurować z przewodowym odkurzaczem, a tym bardziej ze słuchawkami nausznymi, więc nie należy się od nich spodziewać audiofilskiego brzmienia.
Projekt, 4 opcje kolorystyczne, obudowa, obsługa aptX, cena.
Głośność dźwięku.

Oprócz dobrych smartfonów chińska marka Meizu produkuje również dobre słuchawki. EP51 zdecydowanie ma coś, co przyciągnie miłośników sportu do muzyki, więc nie mogliśmy ich zignorować.

Projekt modelu zakończył się sukcesem. Kabel w jasnych kolorach w 4 opcjach do wyboru, słuchawki z aluminiowymi wkładkami, ergonomiczny pilot, bardzo fajne etui zapinane na zamek - wszystko pięknie i wygodnie. To samo nie startuj, wybacz nam fanom marki. Swoją drogą słuchawki są magnetyczne, można je zawiesić na szyi, połączyć ze sobą i nie spadną, co jest bardzo wygodne podczas uprawiania sportu.

Ale opinie na temat wygody lądowania w uszach użytkowników są podzielone. Ktoś mówi, że trzymają EP51 bardzo pewnie i nie wypadają nawet podczas biegania, natomiast ktoś nie poleca biegania w nich. Umieściliśmy się w drugiej kategorii, ponieważ po wypróbowaniu wszystkich czterech par nauszników nie mogliśmy się upewnić, że EP51 nie wypadnie nam z uszu podczas biegu. Mimo to prawdopodobnie udało się je zmniejszyć. Jednak dla mało aktywnych sportów jest w sam raz, a jak już podkreślaliśmy, nieruchomość ma charakter czysto indywidualny. Trzeba zmierzyć.

6 godzin rozmów i słuchania muzyki to dobry wskaźnik autonomii dla modelu ważącego zaledwie 15 g. Wystarczy na kilka treningów, a potem można naładować, co zajmuje godzinę z gniazdka i półtorej godziny od port USB.

Nie spodziewaliśmy się po dźwięku szczególnych cudów, więc nie musieliśmy się zawieść. Wszystko jest płaskie, bez ozdobników. Deklarowane wsparcie dla kodeka aptX, wydaje się, że jest on obecny tylko na pudełku i w instrukcji, choć kto wie, może bez niego wszystko byłoby jeszcze gorzej. Ale głośność 88 dB to dla niektórych wyraźnie za mało. Musisz więc ratować się głębszym dopasowaniem przetwornika do ucha.

Przy wszystkich niedociągnięciach EP 51, cena 35 - 40 USD rekompensuje wiele z nich. A może to wszystko.

Wodoodporność IPX4, obsługa aptX, kontrola, zauszniki, obudowa.
Nie.

Xiaomi stara się mocno zdobyć przyczółek na wysokich pozycjach w świecie mobilnych gadżetów i stopniowo to się udaje. 1More Active to bardzo dobry sportowy zestaw słuchawkowy za jedyne 60 USD.

Przyjemny nowoczesny design, dobra ergonomia, zapięcie za uchem zapewniające bezpieczne mocowanie podczas treningu, wodoodporny (IPX4) metalowy korpus chroniący przed zachlapaniem, potem i lekkim deszczem - wszystko jest zrobione po to, by trwać i cieszyło oko.

Osobno należy podkreślić zaawansowaną funkcjonalność pilota. Za pomocą 3 przycisków możesz wykonać wiele operacji, aż do wywołania ostatniego numeru. Powiadomienia dźwiękowe po włączeniu powiadomią Cię o aktualnym poziomie naładowania baterii, a wskaźnik zmieniający się z zielonego na czerwony ostrzeże, że czas naładować zestaw słuchawkowy. Ładowanie zajmie 2 godziny, mimo że w trybie odtwarzacza 1More Active pracują do 8 godzin i jest to dobry wskaźnik jak na tak kompaktowy model, ważący zaledwie 23 g.

Na tle pozytywnego wrażenia cech zewnętrznych dźwięk był nie mniej mile zaskoczony. Kodek aptX i przetworniki z membraną kompozytową 14 mm zapewniły wystarczająco gęsty i mocny dźwięk, który zadowoli nawet początkujących miłośników muzyki.

1More Active są zapakowane w ładne pudełko, wyposażone w kabel micro USB, 4 pary wymiennych nauszników oraz miękkie etui zapinane na zamek. Świetna opcja na prezent, która zachwyci przez długie lata.

Konstrukcja, ochrona przed kurzem i wilgocią IP54, Multipoint, fitness tracker, kabel odblaskowy, zauszniki.
Dźwięk, autonomia.
Cena od 290 zł

Jabra jest znana z wysokiej jakości bezprzewodowych zestawów słuchawkowych, a Sport Pace nie jest wyjątkiem.

Wszystko w słuchawkach jest wykonane z myślą o maksymalnym komforcie podczas uprawiania sportu. Siedzą ciasno w uszach, nie odlatują, ramiona są mocno i niezawodnie zamocowane. Obudowa uzyskała stopień ochrony IP54 - nie tylko przed wilgocią, ale także przed kurzem, piaskiem, a nawet lekkimi obciążeniami mechanicznymi, a kabel ma zdolność odbijania światła. Głównym kolorem modelu jest czerń, z kombinacją zieleni, czerwieni, żółci i błękitu do wyboru. Projekt jest subtelny, ale uroczy.

Słuchawki pełnią funkcję nie tylko zestawu słuchawkowego z możliwością jednoczesnego podłączenia dwóch urządzeń (Multipoint), ale także fitness trackera. Podpowiedzi głosowe kobiecym głosem poinformują Cię, ile zrobiłeś kroków, ile czasu na to poświęciłeś, a nawet ile spaliłeś kalorii. To prawda, że aby funkcja ta działała, musisz zainstalować aplikacje Jabra Sport Life i Jabra Service na swoim smartfonie. Ten ostatni poinformuje Cię o potrzebie aktualizacji oprogramowania i stanie naładowania baterii.

Przy okazji, o baterii. Nadszedł czas, aby przypomnieć sobie zasadę: „Jeśli gdzieś dotarł, to znaczy, że gdzieś odszedł”. Sport Pace nie pozwala sobie na autonomię, maksymalnie 5 godzin w trybie aktywnym i tydzień w trybie czuwania. Bardzo skromny.

Podobnie jest z dźwiękiem. Bez względu na to, jak bardzo starają się chwalić Pace za dobry dźwięk w recenzjach wideo, tutaj wypada raczej przeciętnie. Jednak przy zakresie częstotliwości 100 – 10 000 Hz nie mogło być inaczej. Dźwięk jest płaski jak deska, a efekt basu uzyskuje się tylko dzięki nadmiernemu ciśnieniu akustycznemu, gdy siedzimy głęboko w uchu.

Ogólnie rzecz biorąc, gdyby Sport Pace był dobry w dźwięku lub tańszy (w końcu 110 USD), nie miałby ceny. I tak… To bardziej zestaw słuchawkowy i fitness tracker niż słuchawki do słuchania muzyki.

Design, dźwięk, 4 opcje kolorystyczne, kabel odblaskowy, etui.
Nie magnesują się nawzajem.

Wchodząca w skład koncernu Harman marka JBL słusznie uważana jest za standard przenośnego dźwięku, co po raz kolejny potwierdzają słuchawki Reflect Mini BT.

Od bardziej solidnego modelu pod każdym względem JBL Reflect Fit , słuchawki Reflect Mini BT są niezwykle lekkie i mają wygodne dopasowanie za uchem. To prawda, że będziesz musiał wybrać odpowiedni rozmiar nauszników. Tylko ochrona przed potem. Czy to oznacza, że lepiej nie używać słuchawek w deszczu, nie odważyliśmy się sprawdzić. Odblaskowy kabel przydaje się w ciemności, naprawdę emituje poświatę w zależności od koloru modelu: liliowy, niebieski, czerwony i biały. W wersji czarnej kabel jest jasnoszary, dzięki czemu świeci zimną bielą.

Przy dokładniejszej znajomości z Reflect Mini BT okazało się, że słuchawki nie magnetyzują się do siebie, więc przy założeniu na szyję łatwo je zgubić. W związku z tym zalecamy, aby gdy nie są używane, nosić je w etui, które na szczęście znajduje się w zestawie.

Jak przystało na flagowiec w przenośnym audio, bezprzewodowe słuchawki Reflect Mini BT brzmią bardzo dobrze. Soczysty, niezbyt natrętny bas, przejrzyste średnie, nie pomarszczone wysokie tony. Wyrównanie może osiągnąć całkiem przyzwoity dźwięk. Na każdy gust i to się podoba. W uczciwości oczywiście warto powiedzieć, że miłośnicy hip-hopowych i rockowych sekcji rytmicznych raczej nie będą usatysfakcjonowani, ale realistycznie oceńmy możliwości. Czego jeszcze można oczekiwać od przetworników 6mm?

Pod względem autonomii model również nie zawiódł. 8 godzin aktywnych rozmów i odtwarzania muzyki oraz tylko 2 godziny na pełnym naładowaniu.

Przy takich cechach zapłata za Reflect Mini BT ponad 100 USD nie wydaje się być krytyczna. Gdyby tylko były magnetyczne...

Wodoodporność IPX5, siateczkowe skrzydła, technologia PureSound, etui.
Cena, niewygodna lokalizacja gniazda ładowania, niewyłączalne komunikaty głosowe.

Słuchawki BlueBuds zostały oficjalnie uznane przez US Athletic Association jako słuchawki sportowe. Model X stał się pionierem w linii, po czym producent wypuścił ulepszoną JayBird X2 , który pomyślnie uwzględnił wszystkie niedociągnięcia.

Właściwie w BlueBuds X nie ma żadnych niedociągnięć. A raczej nie było. Biorąc pod uwagę, że model został wyprodukowany w 2013 roku, w tym czasie zrobił furorę.

Siedzą w uszach bardzo ciasno i wygodnie, trzy komplety poduszek o różnej wielkości pozwalają wybrać najwygodniejsze dopasowanie, a wyjmowane skrzydełka z siatki zapewniają dodatkowe mocowanie. Jednak nauszniki z biegiem czasu zaczynają odskakiwać od kierowców i można je zgubić. Nowe zamówienia są problematyczne, dlatego należy zachować ostrożność.

Drut o długości 54 cm można skrócić, chowając go w specjalnych zaciskach. Trochę mnie rozbawiła etui, które wygląda jak damska kosmetyczka. Zbyt pretensjonalny, ale mocny i przyjemny w dotyku. W dłoni dzięki miękkiemu w dotyku plastikowi nie ślizga się.

Słuchawki podobno są wodoodporne IPX5, co w gruncie rzeczy jest logiczne dla modelu sportowego i jak podkreśla producent, nigdy Cię nie zawiedzie. Rzeczywiście, słuchawki zepsuć może jedynie zanurzenie w wodzie, ani obfite pocenie się, ani narażenie na deszcz nie są dla nich straszne.

Zarządzanie odbywa się z pilota, trzy przyciski. Wszystkie działania z jakiegoś powodu mają akompaniament głosowy. Z biegiem czasu robi się nudno, ale niestety nie można wyłączyć tej funkcji.

Model cieszy się dobrą autonomią, do 8 godzin w trybie aktywnym. Oryginalnie zaimplementowane złącze do ładowania. Znajduje się nie w pilocie, jak w większości podobnych modeli, ale w lewej słuchawce. Aby dostać się do złącza należy ostrożnie podważyć osłonę od zewnątrz. Ogólnie, szczerze mówiąc, niezbyt wygodne.

To, co naprawdę zrobiło na mnie wrażenie, to dźwięk. Jest naprawdę dobry. Soczyste gęste basy, obszerna scena. Technologia PureSound odcina zewnętrzne szumy, co ma również pozytywny wpływ na jakość dźwięku.

Podsumowując, BlueBuds X to świetne sportowe bezprzewodowe słuchawki douszne, ale nie są tanie w cenie 170 USD. Ponieważ wyprodukowano w USA.

Przeczytaj także:
Przyszłość należy do transportu elektrycznego! 5 popularnych modeli gyroboardów
Równoważący transport nie jest luksusem, ale środkiem transportu i rozrywki.
Utrzymanie 36,6 w normie: pięć najlepszych termometrów kontaktowych
Sprawdź te pięć precyzyjnych, szybkich termometrów elektronicznych.
GPU Expanse: wybór najlepszych kart graficznych (połowa 2018 r.)
Moda na kopanie prawie opadła i nadszedł czas, aby zaktualizować listę najbardziej zrównoważonych pod względem ceny i mocy kart graficznych.
Kamień przyszłości: wybór najlepszego procesora do gier
Do gier i przesyłania strumieniowego potrzebny jest dobry procesor, który przyda się podczas edycji rozgrywki.
Pięć „wyścigowych” pendrive'ów - rekordziści pod względem szybkości
Kompaktowy wspólnik w szybkiej obsłudze dużych macierzy danych.