Zasilacze komputerowe - jak to działa?
Niezależnie testujemy rekomendowane przez nas produkty i technologie.
Filtr szumów, przekaźnik i warystor. Aby nie powodować zakłóceń elektromagnetycznych innych urządzeń podłączonych do zasilania domowego lub biurowego o napięciu 230 V, a także nie podlegać podobnym zakłóceniom powodowanym przez inne urządzenia (np. spawanie elektryczne), na wejściu zasilacza zainstalowany jest filtr elektromagnetyczny. zasilacz. Składa się z kondensatorów i dławików. Można tu ponadto zainstalować przekaźnik, który całkowicie rozłącza połączenie między wewnętrzną elektroniką a gniazdem, gdy zasilacz jest wyłączony. A także warystor chroniący przed silnymi przepięciami, a nawet uderzeniami piorunów. Ale warystor jest skuteczny tylko wtedy, gdy gniazdo jest odpowiednio uziemione.
prostownik diodowy. Po filtrze EMI zawsze następuje montaż kilku diod lub gotowy mostek diodowy. Jego zadaniem jest zamiana prądu przemiennego na prąd stały poprzez wygładzenie sinusoidy. Przypomnijmy, że prąd w gniazdku 230 V jest zmienny z częstotliwością 50 Hz. W pobliżu przylutowany jest moduł zasilania w trybie gotowości, który jest zawsze pod napięciem i wybudza komputer z trybu uśpienia. Dlatego nawet wyłączony, ale nie pozbawiony zasilania zasilacz zużywa trochę prądu.
bądź cicho! System Power 9 400W to przedstawiciel młodszej serii zasilaczy niemieckiej marki. Kable są generalnie nierozłączalne, ale istnieje nieco ulepszona podseria półmodułowa CM. Nagrodzony Brązowym Certyfikatem Efektywności Energetycznej, choć ze sprawnością na poziomie 89%, już bliżej mu do złotych modeli. Może pracować tylko w sieciach elektrycznych 230 V, co jednak nie stanowi problemu na naszym terenie.
Oparta na platformie elektronicznej firmy HEC z korekcją mocy biernej czynnej i osobną stabilizacją linii niskiego napięcia. Główna linia +12 woltów jest podzielona na dwie podlinie - odpowiednio do zasilania procesora i karty graficznej. Łączna moc wszystkich linii przekracza nawet 400 watów deklarowanych przez producenta. Dzięki temu zasilacz można bezpiecznie porównać z 500-watowymi modelami innych marek.
Moduł APFC. Zamiast niewydajnego pasywnego modułu korekcji mocy biernej stosuje się obecnie głównie bardziej progresywny aktywny PFC. Jej zadaniem jest zminimalizowanie cofania się energii elektrycznej do sieci, ograniczenie marnotrawstwa zużycia. Aktywny PFC składa się z transformatora, tranzystorów i kontrolera PWM. To właśnie technologia APFC umożliwiła zwiększenie sprawności zasilaczy nawet o 80 - 85 proc., co spełnia certyfikaty 80 PLUS White i Bronze.
trzymający kondensator. Duży i często jaskrawo kolorowy kondensator elektryczny jest prawdopodobnie najbardziej widocznym elementem zasilacza na pierwszy rzut oka. Jego zadaniem jest zapewnienie stabilności zasilania, niwelowanie spadków napięcia, a nawet krótkotrwałych całkowitych przerw w zasilaniu. Flagowe modele zasilaczy, dzięki dużemu kondensatorowi lub nawet dwóm naraz, mają czas retencji do 20 milisekund. Na przykład oświetlenie lamp w pokoju może migotać, ale komputer nadal działa bez zarzutu.
Nawet japońskie kondensatory wysokotemperaturowe (do 105 stopni Celsjusza, produkowane przez Nippon, Nichicon, Rubycon, Hitachi) zużywają się z czasem i wymagają wymiany. A mniej wytrzymali Tajwańczycy (Teapo, CapXon, Elite, Ltec, Suscon), a do tego Chińczycy (ChengX, JunFu, AsiaX, do 85 stopni) mogą po kilku latach puchnąć. Zwłaszcza w przypadku długotrwałego przegrzewania się zasilacza z powodu dużego zapylenia.
bądź cicho! Pure Power 11 FM 550W - Seria Pure Power przeszła wiele lat transformacji od zasilaczy niemodułowych, najpierw do półmodułowych, a następnie w pełni modułowych. W tym procesie zmieniło się również elektroniczne napełnianie: zamiast FSP stosuje się teraz CWT ze złotą wydajnością. Kondensatory zachowały tajwańską niską temperaturę do 85 stopni Celsjusza. Jednak zasilacz słabo się nagrzewa, więc nie musisz się martwić o zużycie elektrolitów.
Chłodzenie zapewnia system be quiet! na łożysku gwintowanym. Są trwalsze i cichsze, dzięki lepszemu centrowaniu, niż zwykła tuleja stosowana w junior be quiet! System Power 9. Kable wykonane są w formie płaskiego, giętkiego makaronu, który ułatwia ich porządne ułożenie. Istnieją cztery złącza kart graficznych do podłączenia dwóch pre-flagowych procesorów graficznych.
Transformator obniżający napięcie. Największa, a w przypadku zasilacza o mocy 850+ W bardzo duża. Najpierw transformator obniża napięcie z 230 do 12 woltów. Po drugie, oddziela części wysokonapięciowe i niskonapięciowe obwodu zasilacza metodą izolacji galwanicznej. Mówiąc najprościej, aby silny przepięcie lub piorun, nawet jeśli nie uratowały wspomnianych przekaźników i warystorów, nie uszkodziły podzespołów komputera. Z reguły to właśnie transformator obniżający napięcie jest najgorętszym elementem zasilacza (do 100 stopni).
Przetwornica DC-DC niskiego napięcia. Zwykle wykonywana na osobnej płytce drukowanej z pionowym montażem, grupa tranzystorów, dławików i kondensatorów elektrolitycznych, która odpowiada za konwersję linii 12 V na +5 i +3,3 V. Bardzo budżetowe, a także przestarzałe zasilacze mogą mają uproszczoną stabilizację grupy. To obiecuje duże odchylenia napięcia wyjściowego, co obiecuje potencjalne uszkodzone sektory na dyskach twardych. Ponadto wysoce wydajna stabilizacja DC-DC zwiększyła wydajność do 80 PLUS Gold i więcej (92+ procent).
bądź cicho! Straight Power 11 Platinum 650W to pre-topowa seria zasilaczy, która być może najbardziej pasuje do hasła marki „be quiet!”. Do połowy obciążenia zasilacza od maksimum hałas wentylatora nie przekracza 10 dB, co w ogóle nie jest słyszalne z odległości pół metra. Tylko zasilacze pasywne i półpasywne są jeszcze cichsze, ale nadal są narażone na przegrzanie kondensatorów z powodu całkowitego braku przepływu powietrza.
Gramofon sygnowany jest marką be quiet! Silent Wings 3 o średnicy 135 milimetrów z ultrawytrzymałym łożyskiem HDB. Seria zasilaczy Straight Power 11 dzieli się na dwie podserie: złotą i platynową, o wydajności odpowiednio do 92 i 94 procent. Linia +12 V jest już podzielona na cztery niezależne podlinie dla lepszej stabilizacji napięcia: odpowiednio dla dwóch procesorów i dwóch kart graficznych.
Chłodzenie i ochrona. Całkowicie bezwentylatorowe zasilacze są rzadkością - są to flagowe modele 80 PLUS Platinum i Titanium (do 700 W) lub ultrakompaktowy Pico-ATX (do 200 W). Częściej stosuje się chłodzenie zawsze aktywne lub chłodzenie półpasywne, uruchamiając wentylator dopiero po przekroczeniu określonego obciążenia (na przykład 30 procent mocy maksymalnej). Prędkość gramofonu jest kontrolowana przez prymitywny czujnik termiczny lub inteligentny mikroukład. Ponadto awaryjnie wyłącza zasilacz w przypadku zwarcia, przegrzania, przeciążenia i nadmiernych skoków napięcia.
Wentylatory o średnicy 12 lub 13,5 cm mogą być oparte na najprostszym łożysku ślizgowym (do 20 tys. godzin pracy), nieco trwalszym łożysku gwintowanym lub tocznym (średnio 50 tys. godzin) lub najbardziej odpornym na zużycie łożysku hydrodynamicznym (150+ tys.). Ważne jest, aby nie pomylić łożyska hydrodynamicznego z hydraulicznym. Drugi termin to chwyt marketingowy, ponieważ można go nazwać każdym, nawet najprostszym łożyskiem.