W specjalnej tabeli możesz porównać charakterystykę wszystkich wybranych modeli. A pod linkiem znajdziesz pełny katalog myszy, w którym możesz samodzielnie wybrać bardziej odpowiednią opcję.

+5 zdjęcia
+23 wideo
Wygodny kształt w stylu Zowie EC2, przełączniki optyczno-magnetyczne o zasobie 100 milionów kliknięć, doskonały sensor TrueMove Pro, optymalna waga, wyjmowany kabel.
Nie znaleziono.

SteelSeries Prime to zrównoważona mysz gamingowa przeznaczona dla graczy, którzy szukają wygodnego urządzenia o przemyślanym designie, minimalistycznym designie i przystępnej cenie. Zawiera hybrydowe przełączniki optyczno-magnetyczne Prestige o wytrzymałości 100 milionów kliknięć, które zapewniają wyraźną reakcję i wyraźne odczucie kliknięcia, ale niektórzy fani strzelanek skarżyli się, że przełączniki nie działają tak szybko, jak by sobie tego życzyli, co utrudnia oddanie strzału krótkie wybuchy. Pomimo mieszanych recenzji przełączników, mysz jest jedną z najciekawszych opcji spośród wszystkich myszy przewodowych klasy podstawowej, a regularne rabaty tylko zwiększają jej atrakcyjność.

Kształt Prime jest inspirowany klasycznymi modelami e-sportowymi, takimi jak Zowie EC2, ale ma dłuższą długość i zwężane boki, szczególnie po małej stronie. Niewielki występ na przodzie obudowy ułatwia podnoszenie myszy, choć wymaga przyzwyczajenia. Ogólnie rzecz biorąc, taka konstrukcja ułatwia chwyt i pozwala na skuteczną kontrolę ruchu. Wszechstronny kształt obsługuje wiele chwytów, w tym dłoń, palec i pazur, a konstrukcja dla praworęcznych jest bardziej odpowiednia dla średnich i dużych dłoni. Osoby o małych dłoniach powinny rozważyć model Prime Mini. Etui waży umiarkowane 69 gramów.

SteelSeries Prime wyposażono w minimalny zestaw elementów dodatkowych: dwa boczne przyciski oraz obszar podświetlenia RGB na kółku przewijania. Podświetlenie można wyłączyć za pomocą autorskiego oprogramowania, zachowując ogólny minimalistyczny wygląd urządzenia. Jednocześnie oprogramowanie wygląda na nieco przeciążone możliwościami w porównaniu do konkurentów. Nikt jednak nie przeszkadza Ci w konfigurowaniu myszy, zapisywaniu wszystkich parametrów w pamięci i usuwaniu oprogramowania. Jeśli chodzi o sensor optyczny TrueMove Pro, wykazuje on dużą dokładność i stabilność nawet w dyscyplinach e-sportowych, m.in. w CS:GO i Valorant, nie ma na co narzekać. Kabel wykonany jest z nieco szorstkiego oplotu, ale można go zdjąć, co pozwala na jego wymianę w razie potrzeby.

+28 zdjęcia
+11 wideo
Kuszące połączenie ceny i jakości, ergonomiczny kształt, symetryczny korpus, autorskie przełączniki Quickstrike, optymalna waga.
Nie znaleziono.

Corsair Katar Pro XT to przewodowa mysz gamingowa, która zamiast na przesadną oryginalność stawia na przystępne ceny i sprawdzone rozwiązania. Jego ergonomiczna, symetryczna konstrukcja zapewnia wygodę zarówno podczas długich sesji grania, jak i ogólnej pracy, z uniwersalnym kształtem, który w równym stopniu obsługuje uchwyty na palce i pazury, oraz ergonomiczny kształt, który może być używany zarówno lewą, jak i prawą ręką. Korpus wykonano z praktycznego matowego tworzywa, a boki pokryto antypoślizgowym materiałem. Sama mysz waży umiarkowane 73 gramy, balansując pomiędzy ultralekkimi myszami strzelającymi a ciężkimi, oldschoolowymi urządzeniami wskazującymi.

Mysz wyposażona jest w sensor optyczny PMW3391 o maksymalnej czułości 18 000 DPI, co zapewnia precyzję we wszystkich gatunkach gier. Przyciski to klawisze sprężynowe Quickstrike z przełącznikami Omron, które Corsair instalował wcześniej w droższych myszkach Sabre Champion. Dwa programowalne przyciski można dostosować za pomocą opatentowanego oprogramowania iCue firmy Corsair, obejmującego klikalne kółko przewijania. Zamiast jasnej konstrukcji RGB, którą można spotkać u wielu konkurentów, Corsair dodał jedynie podświetlenie kółka przewijania.

Długi kabel z tradycyjnym oplotem z miękkiej tkaniny minimalizuje opór podczas ruchu.

Główną zaletą modelu jest połączenie wysokiej wydajności i przystępnej ceny. To naprawdę wysokiej jakości, niezawodny, wyważony i niedrogi model, który często umyka uwadze większości graczy. Jednak w segmencie budżetowym panuje obecnie niespotykana dotąd konkurencja i bezprzewodowa wersja tego modelu sprzedawana jest za prawie te same pieniądze. Jednocześnie wersja przewodowa posiada bardziej zaawansowany sensor, a korpus ze względu na brak akumulatora waży mniej, dlatego wersja przewodowa będzie lepszym wyborem dla graczy ceniących dużą celność i lekkość.

+20 zdjęcia
+28 wideo
Wymienne panele boczne, dobrze wyważony, symetryczny korpus, waga 59 gramów, całkiem sprytny sensor PixArt 3335, dodatkowe osłony bocznych ścianek i głównych przycisków, przełączniki TTC Golden z 60 milionami kliknięć, wbudowana pamięć, cena.
Nie znaleziono.

HyperX niczym ojciec otworzył drzwi do świata e-sportu i dosłownie w ciągu kilku lat zdobył szacunek zarówno początkujących, jak i doświadczonych graczy e-sportu. Najlepszą reklamą marki jest regularne korzystanie z jej produktów na najważniejszych światowych turniejach. Wypuszczona na początku 2021 roku mysz HyperX Pulsefire Haste po raz kolejny pokazała poważne podejście firmy do graczy – za cenę około 50 dolarów wyposażono ją w daleki od topu, ale całkiem sprytny sensor PixArt 3335 (ten sam m.in. znajduje się np. w ASUS ROG Chakram), w komplecie z myszką. Na bocznych ściankach i na głównych przyciskach znajdują się dodatkowe osłony (!), a korpus jest doskonale wyważony. Nie bez powodu część recenzentów nazywa ją jedną z najlepszych myszy w arsenale firmy.

Jednak główną cechą Pulsefire Haste była jego lekka obudowa, usiana drobnymi dziurkami, dzięki czemu waga manipulatora została zredukowana do imponujących 59 gramów. To jedna z najlżejszych pełnowymiarowych myszy na rynku. Przebił go dopiero najnowszy Asus TUF Gaming M4 Air. Oprócz znacznej redukcji masy, duże otwory w kształcie plastra miodu poprawiają wentylację, zapobiegając poceniu się dłoni podczas szczególnie wyczerpujących sesji na łyżwach. Ogólnie wrażenia z bitwy są na nim najprzyjemniejsze - teflon pewnie sunie po powierzchni, symetryczny kadłub jest wzorowo wyważony, nie ma nadwagi w kierunku dziobu i rufy. Biorąc pod uwagę cenę myszy, spodziewaliśmy się pewnego haczyku. Ale go tam nie ma. No chyba, że ciało trzeba regularnie czyścić lub odkurzać, bo w plastrach szybko gromadzą się zanieczyszczenia. Ale to cecha formatu, a nie minus tego modelu.

Na innych frontach też panuje całkowity porządek. Mikroprzełączniki TTC Golden wytrzymują 60 milionów kliknięć i są w każdym calu tak samo dobre jak mikroprzełączniki firmy Omron. Pleciony kabel USB HyperFlex jest specjalnie zmiękczony, aby zapobiec przypadkowemu wpływowi na dynamikę myszy. Boczne przyciski Haste umieszczono tam, gdzie trzeba i wciska się je przyjemnym kliknięciem, a kierownica posiada przyjemne przewijanie i dyskretne podświetlenie. Cóż, nie zapomnieliśmy o pamięci wbudowanej. Wygląda na to, że taktyka wyczekiwania firmy HyperX znów zadziałała. Postanowili nie spieszyć się z perforacją, sprawdzili, na jakie błędy nadepnęli ich konkurenci, i dopiero wtedy wykonali ruch. Generalnie nagradzamy go medalem i polecamy do zakupu. Za twoje 50 dolarów to tylko prezent.

+7 zdjęcia
Połączenie wagi i wyważenia, doskonałego poślizgu, lekkiego perforowanego korpusu, flagowy czujnik PixArt 3389, teflonowe ślizgacze, modułowy korpus, możliwość samodzielnego drukowania i wymiany części karoserii.
Nie znaleziono.
Cena od 483 zł

Aby bez pukania włamać się na ugruntowany rynek urządzeń peryferyjnych dla graczy, potrzebujesz jaj ze stali i odważnych pomysłów. Na szczęście szwedzka firma Xtrfy miała oba pod dostatkiem. Odważny przybysz natychmiast oznajmił powagę swoich zamiarów. Najpierw zaskoczyli społeczność graczy pierwszą na świecie lekką myszą typu shooter z perforowanym korpusem. Następnie na fali sukcesów nawiązali współpracę z wybitnymi e-sportowcami i streamerami, takimi jak TenZ, Kripparrian i rodakami z drużyny NIP. I to właśnie mysz Xtrfy M42 stała się przepustką marki do świata e-sportu. Nic dziwnego, że Xtrfy wypuściło później kilka modyfikacji tego modelu, w tym testowaną przez nas wersję retro z białym korpusem.

Xtrfy M42 spełnia wszystkie wymagania stawiane takim manipulatorom przez doświadczonych graczy i profesjonalnych graczy biorących udział w mistrzostwach. Najważniejsza jest obecność wysokiej klasy sensora PixArt 3389, który zapewnia najwyższą dokładność pozycjonowania i nie cierpi na zakłócenia. Waży tylko 59 gramów i jest równie wygodny we wszystkich rodzajach chwytu (dłoń, pazur, palec). Boczne klawisze są łatwo dostępne, a dłoń nie męczy się nawet po kilku godzinach intensywnego strzelania. Równowaga ciała, opór powierzchniowy i punkt aktywacji są zoptymalizowane pod kątem wagi i kształtu. Ślizganie się po różnych nawierzchniach również przebiega w idealnym porządku. Dzięki markowym ślizgaczom teflonowym.

W przeciwnym razie Xtrfy M42 RGB Retro to nowoczesna mysz do gier, która twierdzi, że jest niebezpieczną bronią e-sportową. Oprócz doskonałego czujnika jest wyposażony w przełączniki Omron, które są obowiązkowe w każdym poważnym modelu, na bocznym panelu znajdują się dodatkowe przyciski, a regulacja czułości od 400 do 16000 DPI pozwala uzyskać maksymalną kontrolę nie tylko nad dynamicznymi strzelankami , ale także w grach FPS, RTS, MOBA i RPG. Konfigurowalne oświetlenie RGB w połączeniu z białą obudową wygląda ekstrawagancko. Cóż, jeśli nagle znudzi Ci się jego design, Szwedzi wymyślili coś nowego – na stronie firmy możesz pobrać plik STP z modelem 3D obudowy, wydrukować elementy na drukarce 3D i szybko je wymienić. Na szczęście obudowa jest modułowa i pokrywę można zdjąć bez użycia śrubokręta. Ogólnie rzecz biorąc, teraz rozumiesz, dlaczego dosłownie wszyscy blogerzy, dziennikarze i gracze byli nim zachwyceni, nazywając go jednym z najlepszych kontrolerów gier ostatnich lat.

+10 zdjęcia
+2 wideo
Wygodna forma dostosowana do prawej ręki, rozbudowany zestaw programowalnych przycisków, 5 profili zapisu ustawień, 2 tryby przewijania kółkiem, doskonały autorski sensor HERO o maksymalnej rozdzielczości 25 600 DPI, ciche i niezawodne przełączniki optyczno-mechaniczne.
Waga 89 gramów.

Logitech G502 X to nieco zmodyfikowana modyfikacja popularnej myszy G502 Hero o lekkiej konstrukcji i nowych przełącznikach optyczno-mechanicznych, które łączą w sobie trwałość, responsywność i minimalne opóźnienie kliknięcia. Klikają ciszej niż oryginalne przełączniki mechaniczne stosowane w G502 Hero. Jednocześnie mysz zachowała swój rozpoznawalny design i znajomy kształt z asymetrycznymi przyciskami i niewielkim występem na kciuk prawej ręki.

Podobnie jak w przypadku pierwowzoru postawiono na funkcjonalność: Logitech G502 X posiada dużą liczbę programowalnych przycisków z możliwością zapisania aż 5 profili z ustawieniami przycisków, a kółko przewijania obsługuje dwa tryby – precyzyjny i swobodny. Ten ostatni jest szczególnie przydatny do szybkiego przeglądania stron internetowych lub długich dokumentów. Tryby przewijania przełączane są poprzez szybkie kliknięcie samego kółka. Opatentowany czujnik HERO oferuje maksymalną rozdzielczość do 25 600 DPI i zapewnia niezmiennie wysoką dokładność oraz możliwość przełączania częstotliwości odpytywania od 125 do 1000 Hz.

Pomimo wielu zalet Logitech G502 X jest dość ciężki jak na dzisiejsze standardy (89g), co może ograniczyć jego atrakcyjność dla graczy preferujących szybkie strzelanki. Ponadto w Internecie pojawiają się skargi dotyczące użycia plastikowego koła zamiast metalowego. Choć to raczej kwestia gustu. Poza tym jest to jedna z najlepszych myszy przewodowych na rynku, a dzięki zastosowaniu połączenia przewodowego jej cena utrzymuje się na tym samym poziomie co pierwowzór. Dla porównania jego bezprzewodowy analog Logitech G502 X Lightspeed będzie kosztować półtora razy więcej.