Aby zastąpić centrum muzyczne: TOP 2.1 doskonałe monoblokowe systemy audio do domu
Niezależnie testujemy rekomendowane przez nas produkty i technologie.

Zebraliśmy TOP mini-systemy 2.1 dla domu TOP mini-systemy 2.1 dla domu o różnej mocy, z Wi-Fi, Bluetooth, radiem internetowym i możliwością sterowania ze smartfona. Niektóre modele obsługują technologię Multi-room, funkcję asystenta głosowego, ładowanie USB i są wyposażone w pilota.
Pełną gamę monoblokowych systemów audio można znaleźć w odpowiedniej sekcji systemów audio w naszym katalogu.

System audio Panasonic SC-HC410EE to stylowe rozwiązanie do słuchania muzyki w domu, biurze, salonie lub restauracji.
Z wyglądu Japończyk bardziej przypomina obraz niż system audio – rodzaj „czarnego prostokąta Malewicza”, choć model dostępny jest również w kolorze srebrnym. Smukły korpus o wymiarach 225x420x102mm wygląda minimalistycznie, łatwo montuje się na ścianie za pomocą specjalnego wspornika i wtapia się w każde otoczenie. Ale łatwość użytkowania zapewnia wyświetlacz LCD i pilot.
Mini system o mocy 40 W brzmi całkiem przyzwoicie jak na swoje skromne parametry. Powodem tego są różnego rodzaju „ulepszacze”, których jest bardzo dużo. Spiral Bass Reflex i Bass Boost pomagają wzmocnić niskie częstotliwości, a opcje Clear Surround Mode i Space Tune dostosowują charakter dźwięku w zależności od położenia systemu w pomieszczeniu.
Dźwięk można odtwarzać przez złącza Bluetooth, mini-Jack i USB. Ten ostatni obsługuje również funkcję ładowania.
Rozczarowaniem dla wielu będzie brak modułu Wi-Fi w urządzeniu i obsługa tylko dwóch formatów audio – mp3 i CD. Oczywiście można poczuć nostalgię, zdejmując z półki stare płyty, choć szczerze mówiąc, pocieszenie jest takie sobie.
Nam jednak zadowoliło radio FM, które zapamiętuje do 30 stacji oraz technologia Radio Data System (RDS), która pozwala na wyświetlanie na wyświetlaczu LCD różnych informacji tekstowych - zapowiedzi, tytułów utworów, reklam itp.
Ale to nie wszystko. System posiada timer i budzik, które nie pozwolą Ci przespać pracy ani przegapić ważnego wydarzenia. A wbudowany zegar przyda się nie raz w ciągu dnia.
Oprócz wspomnianego już pilota, tak bogatym zestawem funkcji można sterować za pomocą smartfona lub tabletu, instalując autorską aplikację IOS lub Android.
W ogóle można by narzekać na pewien archaizm i niedoskonałość Panasonica SC-HC410EE, ale cena 10 tysięcy rubli po prostu na to nie pozwala. System audio spłaca koszty z nawiązką, a audiofile automatycznie przechodzą obok w poszukiwaniu bardziej zaawansowanych, ale i droższych rozwiązań.

Marshall nadąża za postępem, ale pozostaje wierny swoim tradycjom, zarówno pod względem brzmieniowym, jak i stylistycznym. System audio Marshall Stanmore Multi-Room z wbudowanym subwooferem jest kolejnym tego potwierdzeniem.
Wymiary kolumny 195x350x190mm zewnętrznie przypominają wzmacniacz gitarowy. Obudowę obciągnięto beżową lub czarną skórą, głośniki przykryto maskownicą z tkaniny z wyhaftowanym logo firmy. Moduł sterujący z miedzianymi uchwytami i lampkami sygnalizacyjnymi jest tradycyjnie umieszczony na górze i lekko wpuszczony w pokrywę. Wszystko jest piękne, wygodne i intuicyjne.
Pomimo swojej kompaktowości system ma dobrą rezerwę mocy - 15 watów na kanał i 45 watów na głośnik niskotonowy. Urządzenie pracuje w zakresie 50 - 20000 Hz, a konstrukcja obudowy bass reflex nadaje elastyczności i wyrazistości niezbyt wybitnym basom. Ogólnie rzecz biorąc, dźwięk ma charakterystyczny vintage z przewagą średnich. A regulatory wysokich i niskich tonów pomagają osiągnąć „twój” dźwięk.
Minisystem można podłączyć do prawie każdego źródła dźwięku: urządzeń Apple, komputera, smartfona, smart TV - za pomocą technologii Bluetooth, Wi-Fi, Chromecast, a także AirPlay, Google Play, Spotify i radia internetowego z możliwością dostosowania do 7 stacji radiowych. Dodatkowo głośnik można podłączyć przewodowo: przez RCA lub mini-Jack 3,5 mm.
Stanmore jest sklasyfikowany jako urządzenie obsługujące Multi-Room, więc dzięki aplikacji mobilnej Marshall Multi-room możesz podłączyć je do jednej domowej sieci multimedialnej podobnych urządzeń. W przypadku dużego mieszkania lub domu jest to idealne rozwiązanie do sterowania urządzeniami audio w dowolnym pomieszczeniu, a nawet na zewnątrz. To prawda, że wyniesienie Stanmore'a na podwórko podczas przygotowywania grilla będzie problematyczne, jest on zasilany tylko z sieci. Tu też nie ma osobnego pilota, zastępuje go smartfon.
Marshall Stanmore z pewnością przypadnie do gustu nie tylko fanom brytyjskiej marki, ale także po prostu koneserom sprzętu audio premium. Model wygląda stylowo, brzmi dobrze i głośno, a przy tym jest niedrogi – około 500 dolarów. Więcej nie jest potrzebne.

Pierwszą rzeczą, która zaskakuje system audio popularnego japońskiego producenta Denon HEOS 7 HS2 jest nietypowa obudowa. Prawie półmetrowa długość (479 mm), ale jednocześnie niska (203 mm) i cienka (164 mm), kolumna w niczym nie przypomina tradycyjnych monobloków, wygląda stylowo i szybko odnajduje się w nowoczesnym wnętrzu .
Fizyczne przyciski głośności i wyciszania znajdują się po prawej stronie obudowy, a złącza u dołu z tyłu, dzięki czemu nie psują zwięzłości wyglądu. Produkt dostępny w kolorze czarnym i białym. Druga opcja wygląda bardziej spektakularnie, ale z czasem może stracić swoją atrakcyjność bez odpowiedniej pielęgnacji, ponieważ tkanina audio, którą osłonięty głośnik, łatwo zbiera kurz i brud.
Muzyczne możliwości Denon HEOS 7 HS2 zaskakują znacznie bardziej niż wyglądem: producent umieścił w środku 2 głośniki wysokotonowe, 2 głośniki średniotonowe, 2 membrany pasywne i subwoofer, które zapewniły czysty i mocny dźwięk z mocnym basem i jasnymi wysokimi tonami. Ale z jakiegoś powodu nie wskazałem mocy, ale tutaj wystarczy nawet na małą kawiarnię o powierzchni około 70 m. A obsługa Multi-Room pomoże uczynić HEOS 7 częścią jednego systemu multimedialnego dla komfortowego słuchania do ulubionej muzyki w dowolnym pomieszczeniu.
Model posiada złącze Ethernet, wejście mini-Jack (3,5 mm) i USB do odczytu pendrive'ów i ładowania (!), a od technologii bezprzewodowych - Wi-Fi i Bluetooth. Zarządzanie odbywa się ze smartfona, przy wsparciu asystentów głosowych Amazon Alexa i Google, a wstępna konfiguracja zajmuje tylko kilka minut.
Osobno warto zwrócić uwagę na obecność wyjścia słuchawkowego po lewej stronie obudowy oraz kolorowego wskaźnika stanu, dyskretnie umieszczonego na przednim panelu na dole. W zależności od trybu pracy lub zidentyfikowanych problemów, świeci na zielono, niebiesko, czerwono lub żółto, a intensywność świecenia można regulować.
Ze wszystkimi swoimi możliwościami Denon HEOS 7 HS2 też kosztuje dużo – około 650 USD. A oto jego młodszy brat! block='cena' idgood='921008' !!!} — prawie dwa razy taniej. Co prawda jego moc i wymiary są skromniejsze, nie ma wyjścia głośnika niskotonowego i słuchawkowego. Poza tym systemy są identyczne, a możliwość wyboru tańszej alternatywy to zdecydowany plus dla Denona.

Audiomagic.pl | 1 799 zł | Do sklepu |
Audiomagic.pl | 1 799 zł | Do sklepu |
System audio Three II amerykańskiego producenta Klipsch to stylowe rozwiązanie projektowe do pełnoprawnego nagłośnienia małego pomieszczenia we wnętrzach loftowych i retro.
Czysta prostokątna obudowa ma rozmiar pudełka po butach i jest dostępna w kolorze czarnym lub brązowym z wykończeniem z drewna, przypominającym stare radio. Niewielkie szerokie nóżki zapewniają stabilność produktu, a gruby matujący grill z przodu i po bokach chroni przed kurzem i jednocześnie stanowi ozdobę.
Na górnej pokrywie obudowy znajdują się pozłacane lub chromowane pokrętła sterujące, które mogą służyć jako podstawka na drobiazgi. Wszystko wygląda na proste i nieskomplikowane, a jednocześnie stylowe, choć nie dla każdego.
Aby dorównać archaizmowi zewnętrznemu, producent postanowił nie obciążać systemu połączeniami bezprzewodowymi. W przeciwieństwie do The Three pierwszej generacji, która posiadała zarówno Bluetooth, jak i Wi-Fi, The Three II postanowił pozbyć się Wi-Fi! Powód tego jest dość ważki: moduł Wi-Fi generuje duże zakłócenia dla toru analogowego, co negatywnie wpływa na dźwięk. Ale Bluetooth obsługuje kodek AptX, a model ma też złącze RCA, które po przełączeniu w tryb Phono może służyć do odtwarzania muzyki z płyt winylowych, które nie mają własnego przedwzmacniacza gramofonowego.
Producent nie zapomniał o tradycyjnym mini-jacku (3,5 mm) i USB typu B do odczytu z pendrive'a, a do tego udostępnił kompaktowy pilot do zdalnego sterowania.
Ale najważniejsze jest to, jak brzmi Klipsch The Three. 133 mm głośnik niskotonowy z dwoma pasywnymi radiatorami i 2 głośnikami niskotonowymi/tweeterami o średnicy 57 mm wytwarza łączną moc 120 watów w zakresie częstotliwości 45-20000 Hz. Szczegóły są po prostu niesamowite! Mimo zewnętrznej klasyczności nie ma tego w dźwięku, średnie nie przeważają. Cały zakres pracy jest klarownie opracowany, bas nie jest przeciążony, jest zwarty i elastyczny, średnica jest przejrzysta, a wysokie tony nie są obcięte i brzmią jasno i czysto.
Kolejna mucha w maści, oprócz braku Wi-Fi, będzie wydawać się komuś zasilana wyłącznie z sieci. Trudno jednak nazwać to wadą, skoro Klipsch The Three II nie był planowany jako głośnik przenośny.
W przeciwnym razie mamy bardzo godne urządzenie za niewielkie pieniądze jak na swoją kategorię - około 500 USD. Choć amatorka ze względu na vintage design.

RTV Euro AGD | 2 999 zł | Do sklepu |
Ceneo | 2 999 zł | Do sklepu |
Denon Store | 2 999 zł | Do sklepu |
Audiomagic.pl | 3 799 zł | Do sklepu |
spaceone24.pl | 3 499 zł | Do sklepu |
Brytyjskiej firmie Naim udało się stworzyć naprawdę jeden z najlepszych monoblokowych systemów audio dla domu. Audio Mu-so Qb 2 łączy w sobie nie tylko stylowy design, ale także doskonałe parametry techniczne.
Mini-system wykonany jest w formie sześcianu o wymiarach 210x218x212 mm na przezroczystym szklanym stojaku. Ten projekt jest idealnie wkomponowany w każde wnętrze. Aluminiowy korpus jest otoczony z trzech stron jednoczęściową osłoną z tkaniny, którą można łatwo zdjąć. Grill może być w kolorze czarnym, niebieskim, terakotowym lub oliwkowym, ponadto „skórę” można dokupić i zmienić w zależności od nastroju.
Na tylnym panelu kostki, na dole producent umieścił panel z optycznymi wejściami mini-Jack (3,5 mm), Ethernetem i portem USB, a na górnej stronie umieszczono sterowanie dotykowe, które aktywowane jest w -kontakt sposób. Szczególnie atrakcyjny jest pierścień regulacji dźwięku z podświetleniem LED - regulacja głośności jest łatwa i przyjemna. Ponadto systemem można sterować za pomocą prostego pilota lub smartfona za pośrednictwem aplikacji Naim.
Naim Audio Mu-so Qb 2 może pochwalić się bogatym zestawem głośników o łącznej mocy 300W. Z przodu umieszczono 100-watowy subwoofer, 2 głośniki średniotonowe i dwa głośniki wysokotonowe po 50 W każdy, a z boku duże radiatory pasywne. Wszystko to razem daje obszerny, głośny i wyraźny dźwięk. Obsługa Multi-room, Wi-Fi i Bluetooth pozwala na stworzenie jednej sieci bezprzewodowej poprzez podłączenie głośników w całym domu.
Osobno należy zwrócić uwagę na szerokie wsparcie dla usług strumieniowych, w tym AirPlay2, Chromecast i radia internetowego z tysiącami stacji radiowych. A wbudowany budzik sprawia, że kolumna jest również niezawodnym partnerem w biznesie.
Jedynym minusem Naim Audio Mu-so Qb 2 jest jego cena – prawie 1000 USD. Ale i tutaj wielu z pewnością będzie się spierać. Zamknięcie takiej mocy w tak zwartej bryle jest już wiele warte. A Naimowi udało się 1000%.

System audio duńskiej firmy Bang & Olufsen BeoPlay A9 można śmiało zaliczyć do wielkich lig. Oprócz szykownego brzmienia zachwyca futurystycznym designem i najwyższymi parametrami technicznymi.
Zewnętrznie BeoPlay A9 wygląda jak antena satelitarna. Ma imponujące wymiary 701x701x213 mm i wagę 14 kg, można ją zamontować na ścianie za pomocą wspornika lub zamontować na trzech drewnianych nogach. Korpus wykonany z tworzywa sztucznego z metalowym wykończeniem. Głośniki zamknięte są w luksusowej wełnianej obudowie, która może być biała, czarna, srebrna, czerwona, zielona, brązowa lub szara. Takie bogactwo opcji pozwala idealnie dopasować płytkę do każdego wnętrza.
System wyposażony jest w aż 7 głośników: 2 wysokotonowe, 2 średniotonowe, 2 pełnozakresowe i 1 niskotonowy, które pracują bezbłędnie w całym zakresie częstotliwości 33 - 23 000 Hz. Dźwięk jest czysty, soczysty i mocny, po prostu rozkosz dla audiofila, a całkowita moc, według producenta, pozwala wstrząsnąć pomieszczeniem do 100 mkw.
Na tle powyższego kierownictwo nas zawiodło. Nie, oczywiście BeoPlay A9, jak wszystkie podobne systemy, sterowany jest ze smartfona, ale implementacja fizycznych przycisków pozostawia wiele do życzenia. Dotykowy pasek regulacji głośności i przycisk wyłączania znajdują się z tyłu na górnej krawędzi, a aby wstrzymać odtwarzanie, należy dotknąć środka płytki. Oryginalna, ale niezbyt wygodna, biorąc pod uwagę wklęsły kształt. Przydałby się tu pilot, ale producent nie zawracał sobie tym głowy.
Ale wyposażył system w pełen zestaw interfejsów przewodowych i bezprzewodowych. BeoPlay A9 może odbierać sygnał z sieci Wi-Fi przez AirPlay 2, przez złącze mini-Jack, obsługuje Multi-room DLNA z Chromecastem, Bluetooth 4.2., Ethernet, odtwarzanie plików audio z pendrive'ów i ładowanie przez USB. Istnieje nawet przełącznik trybu dźwięku w zależności od lokalizacji systemu: w rogu, na środku pokoju lub na ścianie.
Czy warto za to wszystko zapłacić prawie 3000 dolarów, fani butików z pewnością odpowiedzą twierdząco. Bo my osobiście nie znaleźliśmy innego usprawiedliwienia dla tak wysokiej ceny Bang & Olufsen BeoPlay A9, nawet pomimo wszystkich jego zalet.
Artykuły, recenzje, przydatne porady
Wszystkie materiały