Smartfon OnePlus 9 128 GB / 8 GB

Aparat Hasselblad

Flagowa linia OnePlus 2021 to pierwszy owoc współpracy producenta ze szwedzką firmą zajmującą się sprzętem fotograficznym Hasselblad. To marka premium na rynku aparatów z bogatą historią, właśnie dlatego OnePlus postawił na aparat w dziewiątej generacji topowych smartfonów. Co prawda, wydaje się, że w pierwszym roku współpracy Hasselblad nie uczestniczył zbytnio w opracowywaniu, kalibrując jedynie naturalne światło dla realistycznych kolorów i naturalnego odwzorowania odcieni skóry. Jeśli przymkniemy oczy na logo marki, aparat OnePlus 9 ma dużą liczbę niedociągnięć – najwyraźniej po to, by podkreślić zalety starszego OnePlus 9 Pro na ich tle. Dostępne są trzy moduły, w tym główny czujnik 48 MP, aparat szerokokątny 50 MP i dodatkowy czarno-biały obiektyw 2 MP. Niestety nie ma tu stabilizacji optycznej ani teleobiektywu – wszystko to trafiło tylko do starszego brata. Dlatego na pochwałę zasługuje tylko obiektyw szerokokątny, a ogólnie aparat nagrywa dobrze, lecz nie tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli, zwłaszcza w świetle reklamowanego partnerstwa z Hasselbladem.

Nie bez kompromisów

Jeśli przyjrzeć się smartfonowi, to linia kompromisów, które producent najwyraźniej poczynił w celu obniżenia kosztów i zademonstrowania zalet OnePlus 9 Pro, przebiega przez charakterystykę jak gruba nić. Przede wszystkim wrażenie psuje plastik, a nie metalowa ramka, choć sam design smartfona jest całkiem fajny. Na szczęście tylna pokrywa nie została wykonana z plastiku i ostatecznie wybrano szkło. OnePlus należy też zbesztać za podekranowy skaner linii papilarnych: działa on dość szybko, lecz jego lokalizacja jest tak niewygodna, jak to tylko możliwe. Czujnik został umieszczony bliżej dolnej ramki, co sprawia że za każdym razem trzeba przyciągać do niego palec, często trzymając gadżet drugą ręką.

Wyświetlacz jest znakomity. 6,55-calowy panel Fluid AMOLED o rozdzielczości 2400x1080 i płaskich krawędziach to idealne rozwiązanie dla przeciwników zakrzywionych ekranów. Lecz nie obeszło się bez „ale”: chociaż częstotliwość odświeżania obrazu jest zwiększona do 120 Hz, nie jest ona tutaj adaptacyjna, to znaczy do wyboru jest tylko standardowe odświeżanie 60 Hz lub tryb 120 Hz.

Wydajność i autonomiczność

Flagowiec otrzymuje kolejny medal za autonomiczność: bateria składa się z dwóch części i ma łączną pojemność 4500 mAh. Obsługuje ona szybkie ładowanie 65 W: zaledwie 15 minut przy gniazdku zapewni pełny dzień pracy na baterii, a pełne naładowanie zajmie 29 minut. Ponadto, jest to pierwszy w rodzinie model non-Pro, który wyposażono w bezprzewodowe ładowanie. Co prawda, jest ono dostępne tylko w wersjach na rynek amerykański i europejski.

Za wydajność odpowiada niezawodna kombinacja topowego procesora Qualcomm Snapdragon 888, grafiki Adreno 660 i 8 GB pamięci RAM. Nie trzeba dodawać, że ich moc wystarczy zarówno do codziennych zadań, jak i wymagających gier. Układ chłodzenia cieczą Cool Play ma za zadanie kontrolować temperaturę, lecz czasami nie potrafi okiełznać gorącego temperamentu Snapdragon 888 – chip ten słynie z wysokiego nagrzewania, więc nie należy winić za to OnePlus. Obraz dopełniają atrybuty towarzyszące wielu nowoczesnym flagowcom: obsługa 5G, Wi-Fi 6, NFC (w wersji globalnej), głośniki stereo, a także brak gniazda kart pamięci i gniazda audio 3,5 mm.