Najlepsze klawiatury TKL dla graczy

Dark Project ALU87A ― to stylowy i niedrogi model TKL z szkieletową obudową, przyjemnymi w użytkowaniu zaokrąglonymi PBT-keycaps, elastycznymi możliwościami konfiguracji i firmowymi przełącznikami Zircon. I jednocześnie kosztuje znacznie mniej niż odpowiedniki od Razer, SteelSeries, Logitech i innych bardziej znanych marek.

W ostatnich latach produkcja wysokiej jakości przełączników stała się rutyną dla wielu marek, i użytkownicy przestali dzielić je na „Cherry” i pozostałe. W tym przypadku chodzi o customowe liniowe przełączniki G3ms Zircon z krótkim, płynnym skokiem i niewielką siłą nacisku. Przełączniki są równomiernie nasmarowane, mają żywotność 80 mln naciśnięć i wspierają szybką wymianę. Pod długimi klawiszami zainstalowane są nasmarowane stabilizatory PCB-mount. Klawisze odczuwają się z miłym, tłumionym dotykowym odzewem i niezbyt wyraźnym dźwiękiem naciśnięcia.

Warta uwagi jest również budowa i design. Szary i biały schemat kolorystyczny wygląda dość oryginalnie, plastik jest wysokiej jakości, a budowa na wysokim poziomie. W sumie, klawiatura wygląda stylowo zarówno z podświetleniem, jak i bez niego. Podświetlenie nie odwraca uwagi na siebie, a harmonijnie podkreśla oryginalny kolor modelu. Chociaż, niektórym może brakować jasności, to już kwestia gustu. Trybów podświetlenia jest ponad dziesięć, z możliwością konfiguracji w dedykowanym oprogramowaniu. Tam można również ustawić makra. Waga modelu w powyżej średniej — 1310 gramów, stabilnie stoi na stole, ale może okazjonalnie obciążać plecak w podczas przechowywania. I tradycyjnie przewód jest w oplocie i łatwo się odłącza , jeśli trzeba wyczyścić klawiaturę lub zmienić sam przewód.

Razer Ornata V3 TKL – to kompaktowa klawiatura bez bloku numerycznego, łącząca membranową bazę z mechanicznymi elementami. W zasadzie to niższa wersja w linii Ornata V3, ale zachowuje kluczowe cechy serii: niskoprofilowy design, hybrydowe przełączniki i jasne podświetlenie RGB Razer Chroma.

Kluczowa cecha – hybrydowe niskoprofilowe przełączniki Mecha-Membrane. Klikają jak mechaniczne (ale ciszej niż Cherry MX Blue), a naciśnięcia odczuwają się miękko, jak przy membranie. Razer dążył do uniwersalności – aby było wygodnie i w grach, i do pracy. Nie jest to typowy wybór dla graczy, ale wielu posiadaczy chwali, że dłonie mniej się męczą niż w przypadku pełnowymiarowych mechaników, zwłaszcza przy długich sesjach.

Wśród ważnych cech modelu warto wyróżnić trwałe klawisze z powłoką UV (ale nie PBT), stylowe podświetlenie Razer Chroma RGB z 8 konfigurowalnymi strefami, dodatkowe przyciski multimedialne i magnetyczne podpórkę na nadgarstki. Jeśli chodzi o minusy, to jakość wykonania mogłaby być lepsza (plastik czasami skrzypi na krawędziach), a nieodłączany kabel w 2025 roku — to czysta oszczędność. Ponadto hybrydowe przełączniki budzą kontrowersje: niektórzy fani mechaniki narzekają, że to raczej membrana z imitacją kliknięcia, niż prawdziwe doświadczenie mechaniczne.

W ostatnich latach dział gier Kingston HyperX intensywnie inwestuje w peryferia do gier. Strzelają rzadko, ale celnie, dlatego większość produktów nie przechodzi bez echa u graczy, a niektóre stają się prawdziwymi hitami. Nie podejmujemy się ocenić, jaka będzie przyszłość nowej klawiatury HyperX Alloy Origins Core, ale wrażenia z niej są bardzo pozytywne. Podobnie jak oryginalna HyperX Alloy, ta wersja e-sportowa wyróżnia się ciekawymi przełącznikami własnej konstrukcji oraz obudową wykonaną z jednego kawałka aluminium.

Zacznijmy od przełączników. Wśród ich zalet inżynierowie Kingston/HyperX wyróżniają krótki skok do punktu aktywacji oraz zwiększoną żywotność (do 80 mln nacisków). Pełny skok klawisza wynosi 3,8 mm, skok aktywacji 1,8 mm, siła nacisku 45 g. Z charakteru przypominają tradycyjne czerwone przełączniki, ale w przeciwieństwie do nich nie są tak lekkie i nie naciskają się przypadkowo pod ciężarem palców.

Po okresie dwóch tygodni użytkowania wrażenia z HyperX Alloy Origins Core są zdecydowanie pozytywne ― to prosta, elegancka, niezawodna i bardzo wygodna klawiatura bez słabych punktów. Przy tym model posiada dodatkowe bonusy, jak odłączany kabel czy wbudowana pamięć, która umożliwia zapis makr, zarządzanie podświetleniem czy zmianę przypisania klawiszy. W pamięci można zapisać do trzech profili. Do tego należy dodać jasne, ale nie drażniące podświetlenie oraz dedykowane oprogramowanie, umożliwiające dokładne skonfigurowanie funkcji klawiatury, jeśli jest to faktycznie potrzebne.

SteelSeries Apex 9 TKL — to kompaktowa klawiatura gamingowa, która łączy zaawansowane technologie, wysoką jakość wykonania i przemyślany design. Producent postawił na szybkie działanie, trwałość i personalizację, oferując kompaktowe rozwiązanie z szybkimi przełącznikami dla graczy. W przeciwieństwie do innych modeli serii Apex, „dziewiątka” posiada szereg istotnych cech, które mogą zainteresować zaawansowanych użytkowników.

Klawiatura wyposażona jest w optyczno-mechaniczne przełączniki OptiPoint z szybkim odzewem 0.2 ms. Użytkownik może wybrać jeden z dwóch wstępnie ustawionych punktów aktywacji: 1.0 mm do gier i 1.5 mm do pracy, co pozwala dostosować optymalną czułość do różnych zadań. Według producenta, przyciski wytrzymują 100 mln nacisków — półtora do dwóch razy więcej niż popularne przełączniki mechaniczne. W przeciwieństwie do innych klawiatur linii Apex, „dziewiątka” wspiera szybką wymianę przełączników.

Oprócz szybkości aktywacji klawiatura wyróżnia się wysoką jakością wykonania i przemyślanymi detalami. Górna płyta wykonana jest z aluminium lotniczego serii 5000, PBT-kaps wykonane są metodą podwójnego odlewu, kabel kontaktowy w oplocie jest odłączany w razie potrzeby, a w dolnej pokrywie znajduje się ukryty przegroda na wyciągarkę keycapów. Urządzenie jest także wyposażone w przycisk multimedialny z pokrętłem głośności i indywidualne podświetlenie RGB każdego klawisza z elastyczną konfiguracją w oprogramowaniu SteelSeries Engine. Pośród wad modelu można wymienić ograniczony wybór odpowiednich przełączników (pasują tylko jednowskaźnikowe) i tradycyjnie wysoką dla SteelSeries cenę.

Logitech G515 Lightspeed TKL — to niskoprofilowa, bezprzewodowa klawiatura w formacie Tenkeyless, stworzona dla graczy i tych, którzy szukają uniwersalnego rozwiązania do zarządzania różnymi urządzeniami. Jest pozycjonowana jako bardziej dostępna alternatywa dla modeli premium G915 TKL, ale z nowoczesnymi funkcjonalnościami jak PBT-keycaps i trzy opcje połączenia.

Kluczowa cecha modelu — niskoprofilowe mechaniczne przełączniki GL Tactile, wstępnie nasmarowane na fabryce. Są szybkie (1.3 mm do aktywacji), względnie ciche (dzięki piance tłumiącej) i bardzo wygodne przy długotrwałym użytkowaniu. Dla tych, którym nie podoba się niski profil, w ofercie Logitech jest nieco bardziej zaawansowany model Logitech G Pro X TKL z podobnymi specyfikacjami i klasycznymi klawiszami.

Ogółem, użytkownicy chwalą G515 Lightspeed TKL za ergonomię — niski profil nie męczy dłoni, cisza cieszy podczas pracy poza domem, trwałe PBT-keycapsy nie ścierają się z czasem, a odłączany kabel w razie potrzeby można wymienić na nowy. Dodaj do tego kombinowane połączenie (Lightspeed, Bluetooth, USB C) z elastyczną konfiguracją w oprogramowaniu G HUB i masz całkiem uniwersalne rozwiązanie, które może natychmiast przełączać się pomiędzy PC, laptopem, tabletem czy telewizorem. Jednak są też minusy: przełączniki nie wspierają szybkiej wymiany, podświetlenie RGB wygląda słabo, i za tę cenę chciałoby się oddzielne przyciski multimedialne.