Bezpośrednie Wi-Fi

Stary standard komunikacji, który pozwala smartfonowi i telewizorowi „komunikować się” ze sobą bez pomocy routera.

Wi-Fi Direct nie jest najnowszym standardem bezprzewodowego przesyłania danych, który umożliwia domowym gadżetom komunikowanie się ze sobą bezpośrednio bez pomocy routera. Na przykład, aby udostępnić pliki, wyświetlić obraz ze smartfona na dużym ekranie lub przekazać strumień wideo. Z reguły obraz przesyłany jest ze smartfona lub tabletu do panelu telewizora, który pełni rolę routera.

Piękno komunikacji przez Wi-Fi Direct polega na tym, że protokół jest obsługiwany w większości nowoczesnych telewizorów, smartfonów i tabletów (jest wbudowany w system Android 4 i nowsze), które działają na różnych systemach operacyjnych. Ponadto jest bardzo łatwy w użyciu: aby się połączyć, musisz włączyć odpowiednią opcję w telewizorze, a następnie przejść do zaawansowanych ustawień sieci bezprzewodowej w smartfonie, kliknąć tam menu Wi-Fi Direct i wybrać żądaną sieć Nazwa. Niedogodność tkwi w pewnej prostocie i szczątce. Wi-Fi Direct nie zapewnia skomplikowanych i eleganckich połączeń w duchu Miracast, DLNA lub Airplay 2, umożliwiając przesyłanie dźwięku lub obrazu z wielu urządzeń itp. Jest to raczej podstawowy protokół przesyłania danych, z którego wyrosły wszystkie inne.

DLNA

Prosty i elastyczny protokół do tworzenia domowej sieci multimedialnej z telewizorem, laptopem, dekoderem lub serwerem NAS. Obsługiwany przez prawie każdy telewizor.

Początkowo protokół DLNA został stworzony, aby maksymalnie ułatwić przesyłanie danych multimedialnych przez sieć lokalną za pomocą protokołu TCP/IP. Jego urok polega na tym, że gadżety są połączone ze sobą w rodzaj wspólnej sieci, co pozwala na swobodną wymianę treści multimedialnych czy plików. W uproszczeniu każdemu członkowi sieci przypisuje się określoną rolę, taką jak konsumenckie urządzenia sieciowe (drukarki, serwery itp.), urządzenia mobilne (smartfony, tablety itp.) lub odtwarzacze multimedialne.

W wersji podstawowej rolę serwera zazwyczaj pełni komputer, a klientem jest telewizor. W bardziej klasycznych wersjach połączenia DLNA sieć tworzy od 5 do 6 gadżetów: komputer, laptop lub serwer NAS oraz telewizor, smartfon lub tablet. Mniej powszechne są bardziej złożone systemy domowe, które mogą obejmować drukarkę i lustrzankę z modułem bezprzewodowym.

Pomimo bogatych możliwości tworzenia sieci multimedialnej, standard DLNA jest dobry ze względu na swoją prostotę. Aby połączyć wiele gadżetów, nie musisz być administratorem sieci ani przeglądać forów w poszukiwaniu pomocy. Najważniejsze jest to, że router, do którego zostaną podłączone inne urządzenia, nie należy do ery mezozoicznej i obsługuje technologię Universal Plug and Play. Bez tego urządzenia się nie zobaczą. Ponadto same gadżety muszą obsługiwać DLNA. Jest to główna słabość DLNA: wiele urządzeń wydanych w różnym czasie przez różnych producentów może odmówić przyjaźni, prawidłowego połączenia lub odbioru strumienia wideo z nieobsługiwanym kodekiem.

MHL

Nieco przestarzały sposób bezpośredniego podłączenia smartfona do telewizora, który kiedyś wydawał się wygodny.

Standard MHL jest odpowiednikiem Miracast i DLNA (uwaga: o nich poniżej), jednak z jedną ważną różnicą: połączenie między urządzeniem mobilnym a telewizorem nie odbywa się za pośrednictwem sieci bezprzewodowej, jednak za pomocą kabla. Co więcej, kabel jest nietypowy, jednak wyspecjalizowany, który w rzeczywistości jest nieślubnym synem interfejsów HDMI i USB. Takie połączenie pozwala na łatwe strumieniowanie wideo nawet w 4K lub granie w gry mobilne na dużym ekranie bez ewentualnych opóźnień i opóźnień.

W przeszłości MHL wyglądało na progresywną technologię, jednak w świecie bez przewodów trudno mu nadążyć za duchem czasu. O wiele łatwiej jest przesłać żądany strumień audio lub wideo za pośrednictwem Miracast lub Apple Play niż bawić się przewodami. Ponadto potrzebny jest wysoce wyspecjalizowany przewód ze złączami micro USB / USB C i HDMI. Niezbędne jest również, aby oba urządzenia wspierały technologię MHL. I z tym głównym problemem jest to, że w sprzedaży nie ma zbyt wielu telewizorów z integracją tego protokołu, a te są dalekie od najnowszych i najpopularniejszych modeli.

Jednak w MHL wciąż jest pewien urok. Co więcej, standard nie stoi w miejscu i rozwija się. W 2015 roku wprowadzono dodatek superMHL, który wprowadził obsługę formatu HDR i rozdzielczości 8K. A oprócz złącza micro USB pojawiły się nowe kable z wyjściami USB C.

Miracast

Wygodny sposób na przeniesienie obrazu z urządzenia mobilnego na telewizor za pomocą 2 kliknięć bez łączenia się z siecią.

Miracast można nazwać poważnie zmodyfikowanym dodatkiem Wi-Fi Direct. Podobnie jak pierwszy prawdziwy kombinezon Iron Mana i nanozbroja Mark 50. Miracast pozwala na przekazywanie tego, co dzieje się na ekranie smartfona, tabletu lub laptopa na duży ekran telewizora. Jak kabel HDMI, jednak bardziej elastyczny i bezprzewodowy.

Aby połączyć kilka urządzeń, zwykle wystarczy aktywować tę opcję w ustawieniach smartfona lub po prostu kliknąć ikonę telewizora w odtwarzaczu mobilnym, a następnie wybrać urządzenie, do którego obraz będzie transmitowany. Rozwiązania o podobnej funkcjonalności wymagają ponadto routera Wi-Fi, co powoduje szereg pewnych i dobrze znanych niedogodności. Na przykład, jeśli grasz w grę online i ktoś ogląda telewizję, a jakość połączenia nie jest tak wysoka, gra lub wideo mogą spowolnić. Miracast wymaga tylko dwóch włączonych kompatybilnych urządzeń. Jeden (smartfon, tablet, laptop) pełni rolę nadajnika, a drugi (telewizor lub dekoder) pełni funkcję odbiornika. Sparowane urządzenia komunikują się ze sobą bezpośrednio przez bezpieczny kanał bez potrzeby korzystania z routera.

Kolejnym pięknem Miracast jest jego potężna kompatybilność: podobnie jak Wi-Fi Direct, jest wbudowany w system operacyjny Android od wersji 4.2 i jest obsługiwany przez większość telewizorów i smartfonów z systemem Android.

Chromecast

Smartfon zamiast dekodera telewizyjnego.

Prawdopodobnie słyszałeś o Chromecaście i możesz go pomylić z Miracastem. Upraszczając, obie te technologie przesyłania obrazu do telewizora są do siebie bardzo podobne. Różnica polega na tym, że Miracast korzysta z Wi-Fi Direct, może przesyłać sygnał w obu kierunkach i działać bez łączenia się z siecią. Jest też bardziej nastawiony na odbijanie obrazu z telefonu na telewizor, więc raczej nie będziesz go używać jako zamiennika inteligentnego dekodera przez cały czas.

Chromecast faktycznie zastępuje odtwarzacz multimedialny. Jeśli oba urządzenia działają w systemie Android, proces połączenia jest uproszczony do dosłownie kilku kliknięć: włącz wideo urodzinowe nagrane w aparacie, otwórz serię w przeglądarce lub uruchom YouTube, a następnie naciśnij przycisk przesyłania (ikona telewizora w górnym rogu odtwarzacza), wybierz z listy TV i gotowe. Jednocześnie transmisja w smartfonie wisi na tacy, nie zużywa baterii i nie przeszkadza w korzystaniu ze smartfona, sprawdzaniu poczty czy przewijaniu feeda na Instagramie. W ten sposób smartfon faktycznie zastępuje odtwarzacz multimedialny o tej samej nazwie. Ale w przeciwieństwie do Miracast, takie złącze wymaga stabilnego połączenia z Internetem.

Airplay

Odmiana Chromecasta Apple, jednak z naciskiem na dźwięk.

W 2017 roku Apple wprowadziło drugą wersję protokołu AirPlay, która teraz działa tak, jak powinna. Buforowanie multimediów stało się bardziej elastyczne i mniej denerwujące, pojawiło się wiele nowych opcji przesyłania danych z jednego urządzenia na drugie, a także zniknęła potrzeba odtwarzacza multimedialnego Apple TV, który działał jako pośrednik między iPhonem a telewizorem . Teraz do poprawnego działania wystarczy panel TV z obsługą Apple TV.

Znacznie rozszerzyły się możliwości korzystania z AirPlay 2. Pełna obsługa multi-room, możliwość łączenia wielu urządzeń w grupy odtwarzania, zarządzanie treścią za pomocą ekranowych elementów iOS, a lista jest długa. Szczególnie miłośnicy firmy ucieszyli się z realizacji multi-room, kiedy w jednym pokoju inteligentny głośnik gra kołysankę dla dziecka, a Run The Jewels to kiełbasa w przedpokoju. A obydwoma urządzeniami steruje ten sam iPhone. Ciekawą rzeczą jest również wspólna rodzinna playlista Shared Up Next.

Jak to często bywa w przypadku Apple, piękno AirPlay 2 polega na wykorzystaniu wspólnego ekosystemu gadżetów i prostocie samej technologii. Aby przesyłać strumieniowo wideo z iPhone'a lub iPada do telewizora, musisz podłączyć je do tej samej sieci, uruchomić zawartość i kliknąć małą ikonę telewizora w górnym rogu. Oprócz treści wideo możesz wyświetlić ekran gadżetu mobilnego lub laptopa na telewizorze, używając panelu ściennego jako monitora.

Wniosek

Jak widać, istnieje wiele sposobów na podłączenie smartfona do telewizora. A wśród nich nie ma jednoznacznie dobrego ani złego, dla jednych wygoda transmisji audio i wideo drogą radiową (Chromecast i AirPlay) będzie decydującym czynnikiem, dla innych priorytetem jest jakość przesyłanego obrazu (wtedy witaj MHL ), podczas gdy inni chcą iść dalej i nie tylko oglądać filmy ze smartfona na dużej plazmie i łączyć wszystkie gadżety w wirtualną sieć multimedialną. Wtedy DLNA jest twoim najlepszym przyjacielem.