Nie obciążony przewodami: TOP-5 akustyka komputera z obsługą Bluetooth
Niezależnie testujemy rekomendowane przez nas produkty i technologie.

W tym materiale wybraliśmy pięć systemów 2.1, których warunkiem jest obecność połączenia bezprzewodowego. W tabeli porównawczej możesz zobaczyć dane techniczne akustyka komputerowa z recenzji akustyka komputerowa z recenzji . Więcej sugestii dotyczących samodzielnego doboru przedstawia pełny katalog głośników komputerowych.

Producenci tysięcy drobiazgów do komputerów PC stali się ostatnio bardzo biegli w akustyce. O ile wcześniejsze firmy, takie jak Sven i Defender, specjalizowały się głównie w małych i niedrogich głośnik z klasy „cokolwiek”, to teraz wypuszczają dość wysokiej klasy i wielofunkcyjne zestawy akustyczne, które brzmią przyzwoicie na tle „masterów” w rodzaju Edifier i Microlab.
Zestaw klasy 2.1 Defender X420 jest tego wyraźnym potwierdzeniem. Przy okazyjnej cenie ponad 50 dolarów brzmi całkiem przyzwoicie, a pod względem funkcjonalności omija wiele znacznie droższych zestawów akustycznych znanych marek. Na przykład wbudowany odtwarzacz z obsługą dysków flash i kart pamięci, wbudowane radio, bezprzewodowe połączenie Bluetooth i pełna kontrola wysokich i niskich częstotliwości.
Pod względem brzmienia Defender X420 plasuje się gdzieś pośrodku pomiędzy „dobrym” a „złym”. Z jednej strony nie chcą się wyłączyć po 5 minutach użytkowania, jak wiele tanich głośników. Z drugiej strony, w porównaniu z naprawdę wysokiej jakości akustyką, od razu staje się jasne, dlaczego tak dużo kosztuje. Jedyne, czego brakuje, to rezerwa mocy subwoofera - przeznaczono na niego tylko 16 watów z wszystkich 40 i brzmi to dość powściągliwie.
Biorąc jednak pod uwagę, że Defender X420 wciąż jest tworzony nie do muzyki, ale do gier i filmów, a za to wszystko proszą o nieco ponad 50 USD, ostateczny wynik można śmiało nazwać pozytywnym. Dodatkowo świetnie wyglądają. Co prawda podświetlenie ogromnego pierścienia sterującego na subwooferze jest zbyt jasne i bez możliwości jego wyłączenia, co może kogoś zdenerwować.

Mediaexpert.pl | 339 zł | Do sklepu |
RTV Euro AGD | 339 zł | Do sklepu |
OleOle! | 339 zł | Do sklepu |
ELECTRO.pl | 339 zł | Do sklepu |
Sven nadal aktywnie rozwija linię niedrogich, ale bardzo interesujących systemów głośnikowych dla kupujących. Jedną z najnowszych jaskółek w tej firmie jest model MS-305.
Jak wszystkie akustyki Sven z ostatnich lat MS-305, kupujących przyciąga połączenie przystępnej ceny z dobrą jakością dźwięku, doskonałą funkcjonalnością i dbałością o szczegóły. Trifonika łączy się z dowolnym źródłem dźwięku z wyjściem liniowym - z komputerem, telewizorem, tabletem, natomiast może odtwarzać pliki z pendrive'a i kart pamięci, działa jako odbiornik radiowy i obsługuje komunikację bezprzewodową przez Bluetooth. Jeśli chodzi o subtelne szczegóły, baterie są już włożone do pilota. Drobiazg, ale fajnie.
Z punktu widzenia projektu system wygląda świetnie. Satelity wykonane są w małych drewnianych obudowach z niezwykłą plastikową wyściółką z przodu. Dzięki wdzięcznemu załamaniu, które dzieli okładzinę na 2 połówki, ma się wrażenie, że mamy przed sobą dwukierunkową akustykę. W rzeczywistości satelity wykorzystują jeden pełnozakresowy głośnik o mocy 10 watów. A na wierzchu to tylko ozdobna wtyczka, a nie pełnowartościowy głośnik wysokotonowy.
Nie wpływa to jednak w żaden sposób na jakość dźwięku. Satelity brzmią dość równomiernie w dolnym zakresie, dobrze grają w środkowym zakresie i mają lekko podniesioną górę, co sprawia, że dźwięk jest bardziej otwarty. Subwoofer gra bez żadnych zewnętrznych „garbów”, a niższa częstotliwość przy 40 Hz budzi respekt. Kolejną miłą rzeczą jest obecność osobnej regulacji głośności subwoofera. Jeśli basu jest za mało (lub odwrotnie dużo), balans systemu można łatwo dostosować do własnych potrzeb. Zgodnie z subiektywnymi odczuciami to podejście działa bardziej poprawnie niż konwencjonalny korektor, który po prostu nakłada się na niskie częstotliwości. Co prawda znajduje się tuż za subwooferem i niewygodne jest ciągłe sięganie po niego.

Pomimo daty powstania w 1993 roku, F&D nie jest szczególnie znane w naszym regionie. Powaga tego przeoczenia staje się oczywista, gdy tylko spojrzysz na katalog akustyki F&D - w rzeczywistości każdy model firmy ma naprawdę wyjątkowy i niezapomniany design. A jeśli nie wiesz, że jest to akustyka klasy podstawowej, można ją łatwo porównać z i inne nietypowe hi-fi.
Zestaw F&D A-180X nie jest wyjątkiem. Przednie panele głośników satelitarnych i subwoofera mają oryginalną karbowaną powierzchnię z nietypowym geometrycznym wzorem. Wygląda jednocześnie stylowo i futurystycznie, ale bez załamań tradycyjnej dla niedrogiej akustyki w stylu „Jestem projektantem z mamą”.
Dodatkowe wisty do tego zestawu dodaje bogaty zestaw funkcjonalny, w tym wbudowany odbiornik FM, wyjście USB do podłączenia pendrive'a (czyli system może pełnić rolę odtwarzacza) oraz odbiornik Bluetooth, który wyraźnie wybiera w górę sygnału w odległości około 10 metrów. Reszta systemu może pochwalić się standardową jak na tę klasę mocą 42 watów i dobrą jakością dźwięku. Tym ostatnim można jedynie zarzucić dźwięczność wyższych częstotliwości, zgodnie z subiektywnymi odczuciami, czasem brakuje im wyrazistości i podkreślenia. Ale jeśli chodzi o bas, system zajmuje poprzeczkę 35 Hz.
Dzięki połączeniu wygodnego pilota, zakresu niskich częstotliwości 35 Hz oraz oryginalnej konstrukcji F&D A-180X zyskał popularność jako niedrogi głośnik do zwykłego kina domowego.

Sven MS-2051 to wygodny domowy system 2.1 z połączeniami przewodowymi i bezprzewodowymi, który równie dobrze może pełnić rolę centrum muzycznego lub kina domowego.
Zacznijmy od pozytywów. Wielokrotnie chwaliliśmy Svena za dbałość o szczegóły. Czy ci się to podoba, czy nie, i tym razem będziesz musiał pochwalić. Po pierwsze, w cenie nieco ponad 50 dolarów głośniki wykonano z płyty MDF, choć znacznie bardziej typowy dla tej kategorii cenowej jest zwykły plastik. Jakość wykonania jest dobra: nie ma luzu części, materiał nie skrzypi, szwy na połączeniach są małe.
Po drugie, system działa jako uniwersalne centrum muzyczne, które potrafi odbierać radio FM, odtwarzać muzykę z pendrive'a, a także obsługuje jednoczesne podłączenie kilku źródeł sygnału przez Bluetooth i zwykły przewód. Użyteczność jest tutaj naprawdę na poziomie i wadą jest tylko wyświetlacz, który zamiast nazw utworów z pendrive'a wyświetla tylko numery seryjne. Przy dużej bibliotece składającej się z kilkudziesięciu albumów nie jest to zbyt wygodne. Z drugiej strony ta nakładka nieco kompensuje przydatne drobiazgi, takie jak uchwyty ścienne czy możliwość pełnego zbalansowania tonalnego (są tu zarówno regulacja tonów wysokich, jak i niskich), co nie jest tak często spotykane w akustyce z tego przedziału cenowego.
Akustyka wyposażona jest we wbudowany wzmacniacz subwoofera z rezerwą mocy 55 watów. Spośród nich 30 watów przypada na sam subwoofer, a pozostałe 25 jest rozproszone między parą dwudrożnych głośników. Co ciekawe, zarówno subwoofery, jak i satelity odtwarzają dość czysty i wyraźny dźwięk nawet przy maksymalnej głośności. Chociaż nawet droższe głośniki charczą podczas pracy na granicy. Możliwe, że inżynierowie Sven po prostu zostawili niewielki margines mocy.

Większość niedrogich systemów 2.1 zewnętrznie kopiuje zwykłe centra muzyczne, ponieważ zasadniczo je zastąpiły. Tutaj masz 2 małe kwadratowe kolumny, a tutaj jest kolejna taka sama, ale większa. A tym bardziej nietypowym na tym tle jest zestaw Prisma Encore od Edifier, który pod względem designu inspirowany jest raczej statkami kosmicznymi z filmów science fiction. Wystarczy spojrzeć na ten subwoofer – z pewnością będzie to pierwsza rzecz, na którą spojrzą ludzie wchodząc do pokoju. Tak, a satelity w postaci piramid nie są daleko.
Pod wszystkimi innymi względami E3360BT przestrzega minimalizmu. Spośród opcji łączności minijack i Bluetooth. Swoją drogą Bluetooth łapie doskonale i nie zauważyliśmy żadnych problemów z transmisją sygnału. Jednocześnie system nie posiada wbudowanego czytnika kart, slotu na pendrive czy radio FM, jak wiele innych zestawów 2.1
Minimalizm dotknął również system kontroli akustyki, który składa się z pary przycisków dotykowych na końcu subwoofera. Zwykle subwoofer jest umieszczony pod stołem i wszelkie przyciski na nim są po prostu irytujące, ale w przypadku E3360BT mało kto chce ukryć taką ciekawostkę pod stołem. W każdym razie wszystkie przyciski na bezprzewodowym panelu sterowania są zduplikowane. Oczywiście pilot również wygląda jak mały statek kosmiczny.
Oprócz wyglądu najciekawszym aspektem tego systemu jest jego brzmienie. Zwykle w akustyce 2.1 producenci skupiają się na niskich częstotliwościach, aby nadać więcej mocy efektom specjalnym. Dźwięk Edifier E3360BT wydaje się bardziej zrównoważony – niskie częstotliwości brzmią potężnie, ale nie odstają od dźwiękowego płótna. A dwukierunkowe satelity dość wyraźnie i akcentują wyższe i średnie częstotliwości. Dzięki tej dążeniu do równowagi, E3360BT odpowiednio udźwiękawia nie tylko gry i filmy, ale także radzi sobie z muzyką. Co prawda czasami trzeba skorzystać z korektora i trochę przekręcić dźwięk według własnego gustu.

Amazon.pl | 899 zł | Do sklepu |
Mediaexpert.pl | 899 zł | Do sklepu |
RTV Euro AGD | 899 zł | Do sklepu |
Proshop.pl | 760 zł | Do sklepu |
Morele.net | 919 zł | Do sklepu |
Logitech G560 to dość nietypowy zestaw głośników bezprzewodowych 2.1 skierowanych przede wszystkim do graczy. Przy pierwszym kontakcie z tą akustyką nie rzuca się w oczy nic niezwykłego. Uwagę zwraca jedynie dość duży i ściśle prostokątny subwoofer. Później subwoofer chowa się pod stołem i okazuje się, że prawdziwymi gwiazdami pokazu są małe satelity z oświetleniem RGB. Co więcej, podświetlenie jest nietypowe, ale na 16 milionów kolorów.
Działa to tak: kolumny odczytują informacje o kolorze z czterech głównych obszarów monitora i kopiują je. Jeśli ustawisz głośniki bliżej ściany, wydają się być kontynuacją monitora, podkreślając każdy z jego aspektów tym samym kolorem. W teorii wygląda to cholernie imponująco. Zwłaszcza jeśli obraz jest statyczny. Ale w praktyce nie zawsze wychodzi to pięknie.
Jeśli kolory na monitorze zmieniają się zbyt szybko, jak to często bywa w grach, satelity nie zawsze nadążają za dynamiką. Jest niewielkie opóźnienie, które rozmywa immersyjny efekt. Oprogramowanie Logitech Gaming Software ma na celu rozwiązanie tego problemu, w którym można wybrać profil podświetlenia z pożądaną dynamiką dla konkretnej gry. W momencie prezentacji gier obsługujących tę technologię nie było ich tak wiele, ale lista sukcesywnie się powiększa i teraz można tam znaleźć wiele hitów, takich jak Battlefield 5, DOTA 2 i GTA V.
Pod względem dźwięku G560 zasługuje na solidną piątkę. Dzięki obsłudze dźwięku przestrzennego DTS:X Ultra możesz doskonale usłyszeć, skąd pochodzą głosy, kroki lub warczenie wrogów. Otóż subwoofer dużego kalibru (moc systemu 120 W) brzmi tak potężnie i realistycznie, że wydaje się, że naprawdę wszedłeś do świata gry.
Na koniec zauważamy, że choć nie jest to najpopularniejszy zestaw, za tę unikatowość trzeba będzie sporo zapłacić – system klasy 2.1 o podobnych parametrach i jakości dźwięku, ale bez podświetlenia, można spotkać półtora do dwóch razy taniej.
Plusy i minusy lekkiego systemu operacyjnego dla smartfonów.
Suplementy kreatynowe poprawiające wydajność podczas intensywnych treningów.
Najwygodniejsze letnie „buty” do crossoverów, SUV-ów i miejskich SUV-ów w rozmiarze 235/65 R18.
Główne aminokwasy egzogenne, które działają jako źródło energii i ochraniacze mięśni.
Waga z kalkulatorem kalorii, inteligentnym multicookerem i kwartetem innych inteligentnych pomocników kuchennych.