Założona przez Jima Marshalla w 1962 roku firma o tej samej nazwie stała się w czasie swojego istnienia jednym z symboli muzyki rockowej. A na scenie za Jimi Hendrixem, Iggy Popem, chłopakami z Metalliki i setkami innych muzyków rockowych górowały gigantyczne ściany głośników, wzmacniaczy. W latach dwudziestych nowego wieku firma zmieniła wektor i weszła na rynek akustyki domowej, zaczynając produkować przenośne głośniki, akustykę domową i słuchawki.

Słuchawki Marshall Major.

Linia Major nie jest jedyną w ofercie firmy, ale to właśnie ta linia odzwierciedla styl i wizerunek kultury rockowej w maksymalnie możliwym stopniu. Są dosłownie stworzone dla osób, które przy wyborze słuchawek mniej polegają na dźwięku niż na estetyce wizualnej. Etui pokryte sztuczną skórą, stylowe nauszniki ze sztucznej skóry, masywne skręcone kable i logo na każdym nauszniku przypominające kultowe wzmacniacze – jak można przejść obok?

Od 2012 roku z tej rodziny wypuszczono tylko trzy modele nauszne typu zamkniętego. Pierwsza wersja była ze zwykłym kablem, w kolejnych wersjach kabel stał się odłączany, potem pojawiły się potowe słuchawki bezprzewodowe, pojawiły się wersje Major z Bluetooth. W tej chwili ten konkretny model jest najbardziej popularny w tej linii.

Słuchawki Bluetooth Marshall Major III

W designie Major III jest równierz więcej skórzanego wykończenia, słuchawki wygodniej leżą na głowie dzięki przeprojektowanemu pałąkowi (ale nadal trzeba go trochę ponosić), design stał się trochę bardziej powściągliwy i mniej perwersyjny, w asortymencie pojawiły się ciekawe modele w kolorze ciemnobrązowym. Ale największe zmiany zaszły w dźwięku. Podczas gdy Marshall zwykł skłaniać się ku ciemniejszemu i bardziej rockowemu brzmieniu, Major III brzmiał bardziej zbilansowanie: średnica nie jest już wybrzuszona, sub-bas brzmi wyraźniej, a góra jest podniesiona, a nie stłumiona, jak w poprzednich modelach.