W 2016 roku Google zrezygnowało z serii Nexus i postanowiło stworzyć idealny smartfon dla każdego, nie tylko dla geeków. Nowa linia została nazwana Google Pixel, HTC podjęła się jej wydania, a bezprecedensowy pojedynczy aparat i zwinny system oparty na czystym Androidzie stały się główną cechą szczególną na starcie sprzedaży.

Wprowadzając pierwszą generację, Google orientowało się na liderze rynku iPhone i dążyło do różnorodności, natychmiast wprowadzając na rynek zwykły smartfon Pixel i fablet Pixel XL. Oba są wykonane ze szkła i metalu, działają na czystym Androidzie i są wyposażone w najwyższej klasy ekrany AMOLED. Podstawa sprzętowa dla obu jest taka sama: procesor Qualcomm Snapdragon 821, 4 GB pamięci RAM i wbudowana pamięć masowa od 32 GB do 128 GB. Jedyną różnicą między nimi to wymiary, rozmiar ekranu i rozdzielczość: zwykły Pixel ma wyświetlacz Full HD, podczas gdy rozdzielczość Pixel XL została podniesiona do 2K, znacznie zwiększając gęstość pikseli.


Główną charakterystyczną cechą nowej serii są aparaty poziomu „transcendentalnego”, które słynne laboratorium DxOMark od pierwszego dnia uznało za faworytów. Pomimo tego, że pierwszy „piksel” ma jeden aparat, a jego rozdzielczość to zaledwie 12,3 MP, to kiedyś był to główny aparat tej generacji, który w tamtym czasie zdobył rekordowe 90 punktów. To dlatego, że Google obrało niekonwencjonalną drogę i przy produkcji aparatów skupiło się przede wszystkim na oprogramowaniu, a nie na podzespołach.

W tamtych czasach producenci smartfonów myśleli o wygodzie, więc pierwsza generacja Pixela wyróżniała się doskonałym wyważeniem obudowy. Zarówno zwykły Pixel, jak i Pixel XL leżą w dłoni jak ulał – nie lekkie, ale też nie ciężkie, gładkie, lecz nie wyślizgują się z dłoni. A przekątna wyświetlacza jest taka, że ​​wygodnie jest obsługiwać ich jedną dłonią. Cóż, system z czystym, nie zagraconym Androidem to rzadkość nawet jak na standardy nowej dekady. Przy całym sukcesie pierwszego „piksela” trudno go umieścić w szeregach smartfonów idealnych. Kupujący nieustannie zarzucali poprzednikowi Google brak ochrony przed wilgocią, przeciętne głośniki i niezbyt imponującą żywotność baterii.