JBL Live 300TWS
Wideo 22Zdjęcia 14 |
JBL Live 300TWS | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
Przed zakupem zawsze zapytaj doradcę sklepu internetowego o specyfikację i skład zestawu produktu
Katalog JBL 2024 - nowości, hity sprzedaży i najbardziej aktualne modele JBL.
Ładna, ale nie idealna nowość od JBL
Firma JBL wypuszcza nowe słuchawki z taką częstotliwością, jakby od tego zależało życie pracowników firmy. Dlatego zrozumienie asortymentu podobnych produktów jest nie lada wyzwaniem. Tym bardziej zaskakujące jest to, że w 2020 roku wypuszczono tylko jeden model słuchawek bezprzewodowych, który wywołał nieco mieszaną reakcję publiczności. Część kupujących chwaliła doskonałą izolację szumów (choć nie ma w nich systemu redukcji szumów) i autonomię (6 godzin pracy), innym spodobał się soczysty i basowy dźwięk, komuś przypadła do gustu zaimplementowana funkcja TalkThru/Ambient Aware, a niektórzy karcili design i ergonomię. Prawda, jak zawsze, jest gdzieś pośrodku.
Duży zapas głośności i doskonała autonomia
Więc z autonomią i izolacją akustyczną słuchawki naprawdę mają wszystko w porządku. Nawet bez ANS doskonale izolują uszy od wpływów zewnętrznych, a bateria może wytrzymać całe 7 - 8 godzin, jeśli słuchasz muzyki na poziomie 50 - 60% maksymalnej głośności. Najprawdopodobniej w ten właśnie sposób będziesz z nich korzystać, ich zapas głośności jest jakiś wygórowany, nawet na 80% uszy czasami chcą „zwinąć się w kłębuszek”. Byliśmy zaskoczeni, że nawet przy 100% głośności słuchawki prawie nie cierpią na zniekształcenia. Samo brzmienie jest tradycyjnie zaprojektowane do współczesnej muzyki. JBL zawsze to robi, nic dziwnego. Model 300TWS ma dobrze rozwinięty bas (zwłaszcza średni bas), wysokiej jakości średnie i pewne wysokie tony, bez piasku i mydła. Naszym zdaniem brzmią dokładnie za swoje pieniądze, bez niespodzianek. Zapewne podczas testów zostaliśmy rozpieszczeni przez modele audiofilskie Sennheiser Momentum i Bang&Olufsen BeoPlay E8 3.0.
Duże i niezbyt wygodne
Przejdźmy od komplementów do skarg, które również zostały potwierdzone. Jeśli szukasz pięknych i stylowych słuchawek przejdź obok. Zarówno w uszach, jak i w etui łatwo je pomylić z bezimiennymi słuchawkami z Chin za 10 dolców. Na tym tle szczególnie zabawnie wygląda oficjalna strona tego modelu, gdzie „piękny wygląd” wymieniany jest jako jedna z cech, obok autonomii i ochrony przed kroplami potu i deszczu (IPX5). Ich noszenie też nie jest najwygodniejsze. Masywne nauszniki, choć niezawodnie siedzą w małżowinie usznej, ale po kilku godzinach proszą o wyjście na zewnątrz, aby uszy mogły odpocząć. Na ratunek śpieszy zestaw wymiennych nauszników i dodatkowych gumowych mocowań. Jeśli zsumujemy wszystkie te czynniki, otrzymamy doskonałe, choć nie idealne słuchawki TW z dobrą autonomią, mnóstwem dodatkowych sztuczek i dobrym dźwiękiem.