Wyobraź sobie: mamy odtwarzacz CD i kolekcję ulubionych płyt, a także kilka dobrych systemów akustycznych (głośniki). Oczywiście w następnej kolejności trzeba kupić wzmacniacz. Następnie podłączamy do niego odtwarzacz i widzimy o wiele więcej grup złączy na tylnej ściance - dla tunera, odtwarzacza płyt winylowych, jakiegoś aux, insertu, i jest wiele zacisków dla akustyki i są one oznaczone symbolem litery „A” i „B”. Dlaczego potrzebujemy tego wszystkiego? Jeśli nie ma planów zakupu solidnego stojaka na sprzęt, nie ma takiej potrzeby. A za to wszystko dopłacono dodatkowe pieniądze, które można było zainwestować w coś bardziej użytecznego – na przykład we wzmacniacz z minimalnymi przełączaniem, ale z lepszymi obwodami i bazą elementów (czyli po prostu doskonalszym i lepiej grającym). Jednak prawie wszystkie marki stosują się do tego podejścia i musimy przyjąć to za pewnik. A teraz - wybierz!

Przede wszystkim możesz porównać parametry techniczne pięciu modeli w naszej ocenie. Do Państwa dyspozycji jest również katalog wzmacniaczy wszystkich typów i marek.

Naturalny i harmonijny dźwięk za minimalną cenę - obecność przedwzmacniacza gramofonowego (MM) do podłączenia odtwarzacza płyt winylowych, obecność regulacji balansu niskich i wysokich częstotliwości.
Budżetowy projekt terminali akustycznych, minimalne wskazanie (trudno zobaczyć, w jakiej pozycji znajduje się regulacja głośności), z biegiem czasu, według recenzji, przy niskich poziomach występuje nierównomierna regulacja głośności w kanałach.

Denon jest znany ze swoich amplitunerów AV i odtwarzaczy kina domowego BR, chociaż mają również doskonałą linię sprzętu stereo. Właściwie firma produkuje odtwarzacze i wzmacniacze od wczesnych lat 80-tych i nawet wtedy zyskała dobrą reputację. Po 30 latach nie traci gruntu i nadal produkuje wysokiej jakości sprzęt Hi-Fi.

Przy obciążeniu czterech omów urządzenie wytwarza siedemdziesiąt watów na kanał – wystarcza to na akustykę półki w pomieszczeniu o powierzchni 12-20 metrów kwadratowych. m. Napolniki należy stosować z dobrą wrażliwością - ale z reguły będą to produkty z innej kategorii cenowej. Chociaż istnieją opcje budżetowe: HECO Victa 501, Magnat Monitor Supreme 802, Monitor Audio MR4.

Producent informuje, że w PMA-520AE zastosowano wysokoprądowy, wysokoprądowy obwód Single-Push-Pull, „… dzięki któremu osiągnięto moc i szczegółowość odtwarzanej treści”. Brzmienie wzmacniacza jest czyste i przejrzyste, choć słuchacze czasami zauważają możliwy brak „uderzenia”, tak docenianego przez miłośników głębokiego „dna”. Jednak w tym przedziale cenowym jest to, według wielu recenzji, naprawdę świetny dźwięk. Trzeba tylko odpowiednio ocenić ten model, biorąc pod uwagę, że jest to jeden z najtańszych na rynku.

Warto zwrócić uwagę na parametr czułości wejściowej urządzenia, w tym przypadku jest to mniej niż 200 mV. W niektórych przypadkach może to stanowić problem, ponieważ moc nowoczesnych źródeł na wyjściu waha się od 200 mV do 1-5 V. Zbyt wysoki sygnał wejściowy może spowodować, że głośność nie będzie odpowiednio kontrolowana, co grozi przeciążeniem wzmacniacza. Jednak jest mało prawdopodobne, że napotka to wielu kupujących.

Układ przewiduje „tryb zatrzymania mikroprocesora” (jak pisze producent), w rzeczywistości jest to BEZPOŚREDNI lub „bypass” – wysyła sygnał bezpośrednio na wejście wzmacniaczy końcowych, minimalizując blok barwy (regulacja niskich i wysokich częstotliwości) wewnątrz urządzenia, dzięki czemu dźwięk jest bardziej miękki. W droższych modelach odbywa się to również dzięki całkowitemu ekranowaniu i oddzielnemu zasilaniu. W tym przypadku etui jest „budżetowe”, o czym świadczy waga modelu (6,5 kg). Nawiasem mówiąc, to właśnie parametr ten pośrednio wskazuje na poziom urządzenia (nie dotyczy to jednak wzmacniaczy klasy D). Wygląda jednak ładnie i jest dostępny w dwóch kolorach (czarnym i srebrnym). Możesz go uzupełnić odtwarzaczem DCD-520AE, odtwarzaczem winylowym DP-300F i odtwarzaczem sieciowym DNP-730AE.

Urządzenia te nazywane są integralnymi, ponieważ zintegrowano w nich kilka funkcji: selektor, za pomocą którego wybieramy źródło sygnału i często grupę głośników je odtwarzających, blok barwy zmieniający barwę dźwięku, wzmacniacz końcowy – i wszystko. musi to odpowiadać określonemu celowi.
Naturalny i dynamiczny dźwięk, zaawansowane przełączanie, regulacja balansu tonów niskich i wysokich.
Tanie wykończenie przedniego panelu, niski stopień głośności.

Przy znacznie wyższej cenie niż poprzedni uczestnik porównania, model ma niższą moc ciągłą - 2 x 50 W deklarowane przy rezystancji głośnika 4 i 8 omów. Jednocześnie zastanawiający jest parametr z danych paszportowych - dynamiczna moc 200 watów przy obciążeniu 2 Ohm - trzeba dokładnie przemyśleć dobór głośników. W szczególności dwuomowa akustyka domowa w naszej okolicy to rzadkość...

Urządzenie obsługuje siedem połączeń wejściowych - rekord wśród uczestników TOP-5. Ciekawostką jest również to, że oprócz wyjścia do podłączenia zewnętrznego „asystenta” jest specjalne wyjście na subwoofer (tył) oraz gniazdo słuchawkowe 6 mm (przód). Dodatkowo na tylnym panelu znajduje się wyjście wyzwalacza sterującego 12V - pozwala to zautomatyzować włączanie i wyłączanie urządzeń peryferyjnych podłączonych do wzmacniacza - pod warunkiem, że również obsługują tę funkcję.

Przy niemal standardowych w swojej klasie stosunku sygnału do szumu i współczynniku tłumienia, wzmacniacz, według konstruktora, charakteryzuje się bardzo niskim współczynnikiem zniekształceń nieliniowych. Jednocześnie brzmienie modelu jest określane jako „dokładne” i „beznamiętne” – doskonałe epitety dla tych, którzy chcą słuchać muzyki, a nie tego, jak sprzęt ją odtwarza. Istnieje przekonanie, że budżetowe NADy brzmią dynamicznie i ciasno, co jest odpowiednie dla muzyki rockowej i nie radzą sobie z delikatniejszymi gatunkami, jak i innymi. Jednocześnie w niektórych modelach akustyki występuje pewien brak zakresu wysokich częstotliwości, zlokalizowany raczej w obszarze górnej środkowej.

Niestety producent, według wszelkich relacji, zaoszczędził na materiałach obudowy, w szczególności na obszyciu przedniego panelu i plastikowej gałce głośności. Regulacja głośności steppera powoduje pewne narzekania - krok jest za duży, szczególnie przy niskich poziomach. Jest to jednak jeden z najtańszych modeli kanadyjskiego producenta (tylko C316BEE jest tańszy). A dla modelu o tej wartości takie niuanse są wybaczalne.

„Wszystkożerny” w stosunku do zastosowanych głośników, zgodność z deklarowanymi parametrami mocy, wysoka jakość dźwięku w całym zakresie głośności, obecność wbudowanego portu DAC i USB, stylowy design w czarno-srebrnej kolorystyce.
Niska charakterystyka wbudowanego przetwornika cyfrowo-analogowego, kompromisowa wersja regulacji głośności.

Urządzenie jest bezpośrednim następcą popularnego ostatnio modelu Cambridge Azur 650A. Ściśle rzecz biorąc, jest między nimi tylko jedna różnica – Cambridge Azur 651A dodał port USB i możliwość podłączenia do komputera jako zewnętrznej karty dźwiękowej. Spowodowało to wzrost cen średnio półtora raza. Niestety parametry wbudowanego DAC-a nie są wysokie: 16 bitów i 48 kHz. Przypomnijmy, że obecnie „dobrą formą” w tym zakresie są parametry 24 bitów i 96, a nawet 192 kHz. To prawda, warto zauważyć, że Cambridge Azur 651A ma model DAC renomowanego producenta Burr-Brown.

Poza tym model całkowicie powtarza parametry i funkcjonalność bardzo sprawdzonego poprzednika. I dobrze, bo urządzenie wytwarza absolutnie „uczciwe” siedemdziesiąt pięć watów na kanał przy klasycznym 8-omowym obciążeniu – bez żadnych poprawek na niedostateczne zasilanie czy problemy z podłączoną akustyką – urządzenie gra tak, jak powinno bądź za dobry wzmacniacz z odpowiednim, bezkompromisowym układem. Ciekawostką jest to, że deklarowany przez producenta parametr sygnału do szumu dla tego modelu jest jednym z najniższych w naszej próbce (92 dB, dla reszty powyżej setki) – podczas gdy tego momentu nie zauważają ucho.

Według opinii użytkowników wzmacniacz nie zmienia charakterystyki dźwięku w zależności od głośności, jest wszystkożerny w stosunku do odtwarzanych stylów muzycznych. Atrakcyjny jest również design modelu - tutaj wyczuwa się prawdziwą angielską solidność, choć niektórym może brakować informacji informacyjnych. Producent zapewnił dobrego partnera - odtwarzacz CD Azur 651C. Jedyną prawdziwą „mucha w maści” może być zamontowany w Cambridge Azur 651A standardowy potencjometr „reostatu” – z czasem, przy jego obracaniu, w głośnikach można zaobserwować charakterystyczne trzaski.

Wybierając wzmacniacz warto pamiętać, że przynajmniej moc maksymalna naszego wzmacniacza nie powinna przekraczać zalecanej dla głośników, a ich impedancja nie powinna być mniejsza niż zalecana dla wzmacniacza.
Wysokiej jakości dźwięk na dobrze dobranej akustyce, znakomity wbudowany przetwornik cyfrowo-analogowy jak na tę kategorię cenową, regulacja balansu tonów niskich i wysokich, ciekawy korporacyjny design i dwa kolory - czarny i złoty.
Mała moc (2x45 W przy 8 omach) i pewne problemy z pracą przy dużej głośności, mały krok regulacji głośności.

Dokładnie to samo stało się z modelem Marantz PM6005, co z poprzednim uczestnikiem naszej recenzji. Za podstawę przyjęto bardzo udany wzmacniacz z poprzedniego wydania – w tym przypadku mówimy o wielokrotnie nagradzanym przez prasę Marantz PM6004. Jednak wielu spodobał się również nowy model, na przykład ze znanej publikacji „What Hi-Fi? Sound & Vision, PM6005 wygrał w kategorii Najlepszy wzmacniacz stereo poniżej 500 funtów w 2014 roku.

Jeśli przeanalizujemy zmiany, najważniejsze jest to, że wysokiej jakości przetwornik cyfrowo-analogowy jest zintegrowany z systemem. W porównaniu z poprzednim przypadkiem istnieją dwie różnice. Po pierwsze, użyto przetwornika cyfrowo-analogowego Cirrus Logic CS4398 (jak we współczesnych odtwarzaczach Marantza). W przeciwieństwie do „CD-bitrate – i nic więcej”, obsługiwanego w poprzednim przypadku, tutaj zapewniono pełnoprawne 24 bity / 192 kHz – urządzenie jest w stanie odczytać pliki audio wysokiej rozdzielczości, które są dziś najbardziej popularne wśród zaawansowanych melomanów. Jest to być może maksymalna jakość oryginalnej ścieżki dźwiękowej, jaką można obecnie osiągnąć - a jako wzmacniacz Marantz PM6005 również odpowiada deklarowanym poziomom. Po drugie, zamiast portu USB są wejścia optyczne i koncentryczne. Należy więc użyć urządzenia z odpowiednim wyjściem jako źródła dźwięku i nie można podłączyć wzmacniacza bezpośrednio do żadnego komputera (jak to ma miejsce w przypadku USB).

PM6005 odziedziczył praktycznie niezmienione obwody po swoim poprzedniku. Jedyna zewnętrzna różnica polega na tym, że liczba wyjść liniowych została zmniejszona z dwóch do jednego, ale najczęściej nawet jedno nie jest używane. Sam projekt niewiele się zmienił – ten model jest rozpoznawalny jako tożsamość korporacyjna Marantza. Kolejną różnicą w stosunku do PM6004 jest to, że tym razem górna granica pasma przenoszenia została zmniejszona z 70 kHz do 50 kHz - w każdym razie jest to ponad dwukrotnie więcej niż maksimum naszego słuchu. Tak więc wszystkie sybilanty i harmoniczne pozostaną nienaruszone - gdyby tylko nie zawiodła akustyka. Warto dodać, że model wykonany jest na elementach dyskretnych – brak mikroukładów analogowych, co zdaniem firmy pozytywnie wpływa na dźwięk. Jeśli chodzi o problemy wpływu „cyfr” na „analog” w jednym urządzeniu, tutaj układ cyfrowy jest ekranowany. Podejście z pełnym rozdziałem mocy jest dostępne tylko w droższych modelach.

Według ekspertów Marantz PM6005 zależy od podłączonej do niego akustyki. Tak więc, jeśli ten model nie jest wystarczająco czuły, to z jego „nagromadzeniem” pojawia się poczucie zwiększonej „sztywności” w zakresie niskich częstotliwości - dźwięk jest nieco powolny. Może to być spowodowane brakiem zasilania wbudowanego zasilacza. Choć taka sygnatura dźwiękowa jest charakterystyczna dla wzmacniaczy japońskiego producenta. Ale z drugiej strony zadowoli otwarty, szczegółowy i ciepły średni zakres. Narzekanie na niewystarczającą ilość gradacji w skokowej regulacji głośności dotyczy również tego modelu. Ponadto niektórzy użytkownicy zauważyli wczesne działanie obecnej ochrony. Jest to jednak rzadkie zjawisko i jest mało prawdopodobne, aby powtórzyło się podczas normalnego użytkowania wzmacniacza. Ogólnie rzecz biorąc, PM6005 w połączeniu z odtwarzaczem CD CD6005 lub odtwarzaczem sieciowym NA7004 stworzy niedrogi system Marantz z komfortowym dźwiękiem.

Dobry dźwięk z odpowiednią akustyką, wysokiej jakości przedwzmacniacz-korektor, wbudowany wyświetlacz.
Zwiększone wymagania dotyczące podłączonych głośników, gniazdo słuchawkowe 3 mm.

Przed nami klasyczny wzmacniacz zintegrowany słynnego angielskiego producenta technologii Hi-Fi Arcam. Jest to najmłodszy członek najwyższej klasy linii Faithful Musical Joy (czyli „przyjemności z odtwarzania wysokiej jakości”), która od wielu lat obejmuje produkty najwyższej klasy. Nie ma żadnych cyfrowych dodatków, ale ma kilka fajnych dodatków. W szczególności na przednim panelu znajduje się wyświetlacz znakowy, który w czytelny sposób może informować o trybie pracy urządzenia (np. wybranym źródle). Nawiasem mówiąc, brak wyświetlacza jest negatywnie oceniany przez wielu użytkowników wzmacniaczy opisanych w naszej recenzji. Również tradycyjny przedwzmacniacz MM/MC do gramofonów w tym modelu jest wykonany bardzo starannie i jest na poziomie topowych urządzeń zdalnych – ta okoliczność czyni Arcama FMJ A19 bardzo atrakcyjnym dla osób ceniących magię winylu.

Producent publikuje rzetelne parametry urządzenia pracującego w słyszalnym paśmie częstotliwości „20 Hz – 20 kHz”. Zasilacz z nawiązką zapewnia deklarowaną moc 50+50 watów na ośmioomowych głośnikach, podczas gdy producent pośrednio, ale szczerze ostrzega, że w sumie nie będzie więcej niż sto watów dźwięku – tylko te pełnowymiarowe 100 watów . Wzmacniacz doskonale nadaje się do pracy z akustyką regałową. Warto spróbować np. Monitor Audio Silver RX1 lub KEF Q300. Z takim duetem dostaniesz precyzyjny, szczegółowy, dokładny dźwięk, który często nazywany jest dźwiękiem angielskim. Przy akustyce zewnętrznej nie można wykluczyć pewnego „luzu” w obszarze basu – podłączone głośniki powinny się swobodnie „kołysać”.

Jak większość recenzentów (to rzadkość w przypadku wysokiej klasy wzmacniaczy), na przednim panelu znajduje się 3mm stereo jack - „matka” do podłączenia mobilnych źródeł dźwięku. W pobliżu znajduje się złącze do podłączenia słuchawek - tutaj programiści "wyróżnili się": jedyna obudowa, która nie przewiduje wtyczki 6 mm - okazuje się, że oferują podłączenie słuchawek z odtwarzacza do urządzenia stacjonarnego. Jednak adapter rozwiązuje problem.

Dodatkowo, z nietradycyjnych funkcji, na tylnym panelu urządzenia umieszczono złącze, dające napięcie zasilania 6 woltów. Na przykład na repeaterze odbiornika podczerwieni sygnałów zdalnego sterowania, co może uprościć integrację urządzenia w złożony kompleks multimedialny. W tym samym celu model posiada regulowane wyjście przedwzmacniacza - może się przydać do podłączenia końcówki mocy (choć teraz seria FMJ ma tylko bardzo drogiego Arcama P49), co pozwala na uzyskanie sparowanej zwiększonej mocy i jakości dźwięku z potężnymi głośnikami podłogowymi.

Przeczytaj także:
Budowanie wysokiej jakości domowego systemu audio
Wszystko, co musisz wiedzieć, aby zbudować najlepszy system audio dla swojego domu!
Słuchawki na ulicę: 5 ciekawych modeli
Wybraliśmy 5 modeli, które mogą być doskonałym rozwiązaniem na hałaśliwą ulicę.
Komputer wielkości pendrive'a i kosztujący około 100 dolarów – fantastycznie? Rzeczywistość!
Nowa generacja minikomputerów — Intel Compute Stick i NUC oraz ich konkurenci — zamienia Twój telewizor w komputer z systemem Windows.
TOP 5 niedrogich kompaktowych odtwarzaczy MP3
Dzięki nim nie pozostaniesz bez muzyki, jeśli bateria smartfona się wyczerpie.
Pięć stacji dokujących, dzięki którym Twój iPhone będzie brzmieć jak nowy
Akustyczne stacje dokujące łączą ładowanie smartfona ze słuchaniem muzyki.