W specjalnej tabeli możesz porównać cechy wszystkich pięciu bezprzewodowe ładowarki do smartfonów bezprzewodowe ładowarki do smartfonów . A pod linkiem znajdziesz cały katalog ładowarek.

Cena, wygląd, powłoka antypoślizgowa, dyskretna kontrolka.
Nie wyświetla się.

Chińska firma BASEUS w zeszłym roku wdarła się do czołówki rynku akcesoriów i gdy tylko pojawiła się moda na bezprzewodowe ładowanie, jako jedna z pierwszych zaczęła produkować modele masowe. W szczególności ich BASEUS Dual Wireless Charger był jednym z najtańszych modeli 2-osobowych. Sześć miesięcy później pojawił się „uproszczony” model z nieco mniejszą mocą i ceną o jedną trzecią niższą niż jego poprzednik.

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, patrząc na ładowarkę bezprzewodową Simple 2w1 Wireless Charger, jest jej niezwykły przezroczysty panel przedni, wykonany z hartowanego szkła i specjalnego stopu aluminium. Górna część podkładki pokryta jest warstwą antypoślizgowego silikonu dla lepszej stabilności. Nie znaczy to, że jest to zgłoszenie o nagrodę za najlepszy projekt, ale wygląda co najmniej interesująco. Sygnalizacja ładowania sygnalizowana jest małą diodą LED z boku, która nie świeci zbyt jasno i nie przeszkadza, jeśli ładowanie znajduje się np. na stoliku nocnym.

Każda z dwóch bezprzewodowych cewek ładujących ma własne parametry mocy, więc wizualnie obszar akcesorium jest podzielony na dwie strefy. Drugi smartfon można też naładować w miejscu dedykowanym słuchawkom i smartwatchom, ponieważ moc wyjściowa 15W jest równo dzielona między oba ładowania. W rzeczywistości wizualnie różnią się tylko wygodą. Ponadto akcesorium otrzymało wysokiej jakości elektronikę z nowoczesnym kontrolerem, który chroni przed zwarciami, przeładowaniem i innymi problemami. Poza tym jest to całkiem standardowa ładowarka bezprzewodowa, która po prostu wykonuje swoją pracę.

Cena, konstrukcja, powłoka antypoślizgowa, podwójny wskaźnik ładowania.
Wymagający umieszczania gadżetów na podkładce ładującej.

RedLine Qi-07 to przystępna cenowo dwustrefowa bezprzewodowa ładowarka, która jest w pełni kompatybilna ze wszystkimi obecnymi smartfonami obsługującymi Qi.

Pod względem wyglądu RedLine Qi-07 jest nieco nietypowy dzięki swojemu futurystycznemu wzornictwu. Jeśli większość ładowarek bezprzewodowych skłania się ku minimalizmowi, to tutaj przeciwnie, widzimy ostre kontury, obfitość ozdobnych wstawek, elementów kolorystycznych i ikon błyskawicy, które wyróżniają obie platformy. Proces ładowania jest nieco uproszczony silikonową powłoką, która zapobiega przypadkowemu zsuwaniu się smartfona czy zegarka z powierzchni. Jednocześnie same miejsca lądowania okazały się dość kapryśne ze względu na niewielką powierzchnię cewek. Jeśli niedbale umieścisz martwe urządzenie bliżej krawędzi ładowania, drugi gadżet może po prostu przestać się ładować. Nikt nie potrzebuje takich niespodzianek, budzenie się rano z telefonem rozładowanym do zera nie jest najlepszym początkiem dnia.

W pozostałym zakresie jest to całkowicie standardowe urządzenie z dwiema platformami indukcyjnymi, które pozwalają na jednoczesne ładowanie nawet dwóch urządzeń, czy to warunkowego iPhone'a, Apple Watcha czy flagowego smartfona z Androidem, który może być zasilany z powietrza. Aby rozpocząć transfer energii, musisz umieścić urządzenie bezpośrednio na stacji lądowania dokładnie nad ikoną błyskawicy, po czym automatycznie określi, co to jest i ile prądu potrzebuje. Daje maksymalnie 10 watów na kanał, jak większość modeli siostrzanych.

Kompletny stojak na smartfon, adapter i kabel w zestawie, powłoka antypoślizgowa.
Nie znaleziono.

RAVPower RP-PC065 to stosunkowo niedroga ładowarka bezprzewodowa chińskiego producenta, która może jednocześnie zasilać 2 gadżety bezprzewodowo.

Korpus RAVPower RP-PC065 wykonany jest z tworzywa sztucznego, a powierzchnia ładująca wykonana jest w postaci warstwy silikonu. Dzięki temu urządzenia akumulatorowe na pewno nie rysują się i nie ślizgają po powierzchni. Zewnętrznie RP-PC065 jest podobna do każdej innej popularnej ładowarki bezprzewodowej (na przykład Samsung EP-P5200 ), tylko same strefy ładowania są tutaj symetryczne, z oczekiwaniem kilku smartfonów, podczas gdy jeden duży „naleśnik” do lądowania jest przeznaczony dla smartfona, a drugi jest mniejszy dla inteligentnych zegarków lub bezprzewodowych słuchawek.

We wgłębieniu z tyłu znajduje się port USB C do ładowania samej ładowarki. Obsługiwany standard Qi pozwala na przenoszenie energii pomiędzy cewkami w odległości do 8 mm, dzięki czemu ozdobne osłony nie są w tym przeszkodą. Pełne zasilanie nowoczesnego smartfona z baterią 4000 mAh zajmie średnio 3,5 godziny. Dużo ważniejsze jest to, że podczas testów ładowanie nie było kapryśne i odpowiednio reagowały zarówno iPhone’y, jak i smartfony z Androidem.

Wysoka jakość i niezawodność, oficjalny certyfikat Apple, konstrukcja, adapter i kabel w zestawie, powłoka antypoślizgowa.
Przeciążenie.

W 99% książek dla przedsiębiorców mądrość, która zwykle brzmi na pierwszych stronach, mówi, że każda firma potrzebuje własnej niszy. Na przykład holenderska marka ZENS znalazła dość nietypową niszę dla ładowarek premium. To oni, w 2011 roku, jako pierwsza firma zastosowali nowy standard bezprzewodowego ładowania Qi. I jako pierwsi wprowadzili takie urządzenie na rynek.

W asortymencie firmy stacja dokująca ZEDC02 formalnie należy do klasy średniej, choć plasuje się na poziomie topowych ładowarek Samsunga. W przeciwieństwie do chińskich urządzeń, które często nie spełniają oczekiwań, ZENS bardzo poważnie podchodzi do zapewnienia jakości. Jeśli mówi się, że z mocą 10 watów naładujesz iPhone'a w 60 minut, to tak będzie. Jeśli mówimy o certyfikacji MFi (Made for iPod/iPhone/iPad), każdy gadżet Apple będzie ładowany w razie potrzeby. W końcu „jabłko” nie rozdaje certyfikatów jakości byle komu.

Pomysł ZENS spotyka użytkownika z platformą z dwoma miejscami parkingowymi dla smartfonów. Całkowita moc konsumentów ładowanych „powietrzem” spoczywa na „suficie” 20 watów. Aby rozpocząć ładowanie, musisz umieścić urządzenie nad jednym z logo Qi. Uruchomi się i zatrzyma automatycznie. Prąd z łatwością przebija się nawet przez grubość obudowy, a antypoślizgowa powłoka górnej platformy posłuży jako gwarancja wytrwałego ułożenia smartfona na powierzchni podstawy ładującej. Cienka aluminiowa obudowa (8 mm) i wielopoziomowy system ochrony przed awariami elektrycznymi mają na celu zwiększenie przyjemnego wrażenia z modelu. Ale cena nie jest szczególnie zachęcająca, ten sam model z warunkowego BASEUS będzie kosztował 2, a nawet 3 razy taniej. Co prawda nie będzie zasilacza.

Kompletny stojak na smartfon, adapter i kabel w zestawie, powłoka antypoślizgowa.
Cena £.

Na rynku ładowarek bezprzewodowych dostępne są obecnie 3 różne formaty - zwykłe ładowarki do naleśników, nakładki na kilka gadżetów oraz podstawki pozwalające w pełni wykorzystać smartfon podczas zasilania. Wygodne, jeśli chcesz obejrzeć film lub odpowiedzieć w komunikatorze. Patrząc na to wszystko, Samsung wykonał rycerski ruch i wymyślił nie mysz, nie żabę, ale nieznane małe zwierzątko.

Stacja EP-N6100 faktycznie połączyła wszystkie trzy czynniki, jakby w podwójnej platformie stojak montażowy . I możemy tylko pochwalić ten pomysł, urządzenie jest wygodne w użyciu w każdym scenariuszu, a podwójna podkładka ładująca pozwala na ładowanie kilku gadżetów jednocześnie bez kolejki. Oczywiście cała ta dobroć jest pokryta niewielką warstwą silikonopodobnego materiału, który minimalizuje poślizg. Szkoda tylko, że podstawka jest nieusuwalna, w tym formacie łatwiej byłoby zmieścić stację w plecaku lub torbie.

Stacja dokująca jest dostarczana ze standardowym zasilaczem i przewodem USB C o długości 1,2 m. Model może być ubrany w formalny czarny garnitur biznesowy lub elegancki biały strój. Osobnym plusem jest to, że Samsung nie podniósł ceny, ale pozostawił ją bez zmian, tak jak w innych modelach tego formatu. I to świetnie. Nie jest fajnie, że cena nadal jest znacznie wyższa niż u chińskich konkurentów. Powiedzmy, że jeśli chcesz markowego akcesorium, które będzie działać bez problemu, zapłacisz.

Premium design, wysokiej jakości materiały, dwa dodatkowe porty USB, możliwość ładowania laptopów.
Cena jest jak budżetowy smartfon.

W 2020 roku na rynku ładowarek bezprzewodowych jest w czym wybierać: chińskie marki, takie jak BASEUS i Remax, specjalizują się w niedrogich i masowo produkowanych urządzeniach, podczas gdy warunkowy Samsung stawia na grubsze portfele. Jednocześnie istnieją marki takie jak ZENS i Nomad, które produkują takie Rolls-Royce'y. Jak na przykład Stacja bazowa Nomad.

Zacznijmy od jego rasowego wyglądu. Jeśli zwykle mówimy o standardowym kawałku plastiku z dwoma podkładkami do smartfonów, to tutaj mówimy o modnym akcesorium, które lubisz, nawet jeśli nie znasz jego przeznaczenia. Podstawa urządzenia wykonana jest ze zgrabnej aluminiowej płyty, która jest pokryta od góry gęstą ekoskórą w kolorze czarnym. Wygląd tutaj przypomina bardziej zgrabne designerskie etui na laptopy. A jakość na najwyższym poziomie.

Funkcjonalność też jest inna. Oprócz dwóch platform do lądowania do bezprzewodowego ładowania, podstawa etui od Nomada posiada 2 dodatkowe porty USB. Główny port USB C dostarcza 18 W i obsługuje Power Delivery, dzięki czemu nadaje się do ładowania MacBooków i innych laptopów z Power Delivery. Co prawda proces ten nie będzie tak szybki, jak przy użyciu oryginalnej ładowarki do laptopa. Drugi port USB ma moc bazową 7,5 W, która wystarcza do szybkiego ładowania większości smartfonów.

Wraz z dwoma padami do bezprzewodowego przesyłania energii, stacja bazowa Nomad jest w rzeczywistości hubem ładującym, który może ożywić do 4 gadżetów jednocześnie. Dodaj do tego rasowy wygląd, a cena ponad stu dolarów nie wydaje się już tak lekkomyślna.