Huawei FreeBuds 4i

FreeBuds 4i to czwarta generacja słuchawek średniej klasy firmy Huawei. Oznaczenie „i” wskazuje, że model ma niektóre funkcje z flagowych słuchawek FreeBuds Pro, ale kosztuje znacznie mniej, a mianowicie dwukrotnie – 75 USD. Zobaczmy, co producent oferuje za tę cenę.

Wygląd zewnętrzny

Etui FreeBuds 4i ma kształt lekko spłaszczonego jajka. Ładnie wygląda, wygodnie leży w dłoni i kieszeni, ale ma kilka istotnych wad. Pokrywka wykonana z cienkiego plastiku lekko się ślizga, a ze względu na idealnie gładką błyszczącą powierzchnię bez żadnego nacięcia czy haczyka trudno ją otworzyć trzymając etui jedną ręką. Palec po prostu się ześlizguje.

Wyjmowanie słuchawek również nie jest zbyt wygodne, też ze względu na ich gładki, okrągły kształt i silny magnes. Ale dopasowanie w uszach jest dość komfortowe. Nie jest mocne, przez co nie ma nacisku na bębenek, jednak słuchawki dobrze trzymają się i nie wypadają. Spodobało się również, że wkładki posiadają siateczkę, która dodatkowo chroni siateczkę główną prowadnicy dźwiękowej przed zabrudzeniami, a same słuchawki nie boją się kurzu ani zachlapań dzięki ochronie obudowy zgodnie ze standardem IP54.

Model oferowany jest w 4 kolorach, ale wszystkie są neutralne (biały, czarny, szary, srebrny). Na pewno by się przydały jaśniejsze.

Dźwięk

Dźwięk słuchawek jest bardzo prosty, niezbyt wyrazisty, ale nie przeładowany częstotliwościowo, z dobrą reprodukcją głośności i sceny. Pasmo przenoszenia jest dość płaskie, z lekkim wzrostem w okolicach 2-5 kHz. Na sport, spacery po mieście to jest dokładnie to, czego potrzebujesz. Ale zdecydowanie nie dla melomanów.

Natomiast aktywna redukcja szumów (ANC) jest poniżej średniej. Gorzej niż w FreeBuds 3i, a tym bardziej we FreeBuds Pro. Ale tryb przezroczysty (talk through) działa dobrze, wykorzystując mikrofony do przesyłania zewnętrznych dźwięków do głośników. „Przezroczystość” tradycyjnie pomaga, gdy trzeba szybko odpowiedzieć na pytanie kasjera w sklepie, usłyszeć komunikat lub zwrócić się do przechodnia na ulicy.

Kolejną wadą okazał się brak czujników podczerwieni odpowiedzialnych za autopauzę. Oznacza to, że odtwarzanie nie zatrzymuje się po wyjęciu wkładki dousznej z ucha. A to dziwne, bo np. w tańszych Xiaomi Redmi AirDots 3 ta opcja jest, choć działa nie za każdym razem.

To, co bardzo mnie ucieszyło, to wysoka jakość przekazu mowy. Tak, Twój rozmówca rozumie, że mówisz przez zestaw słuchawkowy (słychać lekkie echo, jak w zestawie głośnomówiącym), ale słyszy wszystko wyraźnie i czytelnie, nawet szept.

Autonomia

Obiektywnie 4 godziny autonomii słuchawek bezprzewodowych w 2021 roku to nic. Dlatego FreeBuds 4i pracują na jednym ładowaniu do 8 godzin z aktywną redukcją szumów i prawie 10 godzin bez niej. A ładują się w zaledwie godzinę. I to jest bardzo fajne.

Połączenie

Jeśli chodzi o jakość komunikacji, Bluetooth 5.2 dobrze się sprawdza. Słuchawki łączą się stabilnie z urządzeniami z systemem Android i IOS w odległości do 10 m, bez przerw i rozsynchronizowania. Istnieje wsparcie dla kodeka AAC, a także możliwość dostrojenia i aktualizacji oprogramowania za pośrednictwem aplikacji Huawei AI Life, która jest dostępna w oficjalnych sklepach.

Huawei FreeBuds 4i to optymalne rozwiązanie dla osób prowadzących aktywny tryb życia i dużo rozmawiających w trybie głośnomówiącym. Z nimi zawsze będziesz w kontakcie. I zawsze będzie on wysokiej jakości. Doskonały wybór za odpowiednią cenę.