Z roku na rok na rynku pojawia się coraz więcej ultrabooków. Dzielą się na dwie główne kategorie: ultralekkie „maszyny do pisania” oraz wyważone pod względem kompaktowości i wydajności rozwiązania do zadań profesjonalnych. „Maszyny do pisania” są z reguły kupowane w celu uzyskania urządzenia, które nie ustępuje tabletowi pod względem zwartości, do pracy z tekstem i surfowania po Internecie. Główną dystrybucję otrzymał segment ultrabooków do zadań profesjonalnych, ponieważ są one znacznie bardziej wszechstronne. Głównym kryterium wyboru ultrabooka jest równowaga wydajności, wymiarów i autonomii. Nie zapomnij również o projekcie, ponieważ są one częścią wizerunku właściciela.

Aby nie zgubić się w wyborze, w tym artykule rozważymy najlepsze oferty w tym segmencie. W tabeli porównawczej możesz zobaczyć całą listę wybranych laptopów.

MacOS, Thunderbolt v3 4 szt., ekran, projekt.
Brak przydatnych złączy, w tym MagSafe.

Ultrabooki korporacji „jabłkowej” od dawna są standardami. Ich produkty wzbudzają zaufanie i miłość wśród konsumentów. W obecnej linii MacBooków Pro są trzy główne modyfikacje: 13-calowe bez paska dotykowego, 13-calowe z paskiem dotykowym i 15-calowe z paskiem dotykowym. Pod względem stosunku ceny do wydajności ten właśnie MacBook jest najpopularniejszy.

Touch Bar to mały ekran dotykowy, który znajduje się tuż nad klawiaturą. Całkowicie zastępuje klawisze Fn, nie dając nic wartościowego w zamian. Statystyki pokazują, że nie jest tak przydatny w codziennym użytkowaniu, jak sugerują marketerzy Apple, a dla tych, którzy lubią pracować „na ślepo”, w ogóle się nie nadaje.

Wraz z wydaniem Apple MacBook Pro 2016 i nowszych, idea ultrabooka nieco się zmieniła. W tej generacji „jabłek” zaimplementowano złącze Thunderbolt v3 oparte na USB typu C, które pozwala na podłączenie do komputera dużej liczby różnych urządzeń peryferyjnych.

Ultrabook prezentowany jest w dwóch kolorach: białym (White) i szarym (Space Grey). Konstrukcja obecnej generacji MacBooka Pro nie ma nic zbędnego: jest cienka i zwięzła. Ale za elegancję zapłaciliśmy wieloma przydatnymi konektorami, a także świetlistym „jabłkiem”.

Ekran to jedna z najlepszych ofert na rynku. Wysokiej jakości matryca IPS o rozdzielczości 2560x1600 px, doskonałej jasności i kontraście. Zwracam uwagę na powłokę antyrefleksyjną: w słoneczny dzień można wygodnie pracować.

Wyposażony jest zarówno w procesory Core i5 7267U, jak i Core i7 7567U, ilość pamięci RAM waha się od 8 GB do 16 GB, a dysk SSD od 256 GB do 1024 GB. Najbardziej zrównoważonym rozwiązaniem, naszym zdaniem, jest wersja z Core i5 7267U i dyskiem 512 GB.

Autonomia na poziomie większości ultrabooków. Przy średnim obciążeniu jest w stanie pracować 7 - 8 godzin.

Ekran (cienkie ramki, doskonałe odwzorowanie kolorów i kąty widzenia), Personalizacja (szeroka liczba modyfikacji), port Thunderbolt 3, dobry system chłodzenia.
Oznaczona powierzchnia robocza.

Ultrabooki z linii XPS zawsze imponowały ramkami wokół wyświetlacza. Jego grubość wynosi tylko 6 mm, czyli o rząd wielkości mniej niż u konkurentów. Dzięki temu Dell XPS 13 z ekranem o przekątnej 13,3 cala był bardziej kompaktowy niż niektóre ultrabooki, nawet o mniejszych przekątnych. Pod względem gabarytów jest nieco większy od MacBooka Air z 11-calowym wyświetlaczem.

Konstrukcja ultrabooka jest naprawdę premium. Przestrzeń dłoni pokryta jest gumowanym, miękkim w dotyku węglem, który jest znacznie ładniejszy niż zimne aluminium, ale cała powierzchnia robocza jest niepotrzebnie łatwo zabrudzona.

Grubość samego ultrabooka, jak na współczesne standardy, nie bije rekordów: minimalna to nieco ponad 9 mm, a maksymalna to 15 mm. Nie jest to oczywista wada, biorąc pod uwagę jej zwartość.

Pod względem sprzętowym linia XPS zawsze była kompletowana na najwyższym poziomie. Od Core i5 7. generacji (Kaby Lake) i 4 GB pamięci RAM po Core i7 8. generacji (Kaby Lake Refresh) i 16 GB pamięci RAM, każdy znajdzie coś dla siebie. W zestawie dyski SSD od 128 GB do 1 TB. Za komponent graficzny odpowiada zintegrowany Intel HD Graphics 620. Miłym bonusem jest również obecność portu Thunderbolt v3.

Ultrabook może pochwalić się dobrym systemem chłodzenia: podczas codziennej pracy jest prawie bezgłośny, a dławienie pod obciążeniem jest minimalne.

Wyświetlacz jest jednym z najlepszych na rynku i może śmiało konkurować z referencyjną siatkówką Apple. Dostępne są zarówno wyświetlacze Full HD (1920x1080 px), jak i Quad HD+ (3200x1800 px), niektóre ich modyfikacje obsługują sterowanie dotykowe.

Ponieważ ekran jest błyszczący, praca w jasnym świetle słonecznym może być problematyczna, a minimalna jasność jest nieco zawyżona, ale tę wadę z nawiązką rekompensują kąty widzenia. Patrząc na wyświetlacz ma się wrażenie, że obraz jest przyklejony do szyby, podobny efekt odnajdujemy w Apple MacBook Pro najnowszej generacji oraz w iPhonie od szóstej.

Najlepszą opcją jest modyfikacja z procesorem Intel Core i5 8250U, 8 GB pamięci RAM, wyświetlaczem Full HD i dyskiem SSD 256 GB. Główną zaletą tej modyfikacji jest procesor najnowszej generacji, który oprócz codziennej pracy nadaje się do prostej edycji wideo Full HD, profesjonalnej obróbki zdjęć, a jeśli się znudzisz, możesz swobodnie grać w gry 2-3 lata temu .

Przy przeciętnym użytkowaniu jest w stanie pracować 7-8 godzin, a jako maszyna do pisania nawet do 10 godzin.

Optymalizacja systemu Windows, projekt (solidny top case z alcantary), Surface Connect (odpowiednik MagSafe firmy Apple).
Brak USB typu C, wolny dysk SSD (w stosunku do konkurentów).

Linia Surface nie jest zbyt powszechna w naszej okolicy, ale to nie znaczy, że są złe. Laptop Surface to świetna alternatywa dla MacBooka z systemem macOS.

Windows 10S jest zainstalowany na pokładzie „po wyjęciu z pudełka” - jest to nieco okrojona wersja zwykłego tuzina. Główną cechą jest instalacja oprogramowania wyłącznie ze Sklepu Windows, ale można go łatwo przekształcić w pełnowartościowy system Windows 10 bez żadnych problemów.

Jego projekt jest wyjątkowy. Topcase lub „powierzchnia robocza” pokryty jest Alcantarą (sztuczny zamsz), który pozwala pisać ze szczególną wygodą. Klawiatura ma dobrą podróż i podświetlenie z wieloma poziomami jasności. Obudowa jest nieco grubsza niż u konkurencji, ale wszystko to w trosce o sztywność konstrukcji i niezawodność.

Ekran wykonany w technologii IPS o przekątnej 13,5” i rozdzielczości 2256x1504 px. Odwzorowanie kolorów i kąty widzenia na poziomie wyświetlaczy Retina firmy Apple. Wygodna praca w słoneczny dzień. Miłą cechą jest obecność czujnika światła - komputer sam dostosowuje jasność ekranu do oświetlenia otoczenia. Całą tę „radość” pokrywa szkło Gorilla Glass trzeciej generacji.

W tej chwili w sprzedaży dostępne są modyfikacje z dwurdzeniowym procesorem Core i5 7200U taktowanym do 2,5 GHz, 4 lub 8 GB pamięci RAM i dyskiem SSD o pojemności 128 lub 256 GB. Wydajność jest wystarczająca nawet dla starych zabawek, ale nie po to została stworzona. Zalecamy zabranie wersji z 8 GB pamięci RAM, ponieważ Windows, nawet do codziennych zadań, wymaga dużej ilości pamięci RAM.

Z kłopotów chciałbym zwrócić uwagę na brak USB typu C, ale jest mini DisplayPort i pełnowartościowy USB 3.0. Również w przypadku dysku SSD nie wszystko jest takie proste. Jego prędkość odczytu i zapisu wynosi mniej niż 500 Mb/s, czyli mniej niż wielu konkurentów.

Autonomia w codziennym użytkowaniu jest nieco wyższa niż u konkurencji, średnio 9-10 godzin.

Jego główną przewagą nad innymi ultrabookami Windows jest optymalizacja - system działa niezwykle płynnie i stabilnie. Charakterystyczną cechą jest Surface Connect – jest to złącze ładowania, do którego przewód zasilający nie jest wsuwany, ale trzymany przez magnesy (podobnie jak niegdyś świetny MagSafe firmy Apple). Dzięki temu, jeśli dotkniesz przewodu zasilającego, po prostu „odepnie się”, a Twoje cenne narzędzie pracy pozostanie nienaruszone.

Dedykowana karta graficzna, USB typu C, szybkie ładowanie.
Trotting, mały dysk (łącznie 256 GB).

Ultrabooki od Xiaomi wyglądają trochę jak MacBook Pro, ale nie dorastają do poziomu najnowszej generacji firmware. Gdzieś na poziomie siatkówki MacBooka Pro.

Obudowa jest całkowicie metalowa, za wyjątkiem ekranu - pokrytego szkłem. Ciekawym elementem konstrukcyjnym jest brak logo na wieczku. Gładzik dorównuje konkurentom Windows Ultrabook, a klawiatura jest zapożyczona z MacBooka i bardzo dobrze.

Matrix Sharp SHP 1447, o rozdzielczości 1920x1080 px, bez problemu wywiązuje się ze wszystkich obowiązków ciążących na ultrabooku. Kalibracja fabryczna jest prawidłowa, a kolory nie są przesycone. Współczynnik kontrastu wynosi 1:1950, a poziom podświetlenia waha się od 16,8 do 313,7 cd/m².

Pod względem wydajności może dać szanse większości konkurentów. Procesor Core i5 6200U Kaby Lake o taktowaniu do 2,7 GHz w połączeniu z oddzielną kartą graficzną GeForce MX150 z 2 GB pamięci GDDR5 poradzi sobie z prostą edycją wideo Full HD i nawet większością starszych gier, ale przy dużym obciążeniu, dławiąc do 30%. Niestety, jest wyposażony tylko w dysk SSD o pojemności 256 GB.

Autonomia Mi Book Air jest nieco gorsza od konkurentów. Przy średnim obciążeniu wynoszącym 5 - 6 godzin gwarantowane jest, jeśli przy pełnym obciążeniu, to nie więcej niż dwa. Cechą charakterystyczną jest szybkie ładowanie – 50% w pół godziny.

Ogólnie bardzo wyważone rozwiązanie zarówno pod względem ceny, jak i cech końcowych. Miłym bonusem jest obecność skanera linii papilarnych.

MacOS, MagSafe v2, cena (najtańszy MacBook), autonomia (do 12 godzin).
Brak USB typu C, ekran (TN+film, niska rozdzielczość).

Na uwagę zasługuje jeden z pierwszych przedstawicieli rodziny ultrabooków. Już dawno został zastąpiony przez Apple MacBook 12, ale nadal jest popularny. Jego główną zaletą jest cena i imponująca autonomia.

Wyświetlacz oparty na technologii TN+film o przekątnej 13,3” ma rozdzielczość 1440x900 px – znakomitą matrycę do codziennej pracy. Oczy nie męczą się tym tak szybko, a inwersja jest minimalna. Niestety, w jasnym słońcu świeci dość mocno.

Wyposażony jest w procesory Core i5 5350U o taktowaniu 1,6 GHz w połączeniu ze zintegrowaną kartą graficzną Intel HD Graphics 6000. Dyski SSD dostępne są w wersjach 128, 256 i 512 GB. Nie pobije rekordów wydajności, ale optymalizacja MacOS jest naprawdę niesamowita. Dzięki prostej edycji wideo Full HD lub pełnoprawnej pracy ze zdjęciami radzi sobie z hukiem. W przeciwieństwie do bardziej zaawansowanych odpowiedników nie jest pozbawiony zwykłego złącza USB i czytnika kart, jest też Thunderbolt drugiej generacji.

Projekt tej rodziny komputerów Apple jest nadal aktualny. Jednoczęściowa metalowa obudowa, ekran pokryty szkłem i co najważniejsze świetliste „jabłko” a to wszystko jest jakościowo zmontowane. Klawiatura jest naszym skromnym zdaniem jedną z najlepszych na rynku. Gładzik jest wygodny, dobrze skalibrowany, ale niepotrzebnie głośny.

Autonomia bije wszelkie rekordy. W trybie maszyny do pisania i średniej jasności może pracować do 12 godzin, a przy średnim obciążeniu do 10, co nie jest złe.

Podsumowując, jest to świetny ultrabook dla koneserów macOS, a także obecnie najbardziej przystępny cenowo MacBook. Nie jest pozbawiony złącza MagSafe, a jeśli dotkniesz przewodu ładującego, po prostu odpina się, a komputer nie odlatuje ze stołu. Ekran wykonany w technologii TN+film o niskiej rozdzielczości (1440x900 px) w połączeniu ze zbalansowanym sprzętem daje mu imponującą autonomię.

Przeczytaj także:
Utrzymujemy napoje w dobrej kondycji! 5 popularnych kubków termicznych
Kubki, które pomogą utrzymać napój w odpowiednim stanie przez kilka godzin.
Odetchnij głęboko: TOP 5 oczyszczaczy powietrza do domu
Czyste powietrze w pomieszczeniach to klucz do zdrowia i dobrego samopoczucia.
Domowy krawiec: TOP 5 skomputeryzowanych maszyn do szycia
Nowoczesne mini-studio w domu bez wysiłku i kłopotów.
Poprawnie budujemy mięśnie: jak wybrać i brać gainer
Który gainer wybrać, kiedy i ile pić, aby budować mięśnie, a nie tłuszcz.
Jak wybrać żelazko
Dowiedz się, jak wybrać żelazko do domu lub prania.