Obieg muzycznych melodii w formacie „Open Space”: TOP-5 otwartych słuchawek nausznych
Niezależnie testujemy rekomendowane przez nas produkty i technologie.
Wybierając otwarte słuchawki nauszne, należy skupić się na zamierzonym zakresie ich zastosowania, preferując „mocne” do pracy studyjnej lub niskoimpedancyjne do użytku domowego.
Wybraliśmy pięć jasnych modeli znanych producentów, których parametry techniczne można znaleźć w tabeli porównawczej, a do przestudiowania całego asortymentu w pełnym katalogu.
RTV Euro AGD | 139 zł | Do sklepu |
Proshop.pl | 150 zł | Do sklepu |
tradeinn.com | 235 zł | Do sklepu |
audeos.pl | 279 zł | Do sklepu |
OleOle! | 139 zł | Do sklepu |
Legendarna marka Koss jest uważana za wynalazcę słuchawek stereofonicznych i twórców technologii projekcji dźwięku bezpośrednio do ucha, która położyła podwaliny pod „wkładki douszne” i „kropelki”. Firma od ponad pół wieku produkuje produkty, które cieszą się popularnością wśród melomanów na całym świecie.
Model Koss Porta Pro cieszy się ogromną popularnością dzięki wysokiej jakości dźwięku, przystępnej cenie i stylowemu wzornictwu, które prawie nie zmieniło się od 1984 roku. Konstrukcja słuchawek jest składana ze sprężynowym metalowym pałąkiem, co pozwala na ich automatyczną regulację i wygodny montaż do transportu. Na uwagę zasługuje również zawieszenie głośników zmieniające kąt nachylenia, co zapewnia wygodę użytkowania. Ogólnie rzecz biorąc, konstrukcja daje jasno do zrozumienia, że urządzenie jest gotowe do pracy „na zużycie”, tylko nauszniki z gumy piankowej budzą wątpliwości, które z czasem będą musiały zostać zmienione. Słuchawki wyróżniają się od nowoczesnych modeli solidnym grubym przewodem, ale ich podłączenie do każdego kubka w celu zachowania walorów brzmieniowych może być niewygodne.
Słuchawki są dostarczane ze stylowym etui, ale można je znaleźć tylko w oryginalnej wersji. Nawiasem mówiąc, jednym z najbardziej globalnych problemów modelu była niesamowita liczba podróbek niskiej jakości, więc jeśli chcesz dotknąć legendy, będziesz musiał wybierać bardzo ostrożnie.
Młodszemu pokoleniu dźwięk może budzić sporo kontrowersji, ale patrząc w przyszłość warto powiedzieć, że w swoim przedziale cenowym jakość odtwarzania modelu nie pozostawia konkurencji.
Na szczególną uwagę zasługuje brzmienie basu, ciepłe i aksamitne, przypominające nieco lampowy. Niskie częstotliwości są bardzo konkurencyjne, pomimo statusu przesyłki, „awaria” basu nie jest odczuwalna, a wręcz przeciwnie, kompozycja nabiera objętości i „przewiewności”. Średnie i wysokie również są dobrze dostrojone, ale żeby być wybrednym, wysokie częstotliwości, szczególnie w muzyce elektronicznej i pop, są trochę plastyczne, a przy wysokich głośnościach linia basu zaczyna dominować, a dźwięk staje się trochę „brudny”. ”. Z reguły podobny efekt jest zawsze zauważalny podczas korzystania ze słuchawek z urządzeniami, które mają mocny wzmacniacz.
Generalnie model nie jest zbyt wybredny jeśli chodzi o źródło dźwięku i nawet średnia impedancja (60 Ohm) nie przeszkadza w „przyjaźnieniu się” z elitarnymi i potężnymi odtwarzaczami. Nawiasem mówiąc, najlepszą kontrolę basów można uzyskać, sparując słuchawki z odtwarzaczami o niskiej impedancji wyjściowej.
Brytyjczycy z Bowers & Wilkins podchodzą do każdej ze swoich kreacji ze szczególną pedanterią, starannie rozważając wszystkie szczegóły. Dlatego produkty marki cieszą się najwyższymi ocenami zarówno od zapalonych audiofilów, jak i zwykłych użytkowników. Model B&W P3 był w stanie podbić konsumenta nie tylko jakością dźwięku, ale także odkryciami projektowymi.
W kompaktowej i jasnej obudowie z kubkami nie większymi niż pudełko zapałek inżynierowie firmy byli w stanie zmieścić dobry dźwięk, który nie ustępuje masywnym modelom. Niska waga urządzenia, wynosząca 130 g, podkreśla również mobilność, a sztywna praca wysuwanych prętów i wytrzymała metalowa konstrukcja zapewniają długotrwałą wydajność nawet po długim i wyczerpującym użytkowaniu. Firma zrezygnowała również z dyskretnej grzechotki na rzecz dynamicznej konstrukcji opartej na zasadzie hydrauliki. Jest to jednocześnie dobre i złe, ponieważ z jednej strony możesz dokładniej dopasować rozmiar do siebie, ale z drugiej strony będziesz musiał to robić za każdym razem.
Obręcz i przednia część głośników wykonane są ze specjalnego materiału polimerowego, który nie pozostawia śladów i przetarć. Model prezentowany jest w czterech kolorach: białym, czarnym, czerwonym i niebieskim, notabene statystyki pokazują, że w ostatnim kolorze słuchawki rozsypały się najbardziej.
W zestawie znajdują się dwa kable naraz, podłączane do portów 2,5 cala ukrytych za nakładkami kubków. Pierwszy kabel jest wyposażony w pilota i przeznaczony do parowania z urządzeniami Apple, a drugi to standardowy kabel z wtykiem mini-Jack (3,5 mm) do dowolnych innych urządzeń. Warto zauważyć, że w przeciwieństwie do wielu innych słuchawek z pilotem do technologii Apple, model nie będzie zniekształcał dźwięku i będzie kapryśny u współczesnych przedstawicieli branży Android. Mimo to istnieją problemy z linkami - są cienkie, co może prowadzić do szybkiego zużycia lub zerwania.
Zanim napiszę o brzmieniu słuchawek listkiem kondakar, trzeba powiedzieć, że pierwsze wrażenie bywa mylące. Bardzo często użytkownicy skarżą się, że świeżo rozpakowane urządzenie jest poważnie denerwujące, ponieważ zapewnia płaski i bardzo przeciętny dźwięk. Dzieje się tak, ponieważ spadek temperatury lub długa podróż nietkniętego gadżetu na mrozie niekorzystnie wpływa na membrany słuchawek i urządzenia jako całości, więc warto pozwolić słuchawkom trochę pograć.
Dźwięk jest bardzo zrównoważony i doważony. Jest to szczególnie widoczne w muzyce instrumentalnej. Rytm zespołu jest wyraźnie słyszalny w rockowej kompozycji: talerze nie skrzypią, a gitara basowa uzupełnia kompozycję miękką i otulającą barwą. Dobrze gra również muzyka elektroniczna i pop, partie wokalne nie są zmiażdżone i pozbawione zniekształceń. Głośność słuchawek wcale nie jest straszna, przy maksymalnej głośności niskie częstotliwości nie buczą i nie zapadają się, a góra pozostaje w akceptowalnej dla percepcji amplitudzie.
HiFiman od 2005 roku aktywnie angażuje się w produkcję produktów Hi-Fi, wdrażając odważne rozwiązania i znaleziska, które wyróżniają markę na tle konkurencji. Model HiFiMan Edition S był pierwszym tego typu znakiem, gdyż do 2016 roku z linii montażowej zjeżdżały tylko pełnowymiarowe modele otwarte, a prezentowany egzemplarz ma swoją tajemnicę.
Prezentacja słuchawek zabiła dwie pieczenie na jednym ogniu, gdyż była w stanie zaspokoić potrzeby zarówno audiofilów wyznających otwarte konstrukcje, jak i otwartych melomanów słuchających muzyki w środkach komunikacji miejskiej. Główną zaletą jest to, że model łatwo zmienia się z zamkniętego na otwarty i odwrotnie, wystarczy zdjąć panel z miseczek.
Jakość materiałów pozostawia same pozytywne wrażenia, a przegubowa konstrukcja nie zawiedzie nawet po dłuższym użytkowaniu. Podczas pracy nie będziesz czuł się zmęczony, ponieważ monolityczny pałąk jest bardzo miękki, a same miseczki wygodnie dopasowują się do głowy, nie tworząc niepotrzebnego ucisku. Nawet słuchanie muzyki przez długi czas nie spowoduje dyskomfortu.
Słuchawki otrzymały uniwersalny odłączany kabel z pilotem, wykonany z miedzi beztlenowej.
Niska rezystancja 18 omów i czułość 113 dB pozwolą nawet budżetowemu smartfonowi czy odtwarzaczowi potrząsnąć urządzeniem do przyzwoitego dźwięku.
Na uwagę zasługuje dźwięk słuchawek, który może konkurować z droższymi modelami. W formie otwartej scena dźwiękowa nabiera objętości i efektu „obecności”. Warto zauważyć, że nawet specjalnie nagrana sowiecka scena brzmi bardzo szczegółowo, oddając wszystkie subtelności żywej orkiestry i czystość barwy głosu wykonawcy. Wyższe częstotliwości, brzmiące bez pisków i udręki, manifestują się znakomicie. W przeciwieństwie do wersji zamkniętej, w wersji otwartej średnie również zyskują nowe życie, nawet muzyka industrialna jest nagłośniona we właściwym tonie, choć wiele drogich słuchawek tego nie potrafi. W wersji zamkniętej słuchawki ustąpiły w stosunku do niskich częstotliwości, pozostawiając w głowie uczucie przydźwięku i vinaigrette. Zdjęcie nasadek może znacznie poprawić sytuację i grupa rytmiczna będzie wyraźniejsza, ale jeśli jesteś zwolennikiem doskonałego basu, warto zwrócić uwagę na pełnowymiarowe monitory lub po prostu wybrać słuchawki wyższej klasy, np. .
Amerykański producent, kompozytor i aranżer Quincy Jones przyniósł szaloną sławę modelowi AKG Q701. Po jego stwierdzeniu, że to właśnie te słuchawki przyczyniły się do „zdobycia” upragnionego brzmienia podczas produkcji albumu Michaela Jacksona „Thriller”, który notabene przeszedł do historii jako najlepiej sprzedający się, sława nie zostaw urządzenie na minutę.
Znajomość urządzenia zaczyna się od ogromnego pudła, w którym zmieściłoby się kilka par słuchawek, ale nie, w środku mieszczą się tylko dwa trzy- i sześciometrowe przewody oraz masywne słuchawki. Mimo efektownego wyglądu dopasowanie na głowie jest bardzo wygodne: automatyczna regulacja i aksamitne nauszniki zapewniają pełen komfort podczas pracy. Trochę irytujące nie jest ciasne mocowanie, ponieważ urządzenie może spaść przy ostrym ruchu głowy, ale robi się to celowo, aby uniknąć niepotrzebnego nacisku i przepracowania podczas słuchania.
Urządzenie prezentowane jest w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej dla miłośników klasyki oraz jasnej zieleni dla kolesi i uniwersalnej stali. Jakość można prześledzić w każdym szczególe, a skrzypienie czy ciasna praca podzespołów jest wykluczone.
Już przy pierwszym odsłuchu od razu zauważa się dokładną szczegółowość i zweryfikowany dźwięk. Przyjemny moment – nie ma się wrażenia, że wykonawcy grają muzykę w głowie, a wręcz przeciwnie, ma się wrażenie koncertu na żywo, gdzie słychać każdy oddech wokalisty i fizyczny dotyk strun gitary. Nie ma absolutnie żadnych pytań o wszystkie częstotliwości: pełny balans i harmonię przy każdej głośności.
Modele są absolutnie obojętne na Twoje upodobania smakowe, ponieważ żaden gatunek muzyki nie stanowi dla nich problemu. Słuchawki są całkiem odpowiednie do użytku w studio.
Oczywiście AKG Q701 zabrzmi dobrze nawet z iPhonem czy dobrym urządzeniem z Androidem, ale wzmacniacz smartfona nie będzie w stanie „otworzyć” urządzenia w pełnej krasie. Dlatego, aby uzyskać krystaliczny dźwięk, potrzebne jest wysokiej jakości żelazko, które dopompuje słuchawki do swoich maksymalnych możliwości. Bez względu na to, że urządzenie zostało pomyślane jako wersja domowa lub nawet jako wersja studyjna, można ich słuchać w ruchu, rezerwa głośności wystarcza na spacery, ale w hałaśliwym metrze problemy już się pojawią. A jednak wszyscy wokół będą świadomi Twoich muzycznych upodobań.
Drobne wady to długie nagrzewanie się słuchawek. „Odtworzenie” urządzenia do jego prawdziwego brzmienia może zająć tygodnie, ale nie trwa to aż tak długo, by potem cieszyć się „obecnością” w kompozycji.
Proshop.pl | 2 010 zł | Do sklepu |
Ceneo | 1 499 zł | Do sklepu |
Komputronik.pl | 1 589 zł | Do sklepu |
Morele.net | 1 898 zł | Do sklepu |
Gear4Music.pl | 1 206 zł | Do sklepu |
Niemiecka jakość jest zawsze podziwiana, a słuchawki Sennheiser HD 650 śmiało wpisują się w wysokie standardy. Elegancko wykonany model może być wykorzystywany zarówno do celów profesjonalnych, jak i amatorskich, pozostawiając jedynie pozytywne wrażenia.
Design słuchawek trudno nazwać ekstrawaganckim i wyrafinowanym: wszystko jest proste i gustowne. Miseczki są owalne i wystarczająco duże, aby zakryć całe ucho. Podobnie jak w wielu innych modelach Sennheiser, na nausznikach zastosowano znajomy filc. Chociaż jest wygodny w użyciu, przyzwyczajenie się do niego zajmie trochę czasu. Sam projekt jest dobrze zmontowany i budzi zaufanie. Odłączane przewody (mini-Jack (3,5 mm), Jack (6,35 mm) z jednej strony zachwycają, z drugiej zaś doświadczeni muzycy uważają, że oryginalny przewód należy natychmiast wymienić, jeśli planujesz używać urządzenia do celów zawodowych.
Słuchawki Sennheiser HD 650 można śmiało nazwać pełnoprawnymi monitorami, które pozwalają na pracę w studiu nagraniowym. Warto zauważyć, że podczas pracy nad podsumowaniem staną się prawdziwymi pomocnikami, ponieważ klarowność i szczegółowość reprodukcji stoją na wysokim poziomie. Model jest w stanie dokładnie przekazać dźwięk, który był pierwotnie przeznaczony do nagrania.
Nie trzeba nawet osobno mówić o jakości niskich, średnich czy wysokich częstotliwości, ponieważ cały zakres częstotliwości jest weryfikowany i nie zawodzi nawet na drugorzędnych kompozycjach muzycznych.
Musisz jednak zrozumieć, że słuchając utworów przez telefon komórkowy, nigdy nie uzyskasz efektu „studia”. W przypadku tego modelu nie ma ograniczeń co do jego wybredności co do źródła dźwięku. Dzięki wielu możliwościom otwarcia dowolnego gatunku muzyki, jeśli nie spodoba ci się wzmacniacz, uzyskasz skromny dźwięk z „chińskim” odcieniem.
Bateria jednouchwytowa to udane połączenie funkcjonalności, praktyczności i wszechstronnego designu.
Optymalny kompromis między kompaktowością a funkcjonalnością.
Wszystko, co musisz wiedzieć o nowoczesnych akumulatorach i ich różnorodności.
55-calowe modele z ekranami o ultrawysokiej rozdzielczości pod parasolem przystępnej ceny.
Wraz z nadejściem chłodów przerwy w dostawie prądu w sektorze prywatnym są niezwykle krytyczne.