+7 zdjęcia
+8 wideo
 
Nowy procesor Apple M4, ekran OLED 120 Hz z HDR10 i Dolby Vision, jasność 1000 nitów, USB4, Thunderbolt, Wi-Fi 6E, smukła obudowa.
Nie stwierdzono.

W przeciwieństwie do poprzednich generacji iPada Pro, wersja 2024 przynosi kilka poważnych zmian. Na początek firma Apple zdecydowała się pominąć jeden krok ewolucyjny i zainstalowała w iPadzie Pro zupełnie najnowszy procesor Apple M4 zamiast niedawnego M3. To 3-nanometrowy chip, który według Apple jest półtora razy szybszy od procesora M2 zastosowanego w iPadzie Pro ostatniej generacji. Poza tym znacznie szybciej radzi sobie z zadaniami związanymi ze sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. Apple wypuściło M4 w dwóch wersjach: 9-rdzeniowa jest używana w iPadzie Pro z 256 GB i 512 GB pamięci, a mocniejszy 10-rdzeniowy układ jest przeznaczony dla najwyższej klasy oprogramowania sprzętowego o pojemności 1 TB i 2 TB pamięci.

Poważne aktualizacje dotknęły ekran: iPad Pro 2024 został pierwszym tabletem firmy z ekranem OLED, który Apple tradycyjnie nazwało Ultra Retina XDR. Oprócz wersji 13-calowej do sprzedaży trafił także podobny model z 11-calowym ekranem. Obie wersje mają wbudowany czujnik światła, obsługują HDR10 z Dolby Vision, a także oferują częstotliwość odświeżania 120 Hz, pełne pokrycie gamy kolorów DCI-P3 i szczytową jasność na poziomie 1000 nitów (lub 1600 nitów w trybie HDR). Ekran zachwyca swoimi właściwościami i na żywo wygląda równie efektownie; trudno dodać coś więcej.

Pod innymi względami jest to zwykły iPad Pro z FaceID, Wi-Fi 6E, wysokiej jakości głośnikami stereo, obsługą rysika, USB4 i Thunderbolt. Różnica polega na tym, że aparat przedni umieszczono teraz na bocznym panelu dla wygodniejszego prowadzenia wideorozmów, a aparat główny nie posiada już modułu szerokokątnego. Apple pochwaliło się także, że dzięki zastosowaniu matrycy OLED metalowa obudowa stała się również smuklejsza i lżejsza (grubość 5,1 mm, waga 582 g dla wersji 11-calowej) i jest to bodaj najsmuklejszy iPad w historii marki. Dla porównania iPad Pro 2022 miał grubość 5,9 mm.

+12 zdjęcia
+12 wideo
 
Nowy procesor Apple M2, zwiększona maksymalna pamięć, ekran z HDR10 i Dolby Vision, obsługa rysika i Magic Keyboard, Wi-Fi 6E.
 
 
Nie stwierdzono.
 

W przeciwieństwie do poprzednich generacji Air z wyświetlaczem o przekątnej 10,9 cala, tym razem Apple zdecydowało się szerzej zarzucić sieć i wprowadziło dwie odmiany Air z wyświetlaczem 11 i 13 cali. Biorąc pod uwagę solidne parametry techniczne tabletu i obecność wydajnego chipa Apple M2, który był używany w poprzednich generacjach iPada Pro i MacBooka Pro, nowy Air aż prosi się o miano iPada Pro Lite. M2 okazał się niewiele mocniejszy od M1, więc nie ma sensu, aby właściciele Aira 2022 biegali do sklepu po nowy produkt. Ale jeśli porównamy M2 z chipem A14 Bionic z iPada Air 2020, to zobaczymy solidny, prawie trzykrotny wzrost wydajności. Ponadto do sprzedaży trafią wersje z 512 GB i 1 TB pamięci.

Obie wersje iPada Air 2024 są wyposażone w wyświetlacze Liquid Retina 60 Hz z wbudowanym czujnikiem światła. Podobnie jak w Air 2022, ekran ma szczytową jasność 500 nitów, jednak ta generacja dodaje obsługę HDR10 i Dolby Vision. W zasadzie są to cechy niemal 1 w 1 iPada Pro 11 2022, o czym nie omieszkał przypomnieć John Ternus, wiceprezes ds. rozwoju Apple. Według niego firma ciągle zastanawia się nad rolą iPada Air w linii tabletów, chcąc zapewnić użytkownikom jak najwięcej możliwości iPada Pro, jednak w bardziej przystępnej cenie.

Aby słowa nie odbiegały od czynów, tablety Air 2024 otrzymały obsługę dla rysika Apple Pencil Pro i klawiatury mobilnej Magic Keyboard (uwaga: starej wersji), które wcześniej były obsługiwane jedynie przez modele Pro. Wśród innych aktualizacji wyróżnia się aparat przedni, który w końcu przesunął się z górnej ramki na bok, a także dodano obsługę Wi-Fi 6E. Wymiary wersji 11-calowej pozostały takie same (247,6x178,5x6,1 mm), jednak obudowę wykonano teraz z aluminium pochodzącego z recyklingu.

+12 zdjęcia
+1 wideo
 
Czujnik rozpoznawania nacisku, haptyczne sprzężenie zwrotne, gesty umożliwiające szybką zmianę narzędzi, możliwość dostosowania sterowania gestami, obsługa funkcji Find my.
 
 
Wysoki koszt, kompatybilny tylko z nowymi modelami iPada Pro i iPada Air 2024.

Oprócz nowych iPadów Pro i Air, na prezentacji Let Loose Apple zaprezentowało także nową generację rysika Apple Pencil, który także otrzymał oznaczenie Pro. Należy zaznaczyć, że w porównaniu do poprzedników sporo się w nim zmieniło. Dlatego Apple Pencil Pro jest kompatybilny tylko z nowymi modelami iPada Pro i iPada Air 2024 i nie będzie w stanie w pełni współpracować ze starszymi modelami tabletów.

Kształt przypomina ten sam biały plastikowy „ołówek” do robienia notatek i rysowania. Ale jego funkcjonalność została rozszerzona. Pencil Pro posiada więc czujnik rozpoznawania siły nacisku z haptycznym sprzężeniem zwrotnym, dzięki któremu użytkownik może na bieżąco zmieniać narzędzia rysunkowe, na przykład przechodząc z pędzla na ołówek. Ponadto żyroskop umożliwia obracanie Apple Pencil Pro w celu precyzyjnej kontroli pióra i pędzla lub zmiany ustawień w locie.

Aby jeszcze bardziej rozszerzyć funkcjonalność rysika, Apple udostępniło możliwość tworzenia własnych wzorców interakcji z rysikiem. Jedną z pierwszych aplikacji z podobnymi możliwościami dostosowywania gestów został edytor graficzny Procreate. Cóż, jeśli artysta lub projektant przypadkowo zgubi rysik, ma funkcję Find My (Znajdź moje urządzenie), która pomoże Ci znaleźć zagubione akcesorium. Na tym tle zapowiadana cena 129 dolarów jest nieco krępująca, jednak czy Apple kiedykolwiek miało tanie urządzenia peryferyjne?

 
Zestaw klawiszy funkcyjnych, Escape, powiększony touchpad.
Cena.

Dopełnieniem programu „profesjonalnego” podczas prezentacji Apple Let Loose była nowa wersja klawiatury mobilnej Magic Keyboard, stworzona w połączeniu z nowym iPadem Pro. Ze względu na to, że ten ostatni występuje w dwóch wersjach (11 i 13 cali), to tak naprawdę są też dwie klawiatury. Różnią się wymiarami, jednak poza tym są identyczne. Koszt, jak zawsze, jest wysoki: 299 dolarów za wersję 11-calową i 349 dolarów za wersję 13-calową.

Jeśli porównamy nowe produkty z poprzednią generacją klawiatur magnetycznych Magic Keyboard, to zyskały one klawisze funkcyjne, które zgrabnie wznoszą się ponad główny blok przycisków. Za ich pomocą wygodniej jest kontrolować głośność, odtwarzacz, zmieniać jasność ekranu itp. Wreszcie dodano klawisz Escape. Prawie 5 lat później, panie i panowie. Inne pozytywne zmiany to większy touchpad.

Jednocześnie nowa wersja Magic Keyboard okazała się smuklejsza i lżejsza od poprzedniej. W obszarze gładzika do klawiatury dodano aluminiową podkładkę pod nadgarstek w stylu klawiatur laptopów MacBook. Ogólnie rzecz biorąc, podobieństwo wizualne do klawiatury laptopa jest bardzo duże. Jeśli podłączysz 13-calowy tablet Pro do klawiatury, to po otwarciu z przyzwyczajenia możesz je pomylić z 13-calowym MacBookiem Air. Klawiatura jest ładowana przez USB C; innych portów nie ma.