Specyfikacje techniczne modeli prezentowanych w recenzji zostały podane do wizualnego porównania w tabeli zbiorczej wszystkich chronionych smartfonów. Poniższy link zawiera kompletny katalog telefonów komórkowych, w którym możesz wybrać interesującą Cię opcję, ustawiając kluczowe parametry wyszukiwania.

Wytrzymała obudowa, ochrona IP68, podwójna kamera główna, dedykowane gniazdo kart pamięci, długa autonomia.
Słaba platforma sprzętowa, przeciętne kamery.

Bezpieczne urządzenie mobilne za niewielkie pieniądze, a nawet nie dialer przyciskowy, jednak pełnowartościowy smartfon - to rzeczywistość, którą pomogła w życiu pozyskać firma Blackview z Chin.

Model BV4000 ubrano w charakterystyczny „pancerz ochronny” ze ściętymi rogami dla bardziej efektywnego rozłożenia siły uderzenia przy upadku urządzenia mobilnego. Na filmie prezentacyjnym smartfon został rzucony o ścianę, grał nim w piłkę, a następnie doszczętnie zmiażdżony o łącznej wadze ponad 100 kg. Urządzenie z hukiem przeszło wszystkie te testy wytrzymałościowe, nie dostając ani jednego pęknięcia na 4,7-calowym ekranie i zachowując swoją wydajność. Podobne sztuczki z „telefonem komórkowym” wykonało także wielu recenzentów technologii i przy testów telefon przetrwał nawet po uderzeniu przez samochód.

Na tle godnych właściwości wstrząsoodpornych i ochrony gadżetu przed kurzem i wilgocią zgodnie ze standardem IP68 platforma sprzętowa okazała się słabym punktem Blackview BV4000. „Żelazny” pakiet prostego układu MediaTek MT6580 i 1 GB pamięci RAM może zapewnić akceptowalną responsywność interfejsu tylko przy wykonywania codziennych zadań(przeglądanie, oglądanie filmów, sieci społecznościowe itp.), podczas gdy w grach od razu odczuwa brak wydajności . Ponadto „mocny człowiek” dostał trochę pamięci stałej (tylko 8 GB), ponieważ brak wolnego miejsca rekompensuje możliwość zainstalowania standardowego dysku microSD w dedykowanym slocie.

Zgodnie z najnowszą modą w nowoczesnej konstrukcji smartfonów, Blackview BV4000 uzyskał podwójny moduł kamery głównej (8 MP). Nie należy jednak oczekiwać cudu po fotografowaniu w trybie portretowym – jakość zdjęć jest akceptowalna w dobrym świetle. Przednia kamera na uzbrojeniu smartfona ma rozdzielczość 2 MP i w większym stopniu nadaje się do organizowania wideorozmów. Ale z autonomią modelu wszystko jest na najwyższym poziomie – pojemna bateria 3680 mAh w połączeniu z bezużytecznym „nadzieniem” zapewnia 8-9 godzin pracy na ekranie, co przekłada się na 1,5-2 pełne dni pracy urządzenia na jedno ładowanie. Smartfon zainteresuje każdego, kto szuka niezawodnego i bezpretensjonalnego „konia roboczego” w działaniu.

Ochrona IP68, wysokiej jakości ekran 4,7 cala, 3 GB pamięci RAM, dedykowane gniazdo kart pamięci, skaner linii papilarnych, przyzwoite aparaty.
Rozmówcy skarżą się na słaby słuch w rozmowach telefonicznych.

Pomysł chińskiej marki Homtom o nazwie modelu HT20 Pro to niedrogi „SUV” o surowym męskim charakterze i przyzwoitym elektronicznym „nadziewaniu”, jak na klasę całkowicie chronionych urządzeń mobilnych.

Sercem urządzenia nie jest najświeższy, jednak niejednokrotnie „dopalany” na pokładzie wielu smartfonów, 8-rdzeniowy układ MediaTek MT6753. Wymagane są 3 GB pamięci „RAM”, aby zapewnić jej większą siłę do niezawodnego rzucania i obracania w nowoczesnych aplikacjach. Do przechowywania danych użytkownika urządzenie posiada 32 GB pamięci stałej. Jeśli ta objętość wydaje się niewystarczająca, wydaje się, że możliwe jest rozszerzenie pojemności standardowej pamięci poprzez doposażenie Homtom HT20 Pro w dysk flash microSD (włożony do osobnego gniazda, niezależnie od dwóch kart SIM). Warto zauważyć, że czujnik odcisków palców chroni dane osobowe przed nieautoryzowanym dostępem – dodatek nietypowy dla smartfonów typu „w zbroi”.

Korpus gadżetu nie boi się kurzu, brudu, półgodzinnych nurkowań pod wodą i upadków z wysokości 1,2 metra. Do jego „wnętrza” można się dostać po odkręceniu kilkunastu malutkich śrubek, które zapewniają ciasne dopasowanie do pokrywy stylizowanej na włókno węglowe. Dodatkowo przedni panel smartfona pokryty jest odpornym na wstrząsy szkłem Gorilla Glass, które chroni 4,7-calowy ekran urządzenia przed uszkodzeniem. Wyświetlacz wyświetla obraz w typowej rozdzielczości HD (1280x720 pikseli), a biorąc pod uwagę małą przekątną, poszczególne piksele są na nim absolutnie niewidoczne.

W wielu recenzjach modelu pojawiają się skargi na niewystarczająco dobrą słyszalność mowy w rozmowach telefonicznych od rozmówcy. Problem pojawia się z powodu ochronnej membrany, która chroni mikrofon przed wilgocią. Rozwiązanie problemu uzyskuje się poprzez zwiększenie czułości mikrofonu w menu inżynierskim. Na koniec warto wspomnieć o przyzwoitych aparatach w wyposażeniu „SUVa”: głównym module fotograficznym 16 MP i przednim aparacie 8 MP. Przy poważnych rozwiązaniach do fotografii mobilnej oczywiście nie będą w stanie konkurować na równych zasadach, jednak w swoim segmencie aparaty okazały się dość konkurencyjne. W rezultacie Homtom HT20 Pro można śmiało nazwać optymalnie wyważonym wytrzymałym smartfonem zarówno pod względem funkcjonalności, jak i ceny.

Przyzwoita wydajność, ochrona IP68, 5-calowy ekran FullHD, 4 GB RAM, skaner linii papilarnych, złącze USB Type-C.
Średnia jakość dźwięku wbudowanego głośnika, wady lokalizacji interfejsu.

„Siedem tysięcy” z konsolą Pro od marki Blackview to pod każdym względem mocny smartfon z postawieniem na niezniszczalność. Urządzenie napędza mocna metalowa obudowa z elementami z gumowanego plastiku wraz ze szkłem Gorilla Glass 3, pod którego osłoną znajduje się wyświetlacz.

Obudowa Blackview BV7000 Pro jest chroniona przed kurzem i wodą zgodnie ze standardem IP68. Każda śruba w urządzeniu wyposażona jest w uszczelkę, a wszystkie złącza są zakryte gumowymi zatyczkami. Te ostatnie obejmują gniazdo audio 3,5 mm, gniazdo combo SIM + SIM / microSD oraz nowomodny port USB typu C, który obsługuje odwracalne połączenie wtykowe. Wszystkie są głęboko wpuszczone w pokrowiec, więc z „natywnymi” akcesoriami z pakietu (słuchawki i kabel do ładowania) trzeba będzie obchodzić się ostrożnie.

Przedni panel urządzenia oddano na 5-calowy wyświetlacz FullHD obramowany dość dużymi ramkami. Nie należy się denerwować ich rozmiarem, ponieważ takie podejście można zaobserwować u większości przedstawicieli rodziny bezpiecznych telefonów. Kolory na ekranie okazały się chłodne, a w ustawieniach wyświetlacza nie ma funkcji zmiany temperatury barwowej. Ale możesz włączyć adaptacyjną kontrolę jasności.

Smartfon pracuje pod kontrolą praktycznej „nagiej” szóstej wersji Androida. Sercem urządzenia jest solidny, budżetowy procesor MediaTek MT6750, który dostał aż 4 GB pamięci RAM. W ramach testów syntetycznych sprzęt wykazuje przeciętną wydajność, jednak w życiu codziennym nie zawodzi. Brak zasobów objawia się tylko w „ciężkich” grach, gdzie nawet zwiększona ilość pamięci RAM nie oszczędza (jest bardziej przeznaczona do szybkiego przełączania się między uruchomionymi aplikacjami). We wbudowanej pamięci smartfona jest też sporo miejsca - 64 GB.

Informacja o ochronie gadżetu przed kurzem i wodą zgodnie z normą IP68 jest wygrawerowana na metalowej wstawce znajdującej się na tylnym panelu. Jest otoczony inteligentnym skanerem linii papilarnych i 13-megapikselowym aparatem głównym. Niedaleko za tylnym fotomodułem znajduje się przedni aparat 8 MP, na którym można robić wysokiej jakości selfie. Ponadto Blackview BV7000 może pochwalić się pojemną baterią 3500 mAh i obsługą OTG, dzięki czemu gadżet może dzielić się zgromadzonymi rezerwami energii z urządzeniami innych firm.

Stopień ochrony IP68, programowalny klawisz z boku, praca w szerokim zakresie temperatur, wytrzymała obudowa, długa żywotność baterii.
Słaba platforma sprzętowa, przeciętne kamery, zawyżone ceny.

Smartfon znanego na całym świecie producenta „dorosłego” sprzętu specjalnego CATerpillar jest w stanie przetrwać upadki z wysokości 1,8 metra, nie boi się wibracji, nurkowania pod wodą i działa w szerokim zakresie temperatur (od -30°C do +55°C).

Jeśli zaczniemy mówić o konkretnych oznaczeniach zabezpieczeń CATerpillar S31, to urządzeniu przypisywana jest klasa ochrony IP68, a ponadto jest wykonane zgodnie z wymogami amerykańskiej normy wojskowej MIL-STD-810G. Wytrwały chwyt smartfona w dłoni ułatwiają gumowane elementy korpusu z wystającymi poprzecznymi paskami. Mechaniczne elementy sterujące pomagają poradzić sobie z mobilnym gadżetem z brudnymi rękami lub rękawiczkami, w tym. klawisze nawigacji podekranu. Osobny konfigurowalny żółty przycisk znajduje się po prawej stronie urządzenia - domyślnie jest do niego przypisana funkcja latarki.

Wydajność nie jest najmocniejszą stroną „samochodu pancernego”: najprostszy układ Snapdragon 210 w połączeniu z 2 GB pamięci RAM dobrze radzi sobie z mało wymagającymi codziennymi zadaniami, jednak zupełnie nie nadaje się do włączania „ciężkich” aplikacji i uruchamiania gier wymagających dużej ilości zasobów. Dla tych, którzy potrzebują bardziej zwinnego, bezpiecznego urządzenia, oferta producenta obejmuje smartfon CATerpillar S41 działający na chipie MediaTek Helio P20 w parze z 3 GB pamięci RAM. Obie modyfikacje „SUV-ów” działają pod kontrolą systemu Android 7.0.

Aparaty, jakie ma do dyspozycji smartfon, reprezentowane są przez główny moduł fotograficzny 8 MP oraz przedni aparat 2 MP. Nie chwytają gwiazd z nieba, a ogólny efekt ich pracy można określić jako bardzo przeciętny. CATerpillar S31 zasługuje na pochwałę za obsługę sieci 3G i 4G, a także za długą autonomię – biorąc pod uwagę platformę niezwiązaną z grami, zapasy energii w akumulatorze 4000 mAh wystarczą na 2-3 pełne dni pracy gadżetu. Zawyżona cena nieco psuje ogólne pozytywne wrażenie smartfona, jednak możliwość pracy tam, gdzie inni nie mogą całkowicie wyeliminować tej wady.

Sprzęt najwyższej klasy, znaczny margines wydajności na przyszłość, niezniszczalny wyświetlacz SuperAMOLED o wysokiej rozdzielczości, obsługa wymiennych modułów Moto Mods, wielofunkcyjny skaner linii papilarnych, obsługa technologii szybkiego ładowania, podwójny aparat główny, czysty Android.
Brak ochrony przed kurzem i wilgocią, niska pojemność baterii.

Druga generacja Z nie zdołała uzyskać modnego teraz szerokoekranu oprawionego w wąskie ramki. Smartfon ten nie potrzebuje jednak minimalnych ramek, w przeciwnym razie straciłby swój główny „chip” – kompatybilność z wymiennymi modułami Moto Mods, które znacząco „pompują” funkcjonalność modelu.

Zewnętrzne moduły są przymocowane z tyłu najcieńszej obudowy Moto Z2 Force, gdzie znajduje się styk do sparowania ich ze smartfonem. Rolę najprostszego z dodatkowych urządzeń przypisuje się wymiennemu akumulatorowi Turbo Power Pack, który dodaje kolejne 3000 mAh do zwykłej pojemności akumulatora 2730 mAh. Można dokupić też pokrowiec z kamerą panoramiczną Moto 360, przenośny projektor Insta Share Projector, głośnik JBL Soundboost 2, aparat z obiektywem Hasselblad True Zoom czy moduł do gier z gamepadami do sparowania ze smartfonem.

Platforma sprzętowa gadżetu mobilnego zbudowana jest w oparciu o potężny układ Snapdragon 835 i 4/6 GB pamięci RAM - jedno z najbardziej produktywnych więzadeł naszych czasów. Nie mniej dobrze sprawa ma się z ekranem, który służy jako matryca SuperAMOLED o wysokiej rozdzielczości(2560x1440 pikseli). Co więcej, ekspozycja modelu jest niezniszczalna, chociaż Moto Z2 Force została pozbawiona ochrony przed innymi czynnikami.

Flagowy smartfon to zasługa zaawansowanego aparatu. Rzeczywiście, podwójny główny moduł fotograficzny 12 + 12 MP zapewnia fotografowanie i nagrywanie wideo na najwyższym poziomie, pozwalając uzyskać wysokiej jakości wynik w prawie każdych warunkach. Jeden z obiektywów rejestruje informacje w kolorze, natomiast drugie „oko” tylnego aparatu patrzy na świat w czerni i bieli (ma szerszy zakres dynamiczny). Oczywiście smartfon nie obywał się również bez dwukierunkowego portu USB Type-C, obsługi technologii szybkiego ładowania baterii (do 70% w zaledwie pół godziny przy wylocie) oraz pełnej gamy modułów komunikacyjnych oddanych do użytku (w tym chip NFC). A wisienką na torcie jest „czysty” system operacyjny Android, pod którym funkcjonuje urządzenie.

Przeczytaj także:
Trump w rękach gracza: pięć najlepszych klawiatur do gier
Klawiatury do gier, które zapewniają dodatkowe korzyści przy sesji grania.
Budowa komputera do gier o budżecie 400 USD w 2018 roku
Tani komputer do GTA 5, WoT, Dota 2, CSGO i Wiedźmina 3.
Bezpłatna alternatywa dla systemu Windows: zalety i wady systemu operacyjnego Linux
Linux jest łatwiejszy w konfiguracji i bezpieczniejszy niż Windows.
Nadchodzą superkomputery: TOP 10 najpotężniejszych komputerów na świecie
Do jakich zadań służą superkomputery o pojemności kilkudziesięciu petaflopów?
Ewolucja procesorów Intela: od Core 2 Duo do Core i9
Dwunastoletnia historia Intela w jednym artykule.