Nokia 3310

„Jeśli nie masz Nokii 3310, nie ma odbioru złomu”. „Włożyłem iPhone'a do kieszeni razem z klawiszami i podrapałem ekran. Włożyłem Nokię 3310 do kieszeni na klucze i porysowałem klucze.” „W rzeczywistości Nokia 3310 jest tak epicka, że po umieszczeniu w działającym blenderze można ją bez problemu złożyć z powrotem”. Więc właściciele tego modelu lubili żartować.

Piętnaście lat temu fiński producent Nokia wypuścił niedrogi, mało funkcjonalny, ale szalenie popularny telefon. Firma pokazała wszystkim, co oznacza wysokiej jakości produkt masowy. Podczas jego wydania sprzedano 200 milionów egzemplarzy. Poza podstawowymi funkcjami (dzwonienie i wysyłanie SMS-ów) Nokia 3310 nic nie robiła. Możesz bawić się kilkoma zabawkami, takimi jak „Wąż”. Jednak to bezpretensjonalne urządzenie miało również pewne osobliwości: wyświetlacz o wysokim kontraście, który zużywał minimum energii; łączenie długich SMS-ów w jedną wiadomość i tworzenie swoistego czatu SMS (cała korespondencja w jednym oknie, tak jak obecnie na smartfonach); możliwość wykorzystania kodów inżynierskich do zmiany gradientu podświetlenia wyświetlacza, stopnia nagrzania urządzenia i baterii itp.

Model zyskał szczególną popularność ze względu na swoją odporność na zużycie. Jeśli wpiszesz na Youtube frazę „test zderzeniowy Nokia 3310”, zobaczysz wiele nieudanych prób wyłączenia urządzenia, chociaż inżynierowie nie planowali zabezpieczenia telefonu.

Ze względu na powszechność modelu tę legendę można teraz kupić z rąk za około 40-50 zł.

Siemens SL45

„Niemcy zawsze byli narodem pełnym nadziei” (c) Sheldon Cooper.

W 2000 roku Siemens pokazał swoim konkurentom, co oznacza dojrzały niemiecki styl i technologia. Siemens SL45 to pierwszy stylowy telefon „naostrzony” do słuchania muzyki. W rzeczywistości był to odtwarzacz MP3, pełnowartościowy cyfrowy dyktafon, organizer, który był „przyjaciółmi” z Outlookiem, przenośnym nośnikiem pamięci z obsługą kart pamięci. A wszystko to w kompaktowej, eleganckiej aluminiowej obudowie. Miał też stylową kołyskę (kubek) do ładowania.

Urządzenie zyskało dużą popularność ze względu na to, że rzemieślnicy opracowali dla niego ogromną liczbę naszywek, które znacznie rozszerzają funkcjonalność. Np. dodaliśmy do telefonu automatyczną sekretarkę, zmieniając menu z tekstowego na graficzne itp.

Telefon miał 7 preinstalowanych gier na raz, a także możliwość pobierania aplikacji java. Dzięki żółtemu podświetleniu ekranu wielu używało go jako czytnika. Można było nawet oglądać na nim klipy, choć czarno-białe. A najbardziej niesamowite jest to, że telefon miał funkcję poleceń głosowych.

Dziś Siemens SL45 jest rzadkim ptakiem na internetowym pchlim targu. Ale cena za to oscyluje wokół 400 UAH.

Nokia 6600

W nie tak odległym 2003 roku producenci próbowali poeksperymentować z designem. Tak właśnie pojawiła się Nokia 6600, której design, nawiasem mówiąc, był krytykowany przez wielu użytkowników. Jednak był to prawie jedyny zarzut dotyczący urządzenia za 500 USD.

Cechy urządzenia były zaawansowane. Nie śmiej się, ale w tamtym czasie Nokia 6600 robiła naprawdę wiele rzeczy. Wyposażony był w kolorowy wyświetlacz (65 000 kolorów), miał procesor ARM5 aż 104 MHz, 10 MB RAM, a na bezpieczeństwo aplikacji i zdjęć przeznaczono aż 6 MB (tak, to jest dzisiaj jeden piosenka w dobrej jakości). Przy pomocy aparatu 0,3 megapiksela można było zrobić jakieś zdjęcie, a nawet nakręcić krótkie filmy(do 10 sekund). Użytkownikom spodobała się obsługa Javy 2.0, która umożliwiała ładowanie wielu gier na urządzenie (m.in. emulatory Dendy i Sega).

W smartfonie oczywiście nie było „Wi-Fi”. Za transmisję danych odpowiadały IrDA i Bluetooth. Co to jest IrDA? Port podczerwieni, który pozwalał na wymianę plików między urządzeniami, ale w tym celu trzeba było postawić kolejny smartfon obok celności snajpera (okno do okna) w odległości nie większej niż 10 cm.W międzyczasie pliki były przesyłane po ślimaku tempo, można było nie tylko napić się herbaty, ale odwiedzić babcię w wiosce. Wtedy uznano to za normalne.

Aby wypromować telefon, Nokia zapłaciła nawet za lokowanie produktu w filmie akcji „Cellular” (z Kim Basinger i młodym Jasonem Stathamem), w którym główny dobry bohater uwalnia porwaną bohaterkę praktycznie dzięki wykorzystaniu Nokii 6600.

Ze względu na wysoki koszt ten smartfon nie był zbyt popularny w naszym kraju, ale „dotknięcie legendy” kosztuje dziś niewiele - około 300 UAH, jeśli kupisz model na aukcji internetowej.

Siemens C65

Znany gigant telekomunikacyjny sprzedał swój dział telefonii komórkowej tajwańskiej korporacji BenQ Group dziesięć lat temu pod presją konkurencji za 350 mln euro. Ale Siemens zdołał wnieść ogromny wkład w rozwój telefonów komórkowych, ponieważ ma pierwsze na świecie urządzenie z kolorowym wyświetlaczem Siemens S10 (1997), pierwszy na świecie bezpieczny telefon Siemens S10 Active (1997) i pierwszy na świecie suwak Siemens SL10 (1999). rok).

Do 2004 roku rynek telefonii komórkowej znacznie się rozwinął, a użytkownicy zaczęli potrzebować urządzeń ze średniej półki cenowej. Firma wprowadziła na rynek jednego z najpopularniejszych "chłopów średnich" tamtych czasów - Siemensa C65. W cenie nieco poniżej 200 USD było to dobre połączenie jasnego wzornictwa i bogatej (wówczas) funkcjonalności. Jeśli masz teraz ponad 30 lat, prawdopodobnie często widziałeś to urządzenie w rękach mieszkańców. Wymienne panele, wprawdzie nie były już ciekawostką, ale młodym ludziom bardzo się to podobało.

Model był bardzo „inteligentny” jak na urządzenia średniej klasy: zaawansowany organizer, konwerter wartości, timer, a nawet edytor zdjęć. Tak, tak, telefon miał aparat (352x288 pikseli) z obsługą 3-krotnego zoomu, a jakość zdjęć odpowiadała właścicielom. Wsparcie dla Javy 2.0 stało się już wtedy standardem, więc użytkownicy nie mieli problemów z rozrywką (choć nie można zainstalować wielu gier w 6 MB pamięci wewnętrznej). Ale przede wszystkim ucieszyła ich możliwość ustawienia melodii nagranej na dyktafonie jako rozmowy.

Nawiasem mówiąc, rzemieślnikom za pomocą łatek udało się dostosować ekspozycję kamery i stopień podświetlenia wyświetlacza, ustawić hasła do menedżera plików, stworzyć czarno-białe listy kontaktów i „podnieść” programy w trybie wielozadaniowości wbrew ustawienia fabryczne. Dziś to urządzenie można jeszcze kupić na internetowych pchlich targach za jedyne 50 UAH.

Motorola RAZR V3

W 2004 roku Motorola zrewolucjonizowała projektowanie i technologię. Dziś cienka obudowa smartfona nikogo nie dziwi, a nawet wielu denerwuje - cierpi na tym ergonomia i autonomia modeli. Ale wyobraź sobie przez chwilę, że wróciłeś do 2004 roku, w czasie ciężkich, „brzuchowych” urządzeń i zobaczyłeś TO! Esteci spadali w stosy przed witrynami sklepowymi, a ówcześni geekowie zastanawiali się: „Jak w tak małych ilościach umieścić funkcjonalność telefonu”?

Cienka (zaledwie 14 mm) obudowa wykonana z lotniczego aluminium i prawdziwa magia pracy projektantów została porażona. Do dziś ten model uważany jest za jeden z najpiękniejszych. Kosztując 700 dolarów, pierwsze partie z ukraińskich wahadłowców gwizdały po 1000 dolarów (droższe niż dzisiejszy iPhone). Każdy szanujący się major powinien mieć „ostrze”.

Konsumenta nie interesował fakt, że urządzenie ma przeciętną (jak na cenę) funkcjonalność: aparat 0,3 megapiksela, Bluetooth 1.2, GPRS klasy 10, mini-USB oraz zestaw standardowych aplikacji. Dodaj do tego straszną autonomię - musiała być ładowana prawie codziennie. Ale wszyscy byli zafascynowani designem i dźwiękiem słuchawki, ponieważ Motorola zainstalowała głośniki nauszne Yamaha w swoich ponadprzeciętnych modelach.

Magazyn Forbes zaliczył przedstawicieli serii RAZR do grona najbardziej kultowych telefonów komórkowych na świecie. Podczas premiery sprzedał się w 130 milionach egzemplarzy. Kupno tego modelu teraz nie stanowi problemu. Możesz zamówić replikę u Chińczyków za 700 UAH. lub spróbuj szczęścia na aukcjach internetowych, gdzie możesz poprosić o oryginalne urządzenie w dobrym stanie już od 1000 zł.

Sony Ericsson K750i

Dziś rynek aparatów amatorskich spada, a powodem tego są smartfony z ich wielopikselowymi fotomodułami (czytaj więcej w „Czy co prawda smartfony” zabiły „cyfrowe aparaty?”. Całkiem możliwe, że Sony Ericsson otworzył megapikselowy wyścig w telefonach z jego pojawieniem się w 2005 roku K750i.

Było to pierwsze urządzenie z aparatem o rozdzielczości 2 megapikseli z autofokusem i lampą błyskową, a jakość zdjęć pozwalała bez wstydu je wydrukować w formacie 10x15 - praktycznie pierwszy telefon z aparatem. Model stał się hitem prawie rok przed pojawieniem się, zaraz po ogłoszeniu. Prawie nie oczekiwano tak wiele telefonu. Kosztując 500 dolarów, został rozłożony jak ciepłe bułeczki.

K750i ucieleśniał koncepcję aparatu telefonicznego: tył był wyposażony w ruchomą migawkę do aktywacji aparatu, był dedykowany klawisz migawki, a powiększanie odbywało się za pomocą klawiszy głośności. Ustawienia aparatu były poważne: podświetlenie przy słabym oświetleniu, tryb panoramiczny, kadry, automatyczna ekspozycja, tryb zdjęć seryjnych (zdjęcia seryjne po naciśnięciu spustu migawki), samowyzwalacz, tryb nocny, fotografia makro i różne efekty.

Model świetnie się sprawdził jako odtwarzacz, a także miał wbudowane radio i obsługę RDS. Wkrótce entuzjaści znaleźli sposób na dostęp do wewnętrznego systemu plików telefonów Sony Ericsson, dzięki czemu spersonalizowane oprogramowanie zaczęło pojawiać się na wielu stronach fanowskich, zmieniając lub uzupełniając pierwotną funkcjonalność. Jedyne, na co narzekali właściciele urządzenia, to szybko luzujące się złącze ładowania. Poza tym Sony Ericsson K750i był prawie idealny. Nawet dzisiaj często można go spotkać jako telefon obozowy z posiadaczami dwóch lub trzech kart SIM.

Dziś to urządzenie jest trudne do znalezienia w dobrym stanie - kupujący ciągnęli je ze sobą wszędzie i wszędzie. Ale czasami za 700-1000 UAH. można je znaleźć na aukcjach internetowych. Jednak zawsze możesz zamówić replikę z Chin w tej samej cenie.

Nokia N90

„Kim są ci Sony Ericsson? Jesteśmy Nokią, zrobimy to lepiej!” — tak musieli pomyśleć inżynierowie fińskiego giganta, patrząc na Sony Ericsson K750i, a mimo to stworzyli niesamowite urządzenie transformujące, pierwszy na świecie smartfon ze szklaną optyką. Obrotowy aparat 2 MP z autofokusem i zastrzeżoną optyką Carl Zeiss rzeczywiście pokazał najlepsze wyniki, ale poza tym to była rzecz sama w sobie: ergonomia (tj. łatwość obsługi) była przerażająca, waga była ogromna, autonomia w ciągu dnia, a koszt był na miejscu (1500$, Karl!). Sprzedaży nie pomogła nawet promocja z popularną grupą TNMK, częścią klipu, który został nakręcony na tym telefonie.

Nokia N90 była smartfonem z systemem Symbian 8.1a z procesorem 210 MHz, 31 MB pamięci wewnętrznej i kartą pamięci 64 MB. Ciekawą innowacją był system rozpoznawania głosu, który nie zależy od wymowy (nie wymagał tworzenia osobnych etykiet). Oznacza to, że wystarczyło aktywować wybieranie i wypowiedzieć nazwę abonenta, a telefon znalazł go w książce adresowej i wybrał numer.

Nokia N90 nie stała się popularna w naszym kraju, a jej sprzedaż również nie była wysoka na świecie. Nokia N90 była raczej żywym potwierdzeniem umiejętności i innowacyjnych możliwości fińskiego giganta, swoistą wizytówką próżności. Możesz kupić ten wspaniały transformator już dziś własnymi rękami w cenie od 500 do 1000 UAH.

LG KG800

W 2006 roku LG, które nie zabłysnęło na rynku telefonów, poczyniło wielką starania o zwycięstwo, wprowadzając na rynek serię Chocolate „w przystępnej cenie glam”. Główną cechą są dotykowe klawisze sterujące na korpusie suwaka (konkurenci natychmiast się napinają). W trosce o piękno i innowacyjność musieliśmy poświęcić użyteczność: często przyciski dotykowe nieodpowiednio reagowały na przypadkowy dotyk. Wielu doceniło zarówno design, jak i fakt, że koszt urządzenia nie uderzył zbyt mocno w kieszeń klasy średniej.

Technicznie urządzenie nie było czymś wybitnym: aparat 1,3 megapiksela, 128 MB wbudowanej pamięci, standardowy zestaw funkcji i aplikacji, jak na urządzenie ze średniej półki. Co prawda w zestawie znalazł się funkcjonalny zestaw słuchawkowy pozwalający na sterowanie odtwarzaczem, co sugerowało muzyczne możliwości modelu. Dużym uznaniem cieszył się również mechanizm suwaka, który z biegiem czasu nie luzował się i działał niezawodnie.

Model jest laureatem prestiżowej nagrody Red Dot Award w dziedzinie wzornictwa przemysłowego. Nic dziwnego, że LG ogłosiło KG800 jako swój najbardziej udany wynalazek, po czym wypuściło całą serię „czekoladowych” imitacji telefonów o różnych kształtach. Dziś tę „czekoladę” nadal można kupić na internetowych pchlich targach w cenie 300 UAH.

Nokia 8800

Parafrazując starą anegdotę, można powiedzieć, że Nokia przez długi czas obserwowała gwar konkurentów w segmencie modowych urządzeń z góry, a potem zeszła na dół i „zabrała całe stado”. Co więcej, wzięła to tak, że nawet po dziesięciu latach od daty premiery zamożni ludzie nadal z dumą korzystają z tego urządzenia. Nokia 8800 to klasyk, niczym Zegar Dziadka w domu prawdziwego angielskiego arystokraty.

Nie trzeba mówić, że model zrobił furorę. Jeśli jesteś zastępcą, prokuratorem, odnoszącym sukcesy gangsterem (co w zasadzie jest tym samym) – warto mieć Nokię 8800, nawet jeśli ci się nie podoba. Bogaci chętnie płacili 1500 dolarów, a nawet 2000 dolarów za nowość, tylko po to, by być jednymi z pierwszych, którzy mają ten piękny metal.

Z technicznego punktu widzenia telefon był solidnym środkiem, ale konstrukcja i materiały obudowy były niesamowite: szafirowe kubek, metal i nietypowe urządzenie typu slider (ekran i klawiatura zostały wyciągnięte z obudowy). Doszło do tego, że Nokia 8800 była prawdopodobnie pierwszą skopiowaną przez Chińczyków, zalewając rynek wieloma podróbkami.

Sklepy grawerskie były zasypywane zamówieniami właścicieli proszących o udekorowanie telefonu w taki czy inny sposób, a jubilerzy pokrywali go złotem i diamentami. Nokia od kilku lat skrada się z konceptu 8800, wypuszczając wiele modyfikacji.

Nawet dziś ten model pozostaje aktualny i jeden z najdroższych na rynku wtórnym. Zwykłą Nokię 8800 w dobrym stanie można kupić za nie mniej niż 1500 UAH, a limitowane wersje za 10000 UAH.

Apple iPhone

Era branży telefonicznej zazwyczaj dzieli się na „przed iPhone’em” i „po iPhone’ie”. 9 stycznia 2007 roku wydarzyło się coś, co na zawsze zmieniło rynek urządzeń mobilnych. Steve Jobs przedstawił publiczności pierwszy iPhone. Był to prawdziwy smartfon z dotykowym ekranem, którym można było w pełni sterować, dotykając palcami, a nie rysikiem. Obecnie 85% urządzeń mobilnych to urządzenia dotykowe i inteligentne.

Mało kto wie, że w tamtych czasach w rękach tego geniusza był tylko na wpół sprawny prototyp, a linia do montażu urządzeń nawet nie istniała. Na działającą wersję musieliśmy czekać kolejne sześć miesięcy. Wielu krytyków nie wierzyło w sukces urządzenia, ale wiele kilometrów kolejek pierwszego dnia wyprzedaży 29 czerwca 2007 r. ostatecznie pokazało, kto miał rację.

Tak, pierwszy iPhone nie był idealny. Brakowało w nim podstawowych funkcji, takich jak MMS, GPS i 3G, ale korporacja z Cupertino zdołała wymyślić telefon na nowo. Zawodnicy pilnie musieli zrewidować swoje plany na najbliższe lata.

Niestety, za sprawą Steve'a Jobsa do świata urządzeń mobilnych nastała era prostokątów z zaokrąglonymi narożnikami i wyświetlaczem zajmującym niemal cały panel przedni. Ile modeli rozpoznajesz dzisiaj z daleka? A dla niektórych producentów pojawienie się iPhone'a spowodowało stagnację i upadek. Czy konsument na tym skorzystał? Pytanie jest otwarte.

Przeczytaj także:
Odtwarzacz w chmurze: porównaj Apple Music i inne usługi muzyczne
Porównujemy popularne usługi przesyłania strumieniowego, aby dowiedzieć się, jakie są ich zalety i wady, a także funkcje.
Jak uniknąć oszustwa podczas zakupów online?
Kilka podstawowych wskazówek, jak uniknąć oszustwa pod przykrywką handlu online.
Android i zabezpieczenia: wirusy, problemy i porady
Ustawienia zwiększające bezpieczeństwo smartfonów i tabletów.
Nauka robienia zdjęć smartfonem
Kilka prostych zasad, które poprawią jakość zdjęć robionych smartfonem.
Jak oszczędzać energię baterii w urządzeniu mobilnym?
Wskazówki dotyczące przedłużania żywotności baterii laptopów, tabletów i smartfonów.