Systemy chłodzenia cieczą o obiegu zamkniętym, które nie wymagają zewnętrznej konserwacji, z powodzeniem zdobyły znaczny udział w rynku. Z biegiem czasu ich stopniowy rozwój technologiczny wyeliminował stare problemy, w tym wycieki czynnika chłodniczego i zawodne pompy. Jednocześnie producenci zachowali główne zalety tych systemów: łatwość obsługi i stosunkowo przystępną cenę. To właśnie te nowoczesne, wysoce wydajne i jednocześnie niezbyt drogie układy chłodzenia wychodzą w ramach serii Zoomflow.


Z technicznego punktu widzenia kropla Zoomflow wykazuje znaczne podobieństwa do modeli Frostflow i Auraflow tego samego producenta. W rzeczywistości są to te same niedrogie systemy podtrzymywania życia w cyklu zamkniętym, ze wszystkim, co niezbędne do niezależnej instalacji. Lista komponentów obejmuje kilka wentylatorów, blok wodny, pompę do destylacji cieczy, chłodnicę pasywną i elementy złączne dla różnych gniazd procesora. Tak naprawdę główna różnica polega na designie: krople Zoomflow są zaprojektowane ściśle i schludnie, ale gustownie i często wykorzystują podświetlenie ARGB, podczas gdy modele Frostflow wyglądają mniej reprezentacyjnie i często korzystają z podświetlenia monochromatycznego.

Najczęściej w konstrukcji Zoomflow LSS zastosowano gramofony podwójne i potrójne o średnicy 120 mm z klasycznym łożyskiem hydrodynamicznym i regulacją prędkości obrotowej PWM (uwaga: typowy zakres od 500 do 1500 obr/min). Z reguły nie hałasują podczas tego procesu, a pod względem skuteczności nie ustępują klasycznym wieżowym zestawom przeciwlotniczym. Jak pokazuje praktyka, dwusekcyjne wersje Zoomflow o TDP na poziomie około 250 W są w stanie cicho i efektywnie chłodzić procesory na poziomie Ryzen 7/Core i7, natomiast trzysekcyjne modele o TDP na poziomie 350 – 400 W są bardziej zaprojektowane dla najlepszych 16/20/24- przetwórców nuklearnych.