Moc pobierana przez czajnik podczas pracy jest w rzeczywistości mocą grzałki zainstalowanej w urządzeniu.
Od tego parametru zależą dwa punkty pracy: intensywność grzania i zużycie energii elektrycznej. Z jednej strony,
duża moc grzałki pozwala na szybsze podgrzanie pewnej objętości wody i oszczędność czasu. Z drugiej strony, pobór mocy takiego urządzenia będzie również odpowiedni. Najprawdopodobniej nie wpłynie to na rachunki za prąd (rzeczywiste zużycie energii na podgrzanie określonej objętości wody będzie takie samo, niezależnie od mocy grzałki). Mogą jednak wystąpić pewne niuanse związane z podłączeniem: na przykład przy słabym okablowaniu lub niewłaściwie dobranych bezpiecznikach mogą wystąpić awarie sieci z powodu działania „żarłocznego” grzejnika i nie można podłączać do zwykłego gniazdka urządzeń o mocy większej niż 3500 W - wymaga to określonego formatu zasilania. W świetle tego ostatniego, nawet najbardziej pojemne urządzenia - termopoty o pojemności 10 litrów lub więcej - są niezwykle rzadko wyposażone w grzałki o mocy większej niż 3000 W: ta moc jest wystarczająca do pracy zgodnie z przeznaczeniem, podczas gdy do podłączenia nadaje się zwykłe gniazdko.
Urządzenie pozwalające ustawić temperaturę, do jakiej zostanie podgrzana woda –
termostat monitoruje temperaturę i automatycznie wyłącza grzanie po osiągnięciu żądanej wartości. W praktyce wodę podgrzewaną w czajniku nie zawsze trzeba doprowadzać do wrzenia: np. do zaparzenia niektórych rodzajów herbaty optymalna temperatura to ok. 80 °C, a do przygotowywania jedzenia dla niemowląt – 60 °C. W termostaty najczęściej wyposażone są w termopoty, ale zdarzają się też klasyczne czajniki elektryczne z tą funkcją.