Więc co nam pokazano?


CEO NVIDIA Jensen Huang ujawnił pierwsze trio kart graficznych Ampere: GeForce RTX 3070, RTX 3080 i RTX 3090. W tym porządku chłodu, od najprostszego do najpotężniejszego.

To naprawdę nowa architektura, która daje wiele do myślenia. Przejście na nowy proces 8 nm (teraz za który odpowiada gigant Samsung) zapewni większą gęstość tranzystorów i lepszą wydajność energetyczną. Podwojenie liczby tranzystorów, nowe multiprocesory strumieniujące i rdzenie tensorowe trzeciej generacji zwiększą ogólną wydajność do niespotykanego wcześniej poziomu 30 TFLOPS.


Według techników firmy NVIDIA przejście na nową architekturę daje prawie dwukrotny wzrost wydajności na wat w porównaniu z poprzednią generacją Turinga. Szeroko reklamowany, ale mało testowany sprzętowy ray tracing również został zmodernizowany – mamy też dwukrotny wzrost liczby rdzeni RT. Nowa pamięć GDDR6X firmy Micron również wywołuje emocje. Po pierwsze, jego wolumeny drastycznie wzrosły (kiedyś było to maksymalnie 11 GB, teraz 24 GB), a po drugie szybkość przesyłania danych wzrosła do 1 TB/s.


Te postacie wyglądają znacznie ciekawiej, jeśli nada się im kontekst. Oryginalny pomysł na ray tracing nie do końca się sprawdził. W większości gier różnica między oświetleniem globalnym a lokalnym była minimalna, a FPS często spadał o połowę. Sądząc po nowych dema, ta technologia może stać się naprawdę przydatna.


Ponadto nowe produkty mogą pochwalić się obsługą magistrali PCI Express 4.0, standardu HDMI 2.1 oraz dużą aktualizacją oprogramowania. Mówimy o funkcji Nvidia RTX IO, która wykorzystuje rdzeń wideo do szybkiego ładowania i rozpakowywania zasobów gry. Obiecują, że szybkość wprowadzania i wyprowadzania danych wzrośnie 100-krotnie w porównaniu z interfejsem API dysku twardego i tradycyjną pamięcią masową. Słowem, jest to bardziej niż godna odpowiedź na PS5 i jego dysk SSD, który obiecuje ładować światy gier jednym kliknięciem.

Testy


Przyjrzyjmy się teraz bliżej wszystkim trzem kartom. Wiele marek, takich jak MSI, Gigabyte i Palit, zaprezentowało już swoje opcje, a niektórym publikacjom udało się je szybko przetestować. To prawda, że testy przebiegły szybko i nie ujawniono wszystkich informacji technicznych, więc wszystkie poniższe są bardziej trafnie traktowane jako rodzaj wstępnych recenzji.

Tak więc młodszy GeForce RTX 3070 wcale nie kojarzy się z przydomkiem „młodszy”. Choćby dlatego, że będąc na samym dole listy kart z rdzeniem Ampere, pod względem wydajności omija wczorajszego lidera GeForce RTX 2080 Ti za połowę ceny. Biorąc pod uwagę cenę, trafniej byłoby porównać go z GeForce RTX 2070. A w tej bitwie wczorajszy weteran nie ma żadnych szans, nowy produkt jest o prawie 60% mocniejszy. To prawda, że ma tylko 8 GB pamięci wideo, dla niektórych użytkowników będzie to dobry powód, aby pomyśleć o tym, jak celowa jest taka aktualizacja. Ogólnie karta charakteryzuje się jako doskonały wybór do gier w 4K i 1440p.

Jeśli chodzi o odmianę od Palit, należy ona do flagowej serii GamingPro. Podstawowe częstotliwości GPU to 1500 MHz w trybie normalnym i 1725 MHz z automatycznym podbiciem. Pamięć działa z częstotliwością 14000 MHz, a liczba procesorów strumieniowych to 5888. Jak dotąd to wszystko, co powiedziano nam po prezentacji. Tradycyjnie dla produktów NVIDIA z ostatnich lat karta graficzna okazała się masywna: 294 mm długości, zajmuje prawie 3 gniazda i jest chłodzona trzema chłodnicami. Cała ta dobroć zużywa 220 watów energii i jest przeznaczona do pracy w obudowie z zasilaczem o mocy 650 watów.

Projektanci wybrali kombinację kolorów czarnego i srebrno-szarego, a wygląd modelu jako całości powtarza futurystyczny design referencyjnych kart wideo Ampere z odchyleniem w odcieniach czerni i stali. Konstrukcja ich układu chłodzenia obejmuje potrójną chłodnicę TurboFan trzeciej generacji. Nie jest również jasne, jak zimne okażą się karty z rodziny Ampere i jest za wcześnie, aby wyciągać jakiekolwiek wnioski na temat wydajności układu chłodzenia. Bez dekoracji nie ma się teraz mowy, dlatego pośrodku układu chłodzenia znalazło się zgrabne podświetlenie RGB, które przebija się przez siatkę chłodnic i nie rzuca się w oczy reflektorem punktowym.

Połączenie specyfikacji, wyników i ceny sprawia, że RTX 3080 jest ulubieńcem zapalonych graczy, którzy chcą solidnych 60 klatek na sekundę w dowolnej grze w rozdzielczości 4K.

Karty wykorzystują ten sam 2,7-slotowy system chłodzenia z masywnym radiatorem i trzema wentylatorami. Karta wyposażona jest w 10 GB pamięci wideo GDDR6X z 320-bitową magistralą o przepustowości 760 GB/s. Częstotliwość pamięci to 19000 MHz, a objętość wyniesie 10 GB. Pobór mocy karty referencyjnej jest określony na 320W, co oznacza, że zalecany jest zasilacz 750W. Gigabyte nie ogłosił również zużycia energii przez kartę, ale z dużym prawdopodobieństwem można liczyć na te same liczby.

Chłopaki z Eurogamer mieli szczęście zdobyć jedną z kart testowych. Jak się okazało, nVIDIA nie była sprytna, jeśli chodzi o skok naprzód. W rozdzielczości 4K przy maksymalnych ustawieniach graficznych RTX 3080 pokazał znakomite wyniki w porównaniu z RTX 2080: w Borderlands 3 nowość była o 84% szybsza, w Shadow of Tomb Raider wzrost wyniósł 69%, a w Doom Eternal w niektórych przypadkach przewaga osiągnęła 100%. Przy włączonym ray tracingu wyniki nie tylko pozostały takie same, ale gdzieś nawet nieznacznie wzrosły.

Najstarsza karta z rodziny Ampere, GeForce RTX 3090, otrzymała procesor graficzny GA102 z 5248 rdzeniami CUDA i 28 miliardami tranzystorów, 384-bitową magistralę pamięci oraz niespotykane dotąd 24 GB pamięci wideo o teoretycznej przepustowości 936 GB/s. Całe to dobro jest wyposażone w trzy 8-pinowe złącza dla dodatkowego zasilania, ponieważ ten potwór zużywa 350 watów energii w wersji referencyjnej. MSI nie ujawniło kart w tej sprawie, ale liczby prawdopodobnie będą takie same.

Jeśli chodzi o wersję GAMING X TRIO od MSI, oferuje zaktualizowany projekt systemu chłodzenia TRI FROZR 2 z kilkoma masywnymi radiatorami i trzema niezwykłymi wentylatorami TORX Fan 4.0. Ich cecha szczególna polega na tym, że ostrza gramofonów są w jakiś sprytny sposób połączone parami, co zwiększa ogólną wydajność. Przynajmniej w porównaniu do poprzedniej generacji TRI FROZR. Ze względu na swoją masywność karta została wyposażona w płytkę usztywniającą zapobiegającą wyginaniu się płyty. Cóż, bez podświetlenia RGB dla produktu tej klasy nie ma już nigdzie, więc jest tutaj.

Do czego zdolna jest cała ta dobroć. Zaraz po prezentacji żadnemu z dziennikarzy nie udało się dokładnie dotknąć i przetestować karty, więc przejdźmy do góry. We wstępnych testach udało mu się skontrować RTX 2080 Ti w dwóch grach, z których jedną był Minecraft. W nim nowość dokładnie dwukrotnie wyprzedziła byłego lidera. W Wolfenstein: Youngblood wzrost był mniejszy, ale również bardzo bliski podwójnemu skokowi. Warto zauważyć, że wszystkie gry wykorzystywały ultra-ustawienia i ray tracing. Według NVIDIA, nowy RTX 3090 jest idealny do gier 8K.

Kiedy czekać w sklepach i ile?


Nowe pozycje trafią do sprzedaży na przełomie września i października. Młodsza NVIDIA GeForce RTX 3070 z 8 GB pamięci VRAM zaczyna się od 499 USD, przeciętny RTX 3080 z 10 GB VRAM kosztuje 699 USD, a za starszy RTX 3090 trzeba będzie zapłacić imponującą kwotę 1499 USD bez marż od lokalnych sprzedawców. Tak, to jest drogie. Ale kiedy zobaczysz kartę z 24 GB pamięci wideo na pokładzie?

Wniosek


Co mogę powiedzieć? To jakaś aukcja bezprecedensowej hojności firmy NVIDIA. Mogli formalnie przejść na proces 8 nm, po prostu dodając więcej pamięci, podkręcając rdzenie i uzyskując tradycyjny wzrost o 30-40%, sprzedając stare cukierki w nowych opakowaniach. Ale zamiast tego okazało się, że nawet najsłabsza karta Ampere na papierze jest potężniejsza od najsilniejszej w składzie Turinga. RTX 3070 kosztuje zaledwie 500 evergreenów i nokautuje byłego lidera RTX 2080 Ti, który prosił o 1000 USD i więcej. Ale na horyzoncie z pewnością pojawi się GTX 3070 z RTX 3060, który ustawi ciepło w segmencie niskobudżetowym. A potem, jak zwykle, wersje Ti pojawią się na czas.

Dlaczego takie prezenty? Pierwsza myśl: wygląda na to, że „zieloni” przyniosą masom 4K. Mimo to modele Turinga były zaporowo drogie, ale 4K na Ultra nie było ciągle wycofywane. W RDR2 czy Metro Exodus licznik FPS przy tych ustawieniach nie przekraczał 30 klatek na sekundę. Bardziej oczywistym powodem są mniejsze zyski. Wraz z generacją Turing, NVIDIA poważnie zawyżała ceny, więc wielu graczy przeszło obok. Trzeci, mniej oczywisty powód ma związek z konsolami nowej generacji, które pod względem mocy będą rywalizować z komputerami z najwyższej półki, ale będą kosztować znacznie mniej. Dla nVIDII nieopłacalne jest to, że również więcej bojarów PC przechodzi na stronę graczy konsolowych i przestaje aktualizować komputer co 3-4 lata.

Pozostaje czekać na rozpoczęcie sprzedaży, prawdziwe testy i oczywiście odpowiedź Radeona, którego inżynierowie borykają się z poważnym brakiem snu.