Ważne informacje na temat serii i oznakowania

Pierwsza ważna innowacja: zmniejszenie liczby władców. Tak więc bezpretensjonalne tuby z serii Galaxy J i metalowe Galaxy C trafiły na śmietnik historii, a linia Galaxy A czekała na niezwykle udany restart. Druga ważna innowacja: zatarły się granice między flagowymi liniami a pracownikami państwowymi. Teraz rozsądniej byłoby zwrócić uwagę nie na literę „S” lub „A” w samej nazwie, jednak na numer seryjny, który występuje po niej. Im jest wyższy, tym bardziej stromy model. Weźmy na przykład zaktualizowaną Galaxy A, w której najmłodszy Samsung Galaxy A10 32GB 32 GB / 2 GB Cena od 109 do 329 zł kosztuje nieco ponad 100 dolarów i jest najprostszym budżetowym smartfonem, podczas gdy starszy Samsung Galaxy A80 6 GB to prawie najwyższej klasy urządzenie z potężnym sprzętem, niezwykłą kamerą PTZ i ceną prawie dorównującą Galaxy S.

Co oznaczają oznaczenia s, e, Lite i Plus?

Jeszcze jedno, jak lubią mówić konkurenci Samsunga. Przeglądając katalog Samsunga, często natkniecie się na modyfikacje popularnych modeli z dodatkowymi prefiksami, np. lub . Zróbmy od razu zastrzeżenie, że za tymi literami nie ma jasnej logiki, Samsung teraz aktywnie eksperymentuje z niedrogimi telefonami, więc nie warto się zbytnio przejmować. Jeśli wejdziesz na wyższy poziom, często znajdziesz tam konsole Pro i Lite. Mają już o wiele większy sens: Lite to uproszczona wersja flagowca, Pro – wręcz przeciwnie, ulepszona, z mocniejszym sprzętem i większym ekranem. Teraz, gdy już to wszystko wiesz, możemy przejść do recenzji aktualnych linii Samsunga.

Samsung Galaxy A: linia smartfonów dla ludzi


Samsung był taki: tutaj masz piękne i niedrogie smartfony, jeśli chcesz czegoś bardziej atrakcyjnego i funkcjonalnego (na przykład banalny chip NFC), jeśli chcesz, dobrze zapłać. Jednak pod naporem chińskich producentów smartfonów strategia „wszystko po trochu” musiała zostać wyrzucona na śmietnik historii. Zamiast tego Koreańczycy postanowili radykalnie przerobić serię A, przybliżając ją ludziom. Sądząc po tym, że modele te znajdują się teraz w największej sprzedaży w każdym sklepie internetowym, ludzie odwzajemnili się.

Formuła sukcesu okazała się w duchu Rorschacha z Watchmen – bez kompromisów nawet w obliczu apokalipsy. Mówiąc najprościej, każdy smartfon z linii Galaxy A oferuje najwyższy stosunek jakości do ceny: współczesny, przyjemny dla oka design, wydajny sprzęt, nowoczesne moduły komunikacyjne, NFC, wysokiej jakości aparat fotograficzny itp. Biorąc pod uwagę przystępne ceny, ta lista sama w sobie jest dobrym powodem do zakupu. Samsung przestał być chciwy i zaczął sprzedawać budżetowe telefony z wyświetlaczami Super AMOLED. Z reguły takie ekrany znajdowały się głównie we flagowych telefonach i sporadycznie wypadały w segmencie budżetowym ( Meizu odniosło w tym szczególne sukcesy, a nawet teraz nie są tak powszechne w segmencie poniżej 200 USD. Oczywiście to znacząco wpłynęło na ręce sukcesu linii.


Co będzie w 2020 roku?

Na początku 2020 roku linia Galaxy A ma 16 różnych modeli: od młodszego A10 do starszego A80, plus kilka modyfikacji szczególnie udanych telefonów, takich jak Samsung Galaxy A51 i Samsung Galaxy A20s. Ceny zaczynają się od 120 dolarów i dochodzą do 550 dolarów. W tej chwili najciekawsze naszym zdaniem opcje to Samsung Galaxy A30, Samsung Galaxy A50 i Samsung Galaxy A70. Są do siebie bardzo podobne pod względem cech i funkcji, jednak różnią się przede wszystkim sprzętem i rozmiarami ekranu. Dlatego przy wyborze radzimy oprzeć się na istniejącym budżecie i wymiarach.

Samsung Galaxy M: długowieczne smartfony z potężną baterią


W tej chwili ta linia ma najbardziej rozmyte pozycjonowanie. Początkowo smartfony Galaxy M skupiały się na rynku indyjskim i niewiele różniły się od Galaxy A, jednak nieco później granice stały się jaśniejsze. Jest to więc wciąż ta sama seria „smartfonów dla ludzi”, która ma dobrą wydajność i współczesny design w bardzo przystępnych cenach. Ale jeśli w smartsach Galaxy A nacisk położono na ekrany Super AMOLED, to w nowej serii nacisk kładziony jest na pojemność baterii.

Jeśli wyjmiemy niezrozumiałego Galaxy M10, to młodszy Galaxy M20 będzie miał baterię o pojemności 5000 mAh, podczas gdy nowiutki Galaxy M30s może pochwalić się nawet baterią o pojemności 6000 mAh. Dodaj tutaj ekonomiczny ekran Super AMOLED i uzyskaj rekordową autonomię. Nawet przy bardzo aktywnym użytkowaniu (jasność do maksimum, ciągłe rozmowy, oglądanie filmów w wysokiej rozdzielczości itp.) trudno będzie doprowadzić tego silnego mężczyznę do zera w jeden dzień. Jeśli mówimy o bardziej realistycznych przypadkach użycia, można liczyć na 3 lub nawet 4 dni bez ładowania. Dla osób, które są przyzwyczajone do kręcenia się przy gniazdku i nie wychodzenia z domu bez powerbanku, jest to poważna próba zwycięstwa.


Co będzie w 2020 roku?

W tej chwili w serii zostały wydane 4 smartfony. Jak już wspomniano, pierwsze dwa modele bardziej przypominały test pióra i nie zyskały dużej popularności. Ale Galaxy M30, a zwłaszcza jego koledzy M30, to inna sprawa. Tutaj masz baterię i wydajne wypełnienie, potrójny aparat, NFC, fajny ekran i wiele więcej. I to w cenie 220 dolarów. Gdyby również kilka lat temu ktoś powiedział, że Koreańczycy przykuwają tak doskonały spryt, śmialibyśmy się z całą redakcją.

Samsung Galaxy S: bezkompromisowy flagowiec i bezpośredni konkurent iPhone'a


Jeśli wyżej rozmawialiśmy o chlebie i maśle, teraz porozmawiamy o kanapkach z czarnym kawiorem. Galaxy S miał być odpowiedzią na drogie i fantazyjne iPhone’y, jednak z czasem urósł do czegoś więcej. O ile 5-6 lat temu Koreańczycy nieustannie próbowali ugryźć Apple i przyciągnąć uwagę odbiorców, to teraz wręcz przeciwnie, Apple jest bardziej skłonne do nadrobienia zaległości, regularnie zapożyczając niektóre pomysły od Samsunga.

To Koreańczycy wpadli na pomysł, aby boczne krawędzie ekranu były osobnymi elementami sterującymi (niezbyt udane), jako pierwsi eksperymentowali z bezprzewodowymi ładowarkami i aparatami składającymi się z kilku różnych modułów. Ogólnie rzecz biorąc, nowy Galaxy S to nie tylko świetny smartfon, jednak pełnowartościowa prezentacja wszystkich postępów technologicznych w ciągu ostatniego roku. I zawsze mają doskonałe aparaty, które od razu ustanawiają rekordy w rankingu telefonów aparatów DxOMark. Nic dziwnego, że nawet w Stanach Zjednoczonych, z ich ogromną miłością do Apple, wielu kupujących stopniowo przestawia się na telefony Galaxy S i nie zamierza wracać.


Co będzie w 2020 roku?

Smartfony Galaxy S wypuszczane są 2 razy w roku: wiosną na półki trafia regularna wersja z ceną 1000 dolarów, a nieco droższa, ulepszona wersja Plus wychodzi nieco później. W 2019 roku obchodzili 10-lecie istnienia, a w tym roku czekamy na nowego Galaxy S11. Jeśli myślisz z pozycji kupującego, odpowiedź na pytanie „co wziąć” nigdy nie jest oczywista. Na przykład, okazał się pośrednim smartfonem bez rodzynek. I jest pod wieloma względami gorszy od najnowszego S10, jednak jego ceny są znacznie niższe. Lub weź stary Samsung Galaxy S8 Plus 64 GB / 4 GB / 1 SIM który wciąż jest świetnym smartfonem bez słabych punktów. Tak, nie ma tak fajnego wyświetlacza jak Samsung Galaxy S10 Plus 128 GB / 8 GB , bez bezprzewodowego ładowania i bez potrójnej kamery, jednak za niższą cenę. Na przykład odnowiony smartfon z 12-miesięczną gwarancją można znaleźć w sprzedaży za dość skromne 400 USD.

Samsung Galaxy Note: flagowce z ogromnym ekranem


Galaxy S to nie jedyny flagowiec w ofercie koreańskiego giganta. Są też smartfony Galaxy Note. Dlaczego potrzebują dwóch linii na raz? To proste: pierwszy jest przeznaczony dla ogółu społeczeństwa i, jak wspomniano powyżej, ma na celu konkurowanie z iPhonem. Z kolei seria Note skupia się bardziej na ludziach biznesu, którzy używają smartfona nie tylko do wypoczynku i komunikacji, jednak także do biznesu i pracy.

Charakterystyczną cechą Galaxy Note 10 jest powiększony ekran i charakterystyczny rysik S Pen. Poza tym modele są dość podobne pod względem funkcji i wyglądu. Tyle, że oprócz Note’a co jakiś czas pojawiają się ciekawe bułeczki, przeznaczone do użytku z dużym ekranem. Na przykład nie tak dawno Samsung eksperymentował z listwami dokowymi, które pozwalają szybko podłączyć smartfon do telewizora, używając pierwszego jako komputera, a drugiego jako monitora. Dlatego, aby się nie pomylić, proponujemy taką formułę: nowy Galaxy S + duży ekran + rysik = Galaxy Note.


Co będzie w 2020 roku?

Linia Note w 2019 również skończyła 10 lat, a sytuacja rynkowa jest w przybliżeniu taka sama jak w przypadku Galaxy S. Oznacza to, że nowe smartfony mogą pochwalić się wszystkimi nowoczesnymi chipami high-tech, sprzętem do laptopów, jednak są też dość drogie. Jednocześnie modele poprzednich generacji nie są daleko w tyle, jednak sprzedawane są w znacznie atrakcyjniejszych cenach. Dlatego niestety nie udzielimy jednoznacznych rekomendacji.

Samsung Xcover: zbroja na kolczudze


W torbie z towarami Samsunga można znaleźć nie tylko smartfony codziennego użytku, jednak także wysoce wyspecjalizowane egzotyki, przeznaczone dla wąskiej kategorii nabywców. Po pierwsze, mówimy o linii chronionych „lamp” Xcover. Te pancerne smartfony są przeznaczone do użytku w trudnych warunkach terenowych. Na przykład nowy Galaxy Xcover FieldPro ma certyfikaty MIL-STD-810G1 i IP682, co oznacza, że jest odporny na wstrząsy, upadki, ekstremalne temperatury, narażenie na deszcz, a nawet do 30 minut pod wodą na głębokości 1,5 metra. Na obudowie znajdują się oddzielne przyciski „naciśnij i mów” i żądania alarmowe, które ułatwiają wysyłanie danych o lokalizacji lub alertu. Istnieje również obsługa 14 pasma do specjalnej komunikacji w nagłych wypadkach. Ma też dość nowoczesne żelazo, które nie wywoła zgrzytania zębami od stałych zawieszeń i hamulców.


Co będzie w 2020 roku?

Gama chronionych modeli Samsunga jest naprawdę niewielka. W 2017 roku Samsung Galaxy Xcover 4 16 GB / 2 GB , którego obecnie prawie nie można znaleźć w sklepach. Pod koniec 2019 roku ww. Samsung Galaxy Xcover FieldPro 32 GB / 3 GB , jednak będzie dostępny dopiero w lutym w ograniczonej liczbie krajów.

Samsung Galaxy Fold: dziwaczny flagowiec ze składanym ekranem


Kilka lat temu w umysłach inżynierów zawładnął pomysł stworzenia smartfona z dużym i elastycznym ekranem, który ostatecznie przełamałby mur między smartfonami a tabletami. Na papierze wydawało się to łatwiejsze niż w prawdziwym życiu, więc jest za wcześnie, aby mówić o masowych modelach składanych smartfonów. Dla jednych ekrany po prostu się zepsuły, dla innych po kilku skrętach kolory wyblakły itp. W przeciwieństwie do koncepcji innych producentów Samsung nie otworzył się i od razu wprowadził na rynek „pierwszy masowo składany smartfon” Galaxy Fold.


Jednak przyszłość okazała się nie dla wszystkich: cena nowości okazała się dwa razy droższa od flagowca Samsunga i choć większość recenzentów chwaliła urządzenie, nazwali je nie tyle „składanym smartfonem”, ile „składany tablet”. Dlatego na poważnie rozważylibyśmy zakup Galaxy Folda tylko wtedy, gdybyśmy mieli dodatkowe pieniądze i naprawdę chcieli sami dotknąć ekranu przyszłości. W roli smartfona na co dzień nie sprawdzi się zbyt dobrze. Przynajmniej na razie. Mamy nadzieję, że w przyszłości przyjdzie nam do głowy technologia składanych ekranów, a programiści wymyślą dla nich ciekawszą aplikację niż samo rozkładanie i oglądanie filmu na dużym ekranie.

Podsumowując

Teraz szybko podsumujmy. Jeśli szukasz dobrego smartfona na co dzień bez dodatków, koniecznie sprawdź linię Galaxy A. Seria Galaxy M oferuje mniej więcej to samo, jednak z większą baterią. Jeśli nie wyobrażasz sobie życia bez nowych technologii, a smartfon zastępuje telefon, aparaty i konsolę do gier, to spodoba Ci się jedna z piękności linii Galaxy S. Ale dla przedsiębiorców i startupów Galaxy Note z rysikiem, ulepszona ochrona i inne funkcje zorientowane na biznes. Jeśli chodzi o linie Fold i Xcover, są to dość wysoko wyspecjalizowane egzemplarze, które trudno komuś szczególnie polecić. Jeśli naprawdę potrzebujesz smartfona, który się ugina i nie boi się wody, to najprawdopodobniej już go masz.