Jeśli znasz produkty firmy Garmin, zapewne zdajesz sobie sprawę, że wysoka cena ich zegarków jest uzasadniona wieloma unikalnymi funkcjami, niedostępnymi w mainstreamowych smartwatchach Samsung czy Apple. Na przykład mogą pracować w parze z pasem na klatkę piersiową (czujnikiem HRM-run), wbudowany pulsometr może działać nawet w wodzie, funkcja ClimbPro automatycznie powiadamia o podbiegach i zjazdach na wybranej przez użytkownika trasie do biegania lub jazdy na rowerze, a funkcja PacePro pomaga zaplanować trening z wyprzedzeniem i dostosować go w podróży, jeśli to konieczne.

Zewnętrznie zegarki Fenix nie wyróżniają się z ogólnego rzędu. Koperty z reguły wykonane są ze stali, nie dotykowe ekrany transfleksyjne zapewniają idealną czytelność w słońcu, a same zegarki nie boją się zmian temperatury, obciążeń udarowych i nurkowania na głębokość 50 metrów. Lista czujników obejmuje pulsometr, akcelerometr, wysokościomierz, barometr, kompas, śledzenie snu, krokomierz, a także opcjonalny termometr i czujnik saturacji krwi. Ponadto wiele zegarków z tej linii jest wyposażonych w chipy NFC do płatności zbliżeniowych oraz moduły nawigacyjne GPS/GLONASS.

Kolejnym ważnym plusem jest obsługa zaawansowanej aplikacji sportowej Garmin Connect. Nie tylko pomaga w procesie treningu, jak klasyczny tracker fitness, ale także ocenia aktywność fizyczną, po czym oblicza czas regeneracji i ogólnie ocenia efektywność treningu pod kątem wbudowanych czujników.

W sumie w linii Fenix zostało wydanych 6 generacji zegarków, a ostatnia duża aktualizacja miała miejsce w 2019 roku. Oprócz zwykłych zegarków Fenix, firma wypuściła dodatkowe lekkie lub odwrotnie skomplikowane wersje. Pierwsze mają w nazwie oznaczenie „S”, a drugie - literę „X” lub oznaczenie Pro. Kilka razy firma Garmin wypuściła specjalne wariacje Fenix Chronos z szafirowym szkiełkiem i klasycznym metalowym paskiem.