Wraz z ósmą generacją kalifornijski gigant Apple wypuścił drugą generację swojego uproszczonego i tańszego smartwatcha Apple Watch SE. To relatywnie niedrogi smartwatch dla tych użytkowników, którzy szukają klasycznego smartwatcha do monitorowania aktywności fizycznej, śledzenia snu, powiadamiania o przychodzących połączeniach i wiadomościach oraz sterowania muzyką, ale chcą przepłacić za zaawansowane funkcje „ósemki”. W szczególności Watch SE 2 nie wie, jak zmierzyć temperaturę ciała, zrobić EKG i obliczyć poziom tlenu we krwi, nie mają też szybkiego ładowania. W przeciwnym razie możliwości są prawie identyczne.


Jeśli porównamy Watch SE 2 z pierwszą generacją, to zmian nie jest tak dużo, a większość z nich ma charakter kosmetyczny. Ekran OLED ma zwiększoną rozdzielczość i margines jasności (do 1000 nitów), korpus jest teraz wykonany z aluminium pochodzącego z recyklingu, a nowy procesor Apple S8 to gwarancja, że system operacyjny będzie wyraźnie i szybko reagował na polecenia użytkownika. Rozszerzyły się również możliwości oprogramowania układowego, pojawiły się nowe funkcje, takie jak Family Setup. Tak jak poprzednio, zegarek działa pod systemem WatchOS, bez problemu paruje się z iPhonem, umożliwiając odbieranie połączeń głosowych za pomocą wbudowanego mikrofonu i głośnika. Na pokładzie nie zabrakło również potężnego trenera personalnego, wbudowanego odtwarzacza z 32 GB pamięci, licznymi sensorami do monitorowania aktywności fizycznej oraz czipem NFC z obsługą systemu płatności Apple Pay.

Linia SE 2 obejmuje standardowy model Apple Watch SE 2 z silikonowym paskiem oraz sportową wersję Nike z paskiem materiałowym lub silikonowym. Jak to zwykle bywa w przypadku Apple, użytkownik może wybierać pomiędzy modelami z kopertą 40 lub 44 mm, a także czterema różnymi opcjami kolorystycznymi. Modele z wbudowanym odbiornikiem LTE obsługują e-SIM, więc zegarka można używać do rozmów i wysyłania SMS-ów bez wiązania ze smartfonem.