Laptopy z serii Inspiron sięgają dawnych czasów, kiedy Elon Musk po raz pierwszy dołączył do systemu PayPal, Titanic zdobył 11 Oscarów, a Francja właśnie wygrała u siebie Mistrzostwa Świata FIFA. Początkowo były to maszyny czysto użytkowe po 300 dolarów za sztukę, które kupowano partiami do biur. Na przestrzeni 20 lat istnienia seria ta znacznie się poszerzyła, dlatego dla łatwiejszego zrozumienia podzielimy ją na 3 poziomy — podstawowy, średni i górny.

Podstawowe modele Dell Inspiron wyróżniają się nawet jak na standardy biurowych maszyn do pisania – najprostszy Inspirion można kupić za śmieszne 250 USD, a średni rachunek w ramach oferty modeli nie przekracza 600 USD. W modelach z lat 2018 — 2019 zastosowano bardzo słabe dwurdzeniowe układy kalibru Intel Celeron, a zapas pamięci RAM został ograniczony do skromnych 4 GB, czyli zaledwie do pracy Windows 10, przeglądarki z kilkoma zakładkami i Trello. Z drobiazgów przydatnych w codziennym życiu jedyne, które rzucają się w oczy, to czytnik kart, dwuzakresowe Wi-Fi i oldschoolowy napęd DVD.


Urządzenia wyprodukowane w latach 2020 — 2021 wyglądają poważniej: zapas pamięci RAM urósł do wymaganego minimum 8 GB, rolę procesora centralnego przejął znacznie wydajniejszy czterordzeniowy Core i3, a powolne dyski twarde zostały zastąpione przez zwinne dyski SSD M.2. Najstarsze laptopy, takie jak Dell Inspiron 14 7400 i Inspiron 14 7490 słuszniej byłoby zaliczyć do klasy laptopów premium z nowoczesnym wyposażeniem i efektownym wyglądem. Są znacznie cieńsze i lżejsze niż ich bracia, ramki wokół wyświetlacza są ledwo widoczne, a dominujący jasnoszary kolor aluminiowej obudowy przypomina raczej MacBooki Pro niż nudne laptopy robocze.

Oprócz klasycznych laptopów do pracy i stylowych ultrabooków, linia Inspiron obejmuje także laptopy konwertowalne. Zewnętrznie nie różnią się niczym od swoich braci, jednak ich ekrany są dotykowe, a zawiasy obracają się o 360 stopni, dzięki czemu można obrócić wyświetlacz w przeciwnym kierunku i pracować z laptopem jak ze zwykłym tabletem. Jednak sformułowanie „jak ze zwykłym tabletem” nie jest w tym przypadku całkowicie odpowiednie.

W przeciwieństwie do konkurencyjnych modeli Lenovo Flex, Acer Swift i Asus Flip, laptopy konwertowalne Inspiron są bliżej do klasycznych laptopów niż małych ultrabooków. Przeciętny przedstawiciel serii wyposażony jest w 14-calowy wyświetlacz, a jego waga wynosi niecałe dwa kilogramy. Nadal przyjemnie jest trzymać takie urządzenie w rękach, czytając książkę lub przeglądając strony wirtualnego magazynu.