Najliczniejsza linia w asortymencie chińskiego giganta, która w rzeczywistości dała początek branży laptopów Huawei. Obejmuje modele z ekranami od 14 do 16 cali i ogromną liczbą kombinacji wypełnienia sprzętowego, ale ogólnie są to najtańsze laptopy do nauki i pracy. Jeśli wyjmiemy kilka modeli klasy „prawie premium”, to w większości są to klasyczne laptopy o niezbyt mobilnej wydajności (obudowa waży około 1,5 - 2 kg, grubość to 20 mm i więcej) i wyważonym sprzętem, który nie stara się wywołać efektu wow u użytkownika, powodując, że natychmiast biegnie do sklepu.


Na przykład nadal mają porty USB 2.0, które świetnie nadają się do podłączania urządzeń peryferyjnych, ale przerażają marketerów. Również w ich szeregach rzadko można znaleźć modele z czytnikami kart, podświetleniem klawiatury czy markową akustyką. Jednocześnie wiele modeli ma skaner linii papilarnych, moduł Wi-Fi 6, szybkie ładowanie (czasem nawet przez USB C), kamerę internetową wbudowaną w ekran i chip NFC, który nie jest do końca znany tego typu urządzeniom. Dzięki niemu użytkownik może kilkoma kliknięciami podłączyć smartfon Honor lub Huawei do laptopa, a następnie wymieniać pliki bezprzewodowo, jak w AirDrop, lub transmitować ekran smartfona do laptopa.

Kolejną zaletą linii MateBook D jest bogaty wybór platformy sprzętowej. Istnieją modele oparte na znanych chipach Intela i mniej popularnych procesorach AMD w środowisku laptopów, które walczą na rynku mobilnym. Ich urok polega na wykorzystaniu dość potężnej zintegrowanej grafiki wideo Vega, która potrafi nie tylko grać w pasjansa z chustką, ale także grać w mniej lub bardziej nowe gry, takie jak Sifu, It Takes Two i Kena: Bridge of Spirits w rozdzielczości 720p. W pozostałym zakresie konfiguracje MateBooka D oparte na obu chipach są na poziomie podstawowym i zapewniają przyzwoitą, ale nie rekordową wydajność w codziennych zadaniach. Z reguły zawiera 8 GB pamięci RAM i dysk SSD o pojemności od 256 do 512 GB.