Firma Razer nie potrzebuje dodatkowej reprezentacji, nawet ludzie, którzy są bardzo daleko od e-sportu, znają tę markę. Przez długi czas firma działała wyłącznie w interesie graczy, ale ostatnio próbuje swoich sił na rynku klasycznych urządzeń. Jedną z pierwszych jaskółek była linia ergonomicznych manipulatorów Razer Pro Click, opracowana we współpracy z wiodącymi na świecie ekspertami w dziedzinie ergonomii biurowej z Humanscale.


Razer twierdzi, że opracowując kształt oryginalnej myszy Pro Click, przeszukali wiele badań naukowych w dziedzinie fizjologii. W rezultacie korpus myszy okazał się ścięty, a garb znajdujący się pod ręką wznosi się nieco powyżej zwykłej normy. Na lewym końcu umieszczono dodatkowe podparcie dłoni, dzięki czemu zmniejsza się napięcie w dłoniach. Po obu stronach obudowa pokryta jest ciekawym materiałem teksturowym, który zwiększa przyczepność i zapobiega przesuwaniu się myszy w dłoni. Po lewej stronie znajduje się kilka tradycyjnych dodatkowych przycisków, które można zablokować w firmowym oprogramowaniu Razer Synapse.

Pod względem technicznym manipulatory z tej serii czerpią to, co najlepsze z obu światów, łącząc wygodę ergonomicznych myszy z funkcjonalnością urządzeń gamingowych firmy. Tak więc oryginalny Razer Pro Click jest wyposażony w precyzyjny czujnik marki Razer 5g o rozdzielczości 16 000 DPI. Ten sam czujnik jest stosowany w manipulatorach serii Naga, Mamba i Basilisk. Nie ma jasnego podświetlenia RGB, zostało zastąpione bardziej przydatnymi rzeczami, takimi jak odłączany kabel, wbudowany moduł Bluetooth i radio, a także możliwość łączenia się z wieloma komputerami jednocześnie.