Linia GM obejmuje myszy do gier dla początkujących o tradycyjnych „dla graczy” konstrukcjach, zapadających w pamięć nazwach i wyjątkowo przystępnych cenach. Większość modeli serii GM można kupić za skromne 8–10 dolarów, a za najbardziej zaawansowaną wersję trzeba będzie zapłacić nie więcej niż 20 dolarów. Podobnie jak wiele innych urządzeń marki Defender, myszy GM skierowane są do amatorskich graczy, którzy od czasu do czasu samotnie lub ze znajomymi grają w nowego COD-a, CS:GO czy Dota 2, ale nie chcą wydawać dużych sum na mysz marki znani producenci poziomu Razer, Logitech, SteelSeries i Xtrfy.


Asortyment serii GM można podzielić na 3 kategorie. Do pierwszej kategorii zaliczają się zgrabne, minimalistyczne urządzenia gamingowe w stylu Defender Oversider i Glory. Druga kategoria to modne manipulatory z lekkim perforowanym korpusem. W trzecim - oldschoolowe myszy z obfitym podświetleniem ciała i ekstrawaganckimi nadrukami z wizerunkami czaszek, lwów, smoków i robotów, rozciągniętymi na całej powierzchni manipulatora.

Jeśli odłożymy projekt na bok, okaże się, że większość przedstawicieli tej serii wykonana jest według podobnego schematu: połączenie przewodowe, prosty czujnik optyczny o maksymalnej czułości 3200/7200 DPI i przyspieszeniu do 20G plus standardowy układ z parą głównych przycisków, kółkiem przewijania i kilkoma dodatkowymi programowalnymi klawiszami. Jeśli jest jakieś podświetlenie, to dość proste (nie RGB), bez możliwości synchronizacji. Mniej powszechne w serii GM są myszy na ponadprzeciętnym poziomie z łączonym złączem, bardzo czułymi sensorami PixArt i podświetleniem RGB.