W przypadku linii The Ultimate Force chłopaki z Asusa wymyślili dość nietypowe pozycjonowanie ― komponenty o szczególnej niezawodności. W prezentacjach nowych kart Asus szczególnie chwali się zautomatyzowanym procesem, który pozwala na lutowanie karty za jednym razem, a samo określenie „podwyższona niezawodność” może obejmować zwiększoną liczbę tranzystorów w podsystemie zasilania, bardziej niezawodne dławiki, zagęszczony materiał tekstolitowy, polerowane rozpraszacze ciepła, zmodyfikowane łożyska chłodnic i tym podobne.


Wciąż jednak błędem jest zapisanie produktów TUF wyłącznie do średniej półki, ponieważ w jej ofercie znajdują się zarówno podstawowe karty z poziomu GeForce GTX 1050 Ti, jak i potwory kalibru GeForce RTX 3090 oraz Radeon RX 6900 XT, które są przeznaczone do gier w rozdzielczości 2K i 4K. W przeciwieństwie do innych linii, takich jak Asus KO czy ROG, przedstawiciele rodziny TUF są pozbawione zbędnych dzwonków i gwizdków oraz skomplikowanego podświetlenia adresowalnego, mają mniejsze możliwości podkręcania, a ceny są znacznie niższe.

Najpopularniejszymi modelami w szeregach TUF są „ludowe” opcje poziomu GTX 1650/1660, które jak na standardy 2021 roku, choć nie są najlepsze, nadal zapewniają przyzwoitą liczbę klatek na sekundę w popularnych tytułach gier na średnich i wysokich ustawieniach graficznych i rozdzielczości Full HD. Z reguły gracze nie lubią wydawać ciężko zarobionych pieniędzy na niepotrzebne akcesoria i doceniają tę umiejętność skupienia się na rzeczach najważniejszych. Dlatego w topowej sprzedaży marki najczęściej znajdują się nie tuningowane modele ROG Strix, ale stosunkowo proste karty graficzne TUF i Dual.