Rodzina iPhone Pro Max obejmuje wyłącznie smartfony klasy AAA, wypełnione po brzegi zaawansowaną elektroniką i najwyższej klasy sprzętem. A 14 pokolenie nie było wyjątkiem. Na przykład wykorzystuje zupełnie nowy procesor Apple A16, który jest tylko nieznacznie za niesamowitym chipem laptopa Apple M2. Maksymalna ilość pamięci smartfona może osiągnąć 1 TB. Wewnątrz smartfona instalowane są jednocześnie 2 chipy NFC - jeden do płatności zbliżeniowych, drugi do rozpoznawania oryginalnych akcesoriów. A oprócz modułu 5G dodano obsługę komunikacji satelitarnej.


Imponujący 6,7-calowy ekran OLED działa z częstotliwością odświeżania 120 Hz, szczyci się fenomenalną jasnością 2000 nitów i obsługuje formaty HDR10/Dolby Vision. Miejsce masywnego wycięcia z kamerą Face ID w wyświetlaczu to zgrabny owal z przednią kamerą i czujnikami. Nazywa się Dynamic Island, jest obsługiwany przez aplikacje na poziomie powłoki i może zmieniać kształt, zamieniając się w pasek wyszukiwania lub powiadomienie push. Wygląda co najmniej oryginalnie.

Apple zwrócił szczególną uwagę na bezpieczeństwo użytkowników. W szczególności pojawiła się funkcja Crash Detection, która za pomocą akcelerometru i żyroskopu może ustalić, że właściciel miał wypadek i natychmiast wysłać wiadomość SOS do służb ratunkowych. Jeśli w okolicy nie ma zasięgu sieci komórkowej, sygnał SOS można wysłać przez satelitę.

Tradycyjnie Apple ulepszyło aparat pod kątem oprogramowania układowego. I dokładnie. Głównym obiektywem w iPhone 14 Pro Max jest sensor Apple iSight Camera z 48-megapikselową matrycą z przysłoną f/1.8. Uzupełnieniem jest czujnik pomocniczy, obiektyw „ultraszerokokątny” z możliwością makrofotografii oraz teleobiektyw o czułości 12 MP. Wraz z nowymi algorytmami autokorekty dla zdjęć, aparat iPhone'a 14 Pro Max demonstruje niezwykle poważne wyniki, zwłaszcza przy fotografowania w nocy. A w menu kamery pojawiła się opcja stabilizacji obrazu za pomocą przesunięcia matrycy.